BZB nr 1 - Ekorozwój 2020
Dlaczego obecnie społeczeństwo w przytłaczającej większości wybiera drogę, która gdzie indziej już okazała się zła?
Co robić, aby "przytłaczająca większość" wybrała drogę samorealizacji, jaka dziś wydaje się nam najlepsza? Odpowiadając na te dwa pytania postaram się uzasadnić następujące tezy:
Prześledźmy, jak wszystkie elementy kultury masowej promują wzorzec "wzrostu dla wzrostu i konsumpcji dla konsumpcji" (w streszczeniu możliwe jest tylko podanie przykładów; nie sposób wymienić - choćby hasłami - wszystkich elementów).
Najkrótsza reklama towaru: "NEW!"; stary towar traci wartość nie dlatego, że się zniszczył czy zużył, ale dlatego, że nie jest już "NEW". Sztaby ludzi pracują nad tym, abyśmy pozbyli się niemodnej (choć nie zniszczonej i - często - ulubionej!) odzieży i kupili na ten sezon nową, której pozbędziemy się - jako niemodnej - w przyszłym roku...
Nowa forma aktywności fizycznej przez samą NOWOŚĆ jest lepsza od starej (jogging lepszy od gimnastyki porannej, aerobic od joggingu, stretching od aerobicu i tak dalej w nieskończoność) do każdej następnej zaś nie nadaje się sprzęt i ubiór od poprzedniej... "Nowoczesny" produkt jest z premedytacją zaprojektowany tak, aby był piękny w chwili kupna i szybko stracił walory podczas używania.
Tradycyjny nóż kuchenny poprzez ślady tysiąckrotnego chwytania drewnianej rękojeści i ostrzenia setki razy - nabierał niepowtarzalnych, indywidualnych cech, a nawet wartości emocjonalnej. "Nowoczesny" nóż po pierwszym naostrzeniu chromowanego brzeszczotu staje się brzydki, a gdy jeszcze nadtopi się plastikowa rączka - bez żalu rozglądamy się za NOWYM. Fachowy projektant ma pełną świadomość tego faktu.
Kult nowości w informacji: informacje podaje się nam według NOWOŚCI, a nie - ważności. Kultura podawania na pierwszym miejscu NEW'SÓW, a dopiero potem rzeczy istotnych, rozbija hierarchie wartości.
Inny przykład: listy przebojów; to co aktualnie najlepiej się sprzedaje - jest pierwsze (w sztuce!). Gusty co do strojów mamy zmieniać w cyklu rocznym; co do muzyki - w tygodniowym.
Zewsząd - nie tylko z ekranu telewizora - atakują nas wyszczerzone w uśmiechu zęby "pięknych, zdrowych i zadowolonych" spikerów, modelek, aktorów, prezenterów, doskonale zakonserwowanych polityków. Każdy z nich ma modne ubranie, mówi modnym językiem na modne tematy (na które ma modne poglądy...). "Człowiek telewizyjny" to idealny konsument.
Koszt naśladowania tego wzorca: rozpaczliwy i powszechny brak akceptacji dla cudzej (i własnej) słabości, starości, brzydoty, smutku, brak zrozumienia dla odmienności posunięty aż do agresywnej nietolerancji, wreszcie bierność jeśli chodzi o szukanie własnej tożsamości - łatwiej przyjąć tożsamość proponowaną...
Wreszcie - przykładowo inne warte omówienia problemy
Na koniec - zamierzamy rozważyć możliwość obrony przed destrukcją świadomości przez kulturę masową. Rozważymy celowość i zakres stosowania środków zarówno edukacyjnych i "demaskujących" jak i prawnych (konwencje chroniące interes odbiorcy? kontrola prawna?), ekonomicznych (własność i finansowanie środków przekazu) oraz technicznych i organizacyjnych (od godzin nadawania programów aż do "telewizji korbowej"). Zastanawiamy się, które ze środków, przed jakimi zagrożeniami, mogą nas chronić. Wreszcie zaproponujemy, co zamiast kultury masowej końca XXw. chcemy widzieć za 30 lat.
Wojciech Kłosowski
21-133 Samoklęski 53
22.10.90