SOS DLA ISLANDII
Dziewicze tereny Islandii należą do jednych z ostatnich dużych ostoi dzikiej przyrody w Europie, zawierają zupełnie unikalne ekosystemy charakterystyczne tylko dla tej „wyspy ognia i lodu”. Jałowe pustynie, zielone doliny pokryte mchem i porozcinane językami lodowców, z wytryskującymi gdzieniegdzie gorącymi źródłami, tworzą krajobraz nie-z-tego-świata, kluczowy w procesie powstawania życia na Ziemi. Naukowcy nadal badają rzadkie formy fauny i flory, by lepiej zrozumieć proces ewolucji.To piękno jest obecnie zagrożone w wyniku projektu energetycznego podpisanego przez islandzki rząd, inspirowanego przez kilka korporacji produkujących aluminium. Plany te zakładają wykorzystanie stref geotermalnych i zbudowanie zapór w celu wykorzystania energii wszystkich rzek spływających z lodowców jako taniej, „odnawialnej” energii dla przemysłu ciężkiego (huty aluminium). W rzeczywistości niewiele ma to wspólnego z energią odnawialną, a doprowadzi do nieodwracalnych zniszczeń najbardziej unikalnych, chronionych obszarów. Żywotność projektu jest przewidziana w większości przypadków na zaledwie 40-50 lat, a doprowadzi do dramatycznych zmian klimatu, rzek oraz życia morskiego, jak również wpłynie na islandzką gospodarkę.
STOP DEWASTACJI ISLANDII!
Zatrzymajmy islandzki rząd i producentów Alcoa, Alcan i Century Aluminum przed zniszczeniem największych w Europie ostoi dziewiczej natury i stworzeniem w jej miejscu fabryk aluminium! Musimy sobie uświadomić, że projekt rozwoju gospodarczego Islandii zakłada „postęp” kosztem rezerwatów natury i uczynienie z tego kraju piekła przemysłu ciężkiego, zaspokajającego chciwość korporacji aluminium! To się już dzieje. Cały świat patrzy w tej chwili z napięciem na rozwój wypadków na wyżynie we wschodniej Islandii. Ale projekt tamy w Kárahnjúkar to tylko początek zniszczeń na znacznie szerszą skalę. Korporacje ponadnarodowych wandali, chętnie wspomagane przez rząd islandzki, mogą doprowadzić do katastrofy ekologicznej na nienotowaną dotąd skalę.
Jeszcze nie jest zbyt późno, aby zatrzymać wszystkie inne projekty energetyczne, które są jeszcze na papierze i odwieść przemysł ciężki od inwestycji w Islandii!
Obrońmy magię i dzikość islandzkiego krajobrazu przed przemysłem ciężkim.
Potrzebna jest każda pomoc by obronić magię tej niezwykłej krainy przed nieuniknioną destrukcją.
Zaangażować się w pomoc Islandii można na kilka sposobów:
- przyjeżdżając na letni obóz protestacyjny (doświadczyć piękna Islandii jednocześnie go broniąc)
- dołączyć do grup w całej Europie, które podejmują działania przeciw firmom i instytucjom niszczącym środowisko
- wesprzeć nasze działania poprzez dotacje, zbiórkę podpisów i upowszechnianie informacji o tej tragedii
KIM JESTEŚMY?
SAVING ICELAND to sieć akcji bezpośrednich stworzona by chronić dzikość islandzkiego krajobrazu przed zniszczeniem. Ruch powstał w 2004 roku po serii desperackich apeli o pomoc w całej Europie. Od tamtej pory rośnie w siłę przyciągając aktywistów z Islandii oraz całej Europy i Ameryki zaangażowanych w ratowanie jednego z najcenniejszych ginących dzikich obszarów na Ziemi.
Jako ruch akcji bezpośrednich wierzymy, że nie ma czasu do stracenia by zatrzymać nieodwracalne zniszczenia czynione naturze. Nasze akcje skupiają się na firmach i instytucjach, które odgrywają ważną rolę w masowej zbrodni na islandzkim środowisku, gdziekolwiek mają siedzibę. Każdego lata organizujemy międzynarodowy obóz protestacyjny w zagrożonym rejonie Islandii, podczas którego ludzie z całego świata podejmują różnorodne działania by ratować te dziewicze tereny. Zbieramy się również, by razem publikować i nagłaśniać informacje na ten temat, wspierając inne oddolne akcje przeciw wielkim tamom i przemysłowi ciężkiemu na całym świecie.
Kontakt: savingicelang@riseup.net
Więcej informacji na: savingiceland.org
Zob. też: zb.eco.pl/article/swiat-w-oczach-korporacji-11-maja-2008-a803l1
Tłum. Anna Nowak