WYDAWNICTWO I PORTAL NIE PROWADZĄ DZIAŁALNOŚCI OD 2008 ROKU.
Polecamy:
Francuska niezależność energetyczna
Niezależność względna
Niezależność energetyczna to najczęściej podawany we Francji powód stosowania energii jądrowej. Przeanalizujmy, dlaczego ten argument jest podważalny.
Energia jądrowa to 17% ogólnej energii
W przeciwieństwie to tego, co się fałszywie podaje, we Francji elektrownie atomowe nie produkują 77% energii lecz 77% elektryczności! Szczegół ten ma duże znaczenie. Elektryczność (czyli i energia jądrowa) stanowi tylko niewielką część zużytej energii. Produkty ropopochodne to prawie połowa zużywanej energii końcowej, daleko przed prądem i gazem.
Ogólnie biorąc, zależność Francji od ropy naftowej nie zmniejszyła się od lat 50. Daleko nam więc do niezależności energetycznej.
Czy energia jądrowa przyczynia się do naszej niezależności energetycznej?
- Paliwo jądrowe, jakim jest uran, jest całkowicie importowane. Dziwne więc, iż w krajowym bilansie liczony jest jako bogactwo naturalne rodzimego pochodzenia…
- Pierwsze reaktory atomowe (grafit-gaz z lat 50.) były koncepcji francuskiej a obecnie z 58 reaktorów atomowych istniejących we Francji, 54 zostały zbudowane na licencji amerykańskiej Westinghouse.
- Nasza silna zależność od energii jądrowej czyni nas wrażliwymi w razie problemów technicznych czy konfliktu zbrojnego.
- Konsekwencje energii jądrowej wiążą nas na tysiąclecia.
Energie odnawialne, rozwinięte na bazie zasobów lokalnych, przyczynią się o wiele bardziej skutecznie i długoterminowo do niezależności energetycznej.
We francuskim bilansie energetycznym elektryczność stanowi jedynie 22%. Energia jądrowa, produkując we Francji 77% elektryczności, która stanowi 22% zużywanej w tym kraju energii, stanowi tylko 17% całości zużywanej tu energii.