BZB nr 11 - Zielony Hałas


TEKSTY ZESPOŁÓW:

ABNORMALS CITIZENS
AFERRA
AHIMSA
ALIANS
AMEN
BRUDY
CHEMICAL RESISTANT
CYMEON X
EWA BRAUN
GANGRENA
GUERNICA Y LUNO
HOMOMILITIA
HONESTY
INFAMIA
NIECH BĘDZIE?
NUCLEAR DEATH PL
PIEKŁO KOBIET
PRZEKLĘTA CISZA ULIC
RED LIGHT
RESPECT
SANCTUS IUDA
SEN WARIATA
SILNA WOLA
S.K.T.C.
STUCK ON CEILING
THE LESZCZERS
ULICA
WIWISEKCJA
WŁOCHATY
ZIMA
7 GODZIN SNU


ABNORMALS CITIZENS

NIEMY KRZYK

Dzięki cierpieniu tysięcy małych istot
Ta firma kosmetyczna może funkcjonować
A jej dyrektorzy
Idąc po najmniejszej linii oporu
Wolą wydać pieniądze z budżetu
Na jeszcze większą kampanię reklamową
(Niż na zakup nowych, bardziej bezpiecznych i humanitarnych technologii testowania kosmetyków.)

Niemy krzyk, niemy krzyk
Potwornie okaleczonej istoty
Niemy krzyk - straszliwy wynik
Ludzkiej próżności i głupoty.

Podobno kochasz zwierzęta
Lecz jak to jest
Z tą twoją miłością?
Czyż to nie piękne, jak ten ładny, mały królik
Cieszy się życiem?

Ale trzeba przetestować
Nowy kosmetyk, nową truciznę
Więc to niewinne, bezbronne zwierzątko
Zostało skazane na zagładę.

Umierając
W straszliwych męczarniach
Z wypalonymi kwasem oczami
Nigdy nie gojącymi się ranami
Jeszcze podniosło łapki
W ostatnim geście -
Ból, łzy, otwarty pyszczek
Niemy krzyk.

Jeszcze odwróciło główkę
Na swego "opiekuna"
Jakby chciało zapytać
Dlaczego?

(Jeżeli kupujesz kosmetyk
zastanów się chociaż
Jakim lub czyim kosztem
Został on wyprodukowany...)

ABNORMALS CITIZENS

AFERRA

CYWILIZACJA

futro reklamy ty samochód
kiła komputer mieszkanie
w bloku
gdy siebie sprzedasz
dostaniesz loda
po co ci wolność
po co swoboda?!?
cywilizacja:
waszego świata jedyna racja
pięknego świata deformacja
idę ulicą wokoło ludzie
ludzie czy lalki?
szare krasnalki
przyjdą do domów
wódkę wypiją
wszystkie kompleksy przed
sobą skryją...
"tylko w milczeniu - słowa
tylko w ciemności - światło
tylko w umieraniu - życie
na pustym niebie
jasny jest lot sokoła"

(JahRek, U.K. le Guin)

WIWISEKCJA

Jemy co chcemy, chcemy co musimy
Żyjemy jak chcemy, chcemy jak musimy
Zgadnij co czuję, już nic nie czuję
Zgadnij co czuję, tyle co ty
A kiedy nas zamordują, przyjdzie jutro
A... kiedy? Przyjdzie jutro
Jeśli płakać każą, będziemy płakać
Jeśli śmiać się każą
Czy będziemy się śmiać???

2 x AFERRA

AHIMSA

AHIMSA

Poszanowanie wszystkich form życia
I ich prawa do istnienia
Poszanowanie Matki Ziemi
I każdej formy tchnienia
Niewyrządzanie krzywdy
Niestosowanie siły
Niezadawanie gwałtu
Działanie bez przemocy
Wyzbyci nienawiści
Wyzbyci agresji
Odrzucają wszelkie zło
Odrzucając prawo pięści

AHIMSA

ALIANS

CZORSZTYN'90

Kiedy drzewa padają a piorun już zszedł
A z gałęzi żywica wycieka jak krew.

Kiedy światła błyskają jak noże w oddali
Moje myśli stają się sznurem żrących korali

Moje myśli mogą budzić radość i gniew
Moje myśli są takie jak miłość i jak śmierć

Kiedy światła błyskają jak noże w oddali
Moje myśli stają się sznurem żrących korali

ALIANS

AMEN

PRZETWORNIK

Powiedz mi, jak może smakować
Stopione ciało wymieszane ze śliną.
Zastanów się, co tobą kieruje,
Gdy wkładasz do ust zmielone wnętrzności?
Chory przetwornik z wklepanym nawykiem.
Bezmyślna kreatura bez uczucia.
Jesteś odpowiedzialny za to, co robisz.
Świadomość miłości nazwałeś modą.
Słabość i instynkt są twoim sterem.
Potrafisz zasłaniać się tylko słowami.

AMEN

BRUDY

NISZCZYCIEL

Ty i ja jesteśmy ludźmi
Żyjemy w świecie ludzi
Naszą planetą jest Ziemia
Którą cały czas niszczymy
Zdrowy organizm zamieniamy w chory
Czyste powietrze wymieniamy na brudne
Zabijamy swoją osobowość
Jeszcze próbujemy oddychać
To my odpowiadamy za to co się stało
To my jesteśmy winni niespełnionych marzeń
To my odpowiadamy za to co się stało
To my jesteśmy winni - nic nas nie usprawiedliwia
Przyroda to już tylko fikcja
Wciąż chcemy tylko zabijać
Myślą za nas komputery
Mózgi robactwo wyjada
My nie rozwijamy się wcale
Ty i ja jesteśmy ludźmi
Przecież ktoś tak nas nazwał
Pogrążamy się coraz dalej
W tak doskonałym zabójstwie
To co zrobiliśmy z Ziemią
Wydaje się niemożliwe
A jednak potrafimy wszystko najlepiej
Zniszczyć

BRUDY

CHEMICAL RESISTANT

INTRO

Drzewa wyciągają swoje nagie
I suche ręce ku niebu,
prosząc o normalny deszcz.
Brudne niebo
Bez znaku słońca
Nieruchomo wisi nad nami.
Spękana ziemia
Pijąca brudną wodę,
Zatruwana przez bezmyślne istoty

- Ludzi!!!

CHEMICAL RESISTANT

CYMEON X

SKOWYT

Niewolników przybywa
Wymierają zwierzęta
Dzikie i wolne, AAA!

Mówisz, że robisz to dla dobra lasu
Nie kłam, zabijasz bo to cię podnieca
Zabijasz dla widoku cudzej męki
Nienawidzę cię, fabryko śmierci

Zbrodnia w majestacie prawa
Nie ma dnia bez śmierci
Nierówny pojedynek nikogo nie dziwi
Człowiek musi zwyciężyć!

Nie ma strachu, jesteś silniejszy
Nagonka odcięła drogę odwrotu
Chwila napięcia, strzał między oczy
Rzeźnik dokończy roboty

Zbrodnia w majestacie prawa...

Tacy jak Ty mają strzelby
Myślicie, że świat dla Was się kręci
Lecz my mamy coś, co Was zwycięży
Miłość, kamienie i pięści!

Nikt mnie nie zmusi do przyłożenia swej ręki
Do zbrodni, do czyjejś męki
Jak ranne zwierzę skowycze ma dusza
Miłość, kamienie i pięści!

CYMEON X

EWA BRAUN

ATOMOWA ELEKTROWNIA

Przychodziła co jakiś czas
Zawsze dzień wcześniej padał deszcz
Próbowała mnie przekonać
Był dzień, że prawie uwierzyłem
Ziny, fakty i gazety
Mówiły jednak coś innego
A ona uśmiechała się
Kusząc tym aż po kres grzechu

Kiedyś nie przyszła
Choć dzień wcześniej lało
Pod wieczór było słychać
Karetki i wojsko
Całą noc nie spałem
Trudno mi było oddychać
W mieście coś się stało
Cały horyzont płonął

W mieście coś się stało
Cały horyzont płonął

ZIEMIA

Lekko stąpałem nogami
Miałem nadzieję
Że to coś jeszcze pomoże
Tymczasem ona ledwo dyszała
Co noc pokaszlując
Skarżyła mi się do ucha

...oni wiedzieli, co się szykuje
mieli spakowane ostatnie pocałunki
Tymczasem jednak robili dalej swoje
Do ostatniej chwili, ostatniego wyczerpania

- To wszystko jednak nie miało sensu
Ona sama nie szukała u nikogo pomocy
Pewnego dnia po prostu zniknęła
Od tego czasu - żyję tylko w swoim śnie!

ZMARTWYCHWSTANIE

Wszystkie zwierzęta mają zmartwychwstać
Wszystkie zwierzęta mają zmartwychwstać
Powstaną z tego co trawią żołądki
Z tego co nosimy na nogach i grzbietach
Wszystkie zwierzęta mają zmartwychwstać
I trzeba będzie coś z nimi zrobić
Można jeszcze raz je zabić
Ale jest za mało rzeźni
Można je gdzieś daleko wywieść
ale będzie ich bardzo dużo.
Trzeba szybko znaleźć wyjście
Podobno mają zmartwychwstać pojutrze!

3 x EWA BRAUN

GANGRENA

POSTĘP

Ziemia to już tylko puste słowo
Powietrze niszczące płuca jak trucizna
Ludzie zamieniani w niewolników
Życie oznaczone głodem i troskami
Znikąd donikąd ten obłęd nie ma końca
Znikąd donikąd to postęp opłacony życiem
Fabryki zmieniające wszystko w śmietnik
Dzieci noszące piętno straszliwych chorób
Przyroda - zdeptano już jej prawa
Oto czas mierzony syrenami fabryk

GANGRENA

GUERNICA Y LUNO

SMASH McDONALDS!

McDonald skurwysynu!

McDonald, kiedyś kupię u ciebie hot-doga
To będzie ostatni kupiony w twym budynku
Ogień płonie, ciągle płonie w moim sercu
Czas, żeby w końcu wydostał się na zewnątrz!

Pastwiskami swych zwierząt trujesz Matkę Ziemię
A co będzie, jeżeli zabraknie dla nich miejsca?
Czy wtedy zwykłym gównem napełnisz hamburgery?
A może jako farsz zastosujesz ludzkie mięso?

WOLNY TYBET

To jest gdzieś daleko
W pierdolonej Azji
Ale to nic nie zmienia
Bo to jest jedna ziemia
A to jest jeszcze jeden
Pierdolony głos protestu
Ale prawda jest jedna
I nie leży pośrodku
Wolny Tybet!!!
Oddajcie go tym
Którzy tam mieszkają
I tam się urodzili

ZIEMIA PONAD WSZYSTKO

Kiedy kolejny raz zbieramy podpisy
W sprawie której wynik jest dawno przesądzony
Pełni bezsilności
W okowach frustracji
Myślimy o innej aktywności

Myślę, że powinienem zrobić coś więcej

Sama zaciska się pięść.

Wszystkie działania których skutek jest nikły
Tak jak ulotka będąca liściem
Zerwanym z drzewa
Naszej nieudolności

Myślę, że musze zrobić coś więcej

Sama zaciska się pięść.

XI PRZYKAZANIE (NOC ZIEMI)

(z listu prof. dr H.Skolimowskiego)

Człowiek to brzmi dumnie
Nigdy nie można o tym zapominać
Człowiek to przyroda, to Bóg
To inni ludzie

Jesteśmy wpleceni w kanwę tego życia
Życia z wielkiej litery
Życia wspaniałego
Nie kończącego się w swoim bogactwie

Ostatnie lata to anomalia
Człowiek niszczy przyrodę
Jest to przeciwne naturze
Dewastacja przyrody jest grzechem
Przeciwko różnorodności życia

Ekologia i nasze w niej działania
To próba zatrzymania tego patologicznego procesu
Który wiedzie do zniszczenia przyrody
I nas samych

Właściwa ekologia to nie oczyszczenie kominów
Ale oczyszczenie naszych umysłów i dusz
Nie ma uleczenia planety bez zmiany świadomości
A oto XI Przykazanie:

Nie będziesz rabował Ziemi
Ani niszczył życia na niej
Musimy stworzyć nowy Kościół
W którym cała Ziemia to wielka świątynia
W tej świątyni będziemy jak dzieci Boga
A nie bękarty z łoża Lucyfera!
Noc Ziemi - zaczynaj!

4 x GUERNICA Y LUNO

HOMOMILITIA

MULTINATIONALS

Wielkie przedsiębiorstwa, duże pieniądze
Koncerny nastawione na masową produkcję
Niszczenie i eksploatacja ogromnych obszarów
Nie ma skrupułów, kiedy liczą się profity!

Sztuczne pożywienie, cierpienia zwierząt
Skażone środowisko przez chemiczne zakłady
Nielegalne interesy, popieranie rasistów
Dlaczego ciągle sponsorujemy to gówno?

Multinationals - kłamstwa!
Multinationals - zyski!
Multinationals - morderstwa!
Multinationals - korzyści!

Reklama nastawiona na szeroką skalę
ciągłe szukanie nowych rynków zbytu
Nieświadomi ludzie bez zastanowienia
Skonsumują produkt

Dlaczego nadal sponsorujemy do gówno
Nie szukając innych możliwości wyboru
Oni bazują na tępych konsumentach
Aby kontynuować swój pieprzony biznes!

Multinationals...

ZIEMIA

Totalna dewastacja, niszczenie środowiska
Okradanie Matki Ziemi z naturalnych zasobów
Trucizny wysyłane w powietrze, wodę, ziemię
W codziennym pośpiechu zapominamy, że:

Ziemia nie jest naszą własnością
Musimy respektować jej prawa!

Jesteśmy jednym z gatunków na Ziemi
Nie możemy dopuścić do Jej zniszczenia
Jeśli Ziemia umrze, my również umrzemy
Czy to takie trudne do zrozumienia?

"Ziemia jest moją własnością -
mogę robić z nią to, co chcę"
- jeżeli tak myślisz, to spierdalaj!

Ziemia nie jest naszą własnością
Musimy respektować jej prawa!

Jakie mamy prawo, by zabijać zwierzęta
Jakie mamy prawo, żeby niszczyć przyrodę
Czy to, że jesteśmy najwyżej rozwinięci
Oznacza, że możemy kierować innymi?!

Ziemia nie jest...

2 x HOMOMILITIA

HONESTY

CZY JESTEŚ KIMŚ LEPSZYM

Życie w zagrożeniu
Setki pułapek
Na drodze przetrwania
Krąg łowców
Bohaterów
Z dnia na dzień
Żądny triumfu

Śmierć dla zysku
Śmierć dla ozdoby
Co ci to daje
Czy to twe hobby

Ucieczka przed śmiercią
Atrakcja myśliwych
Pewne oko
Perfekcyjnego mordercy
Kolejna ozdoba
I więcej pieniędzy
Sport z ofiarami
Czy jesteś kimś lepszym?

HONESTY

INFAMIA

TWOJE RĘCE

Setki żyć przechodzą przez twoje ręce
Codziennie ściągasz z nich metrami skórę
Wybebeszasz kilogramy wnętrzności
Zawieszasz tuszę na hakach i od nowa (po pracy)

Nie słyszysz już prawie trzasku łamanych kości
Kwiku stłoczonych w boksach zwierząt
Krew i smród nie powodują już prawie wymiotów
Najważniejsze że przeszło to już w rutynę
Obojętnym wracasz do domu i dopiero telewizja
Wzbudza twoje namiętności

Jednak zrzędzenie twojej żony i natarczywość dzieci doprowadza cię do szału
Wystarczyło wyjąć ostry nóż i wykonać parę wprawnych ruchów
I oni też zmienili się w tusze i wreszcie zapanował dookoła spokój
Nie przejmuj się!

Adwokaci cię wybronią - choć zabiłeś
Nic ci się nie stanie, wszak przydatny jesteś dla społeczeństwa
Choć na chwilę umieszczą cię w kukułczym gnieździe.

INFAMIA

NIECH BĘDZIE?

PRZEDMIOTY

To było tam, skąd uciekały ptaki
Bo bez skrzydeł nikt nie miał żadnych szans
To było tam, dokąd prowadzą ślady
To było tam, gdzie leży czerwony śnieg

A w oczach była agresja
A w sercach nienawiść i gniew
A w wielu oczach był strach
A w sercach przetrwała chęć

Prawdziwi mężczyźni muszą mieć możliwość
Wyładowania swojej agresji
Swe sadystyczne zamiłowania zasłaniają głupim twierdzeniem
O zachowaniu równowagi biologicznej w przyrodzie
Prawdziwi mężczyźni są mężami i ojcami
A także przedmiotami pozbawionymi uczuć

ŻYCIE TO UMIEJĘTNY WYBÓR

Napalm trawi wszystko, zagłada roślin i zwierząt
Cywilizacja chce i tam pokazać swą wyższość nad naturą
Wielkie firmy tego świata szykują nam ekologiczny koniec
Za nasze pieniądze - zastanów się!

Życie to umiejętny wybór!

Biurowce w centrach miast przysłaniające niebo
Biurowce w centrach miast - za nasze pieniądze!
Magazyny z toksycznymi odpadami - wybudowane za nasze pieniądze
Uśmiechnięci biznesmeni w samochodach - za nasze pieniądze
Niszczenie lasów, niszczenie ziemi - za nasze pieniądze
Koniec przygotowany dokładnie - za nasze pieniądze
Zastanów się!

Życie to umiejętny wybór!

2 x NIECH BĘDZIE?

NUCLEAR DEATH PL

ŚCIEK WŁASNEGO SUMIENIA

Urodzony, żyjesz w przemysłowym centrum biednego świata
Przyzwyczajony do codziennej dawki trucizny
Wyeliminowałeś możliwość zagrożenia
Przestałeś zauważać suche drzewa, brudne domy, śmierdzące rzeki
Nie pamiętasz, żeby kiedyś było inaczej
Jesteś jak ściek, który kiedyś był rzeką

NUCLEAR DEATH PL

PIEKŁO KOBIET

A KAŻDY JEST KRÓLIKIEM DOŚWIADCZALNYM

Chemiczne środki ochrony roślin to pięć klas toksyczności
Handlarze śmierci robiący biznes trując robactwo
Bo nikt nie kupi robaczywej marchewki

... a każdy jest królikiem doświadczalnym...

Dopóki odpowiedzialność wymusza prawo
To biedny kraj i liczy się wydajność
ENOLOFOS wykańcza stonkę
Ziemniaki sprawiają wrażenie zdrowych
Ale jest to pierwsza klasa toksyczności
Bo mądry Polak po szkodzie

... a każdy jest królikiem doświadczalnym...

Ten kraj to dobry biznes dla rakotwórczych firm
Bo tutaj normy są zaniżone
Zachodni kapitaliści inwestują i trują
SHELL i BAYER nie chciani tam
Fantastyczne, kolorowe reklamy to recepta na duże zyski

... a każdy jest królikiem doświadczalnym...

Etykiety pestycydów krzyczą: antidotum brak
Trupia główka jest gwarancją nasycenia głodu
Uspokojeni przez śladowe ilości, które zjadamy
Przemysł chemiczny testuje na samobójczym społeczeństwie
Massmedia tak rzadko straszą dziećmi bez rąk i nóg
Dawki toksyn regularnie aplikują
W obiekty doświadczeń umysły zbrodniarzy
Doktor Mengele opętał już wielu

... a każdy jest królikiem doświadczalnym...

ZAKŁADY MIĘSNE MORDUJĄ DLA CIEBIE

Obozy zagłady dla zwierząt w 50 lat od zagłady Żydów
Mięsożerny szowinizm przyczyną holocaustu świń i krów
Mięso jest produktem zbrodni a ty jesteś konsumentem mięsa z Łukowa
Masowy ubój jak faszystowskie ludobójstwo
Technologia zabijania przez podrzynanie gardeł
Rażenie prądem strzelanie w głowę
To już było
Żydzi przerabiani na mydło
Dzisiaj systematyczne unicestwianie to proceder biznesu mięsnego
3000 świń zabijanych codziennie

5 x PIEKŁO KOBIET

PRZEKLĘTA CISZA ULIC

HERMETYCZNE ŻYCIE

Zanurz się w studni własnego sumienia
Otwórz szlabany granic świadomości
Twe serce i myśli to świątynia cierpienia
Zaszczep w swym ciele namiastkę miłości
Uciekasz z domu z głową skrytą w dłoniach
Wszystko wydaje ci się tak absurdalne
Widzę, spływa pot po Twych pomarszczonych skroniach
Kałuża krwi, terror to rzeczy dla Ciebie normalne
Nie umiesz znieść emocjonalnego gwałtu
Twój umysł ginie zjadany przez raka świadomości
Naprawdę nigdy nie chciałem Cię skrzywdzić
Nie buduj w sobie mogiły ludzkości
Twoje ciało to jeden wielki cmentarz
Zwierząt zabitych dla zachcianki apetytu
Co tydzień, w niedzielę widzisz księdza i ołtarz
I myślisz, że Bóg Cię zbawi, że jesteś bez grzechu.

PRZEKLĘTA CISZA ULIC

RED LIGHT

WIWISEKCJA

Krzyk jak płacz za białymi drzwiami
Pisk jak nóż a po nim rzężenie
To kolejny eksperyment
Za Twym niemym przyzwoleniem

Zaszyte oczy nie mogą płakać
Podcięte ścięgna nie mogą uciekać
Zakłute szczęki nie mogą bronić
Mózg ciągle żywy czuje ból
Jak długo, jak długo jeszcze
Możesz spokojnie słuchać?

RED LIGHT

RESPECT

DZIEŃ BLIŻEJ

Nie ulegaj presji korporacji
To tylko gówno kręcące ich biznes
Kolejny sprzedany ich produkt
To dzień bliżej do końca świata
Bojkotuj faszystowskie firmy
W każdy sposób i w każdy dzień
I musisz pamiętać o jednym, że
Lepiej bombardować niż bojkotować

Oprócz ładnych kolorowych pudełek,
Które nie rozłożą się przez następne 1000 lat
Oprócz podziałów na rasy i narody,
Które nie wyleczą ludzi z choroby nienawiści
Duże firmy nie oferują nic

Co jest ważniejsze: akcje czy słowa?
Co jest skuteczniejsze: rozmowa czy działanie?
Spowoduj chaos w ich sztucznym porządku
Niech zaczną się bać własnej bezradności

MORDERCY

Zwierzęta są moimi przyjaciółmi
Ja nie jem przyjaciół

Mordujesz dla swojej wygody
Mordujesz dla swojej przyjemności
Mordujesz dla swoich zmysłów
Mordujesz moich przyjaciół

Dopóki mordujesz zwierzęta
Istnieją rzeźnie i pole bitew
Zastanów się nad tym
Nie morduj moich przyjaciół

Zwierzęta są również Twoimi przyjaciółmi
A ty przecież nie jesz swoich przyjaciół

OFIARY

W tłumie takich samych jak ja,
Bezbronnych i pędzących do światła
Tupot nóg uciekających przed ciosem
Wszystkie serca biją równo ze strachu
Zapach krwi słodkawy jak na froncie
Gdzie ja jestem, co tu robię, z czyjej winy
Są nas setki bezbronnych zwierzaków
Które boją się tak jak człowiek
Kto urządził ten świat tak bandycko
Kto stworzył obozy dla niewinnych istot
Jeśli uważasz, że tak powinno być
To ja to samo zrobię z Tobą.

3 x RESPECT

SANCTUS IUDA

DIRECT ACTION

Pałki łamią karki
Klej zatyka zamki
Kamienie wybijają szyby
Farba niszczy wystawy
Mulitnationals - direct action
Laboratoria - direct action
Sklepy futrzarskie - direct action
Policja i faszyści - direct action
Dość znoszenia upokorzenia
Czas na wielkie wydarzenia
Bezbronne zwierzęta i Ziemia
Wznieśmy za nich pięści

McMURDER

Czy kiedykolwiek pomyślałeś o losie Matki Ziemi
Sukcesywnie niszczonej przez wielkie korporacje
Płacąc im pieniądze i dając swe poparcie
Doprowadzisz nasze życie do okrutnego końca

McDollars, McProfits, McRip-off... McMurder

McDonald's nie obchodzi Twój los i nasza przyszłość
Wszystko, czego chcą, to Twoich pieniędzy
Za naszymi plecami ludzie ciągle żyją w nędzy
A wujek sam się śmieje, bo biznes się kręci
Ludzie w Trzecim Świecie są pozbawieni żywności
Po to, abyś Ty dał im swoje pieniądze
Matka Ziemia umiera, tracąc lasy tropikalne
Ludzie umierają w imię sprawiedliwości.

SANCTUS IUDA

SEN WARIATA

ZŁY CZŁOWIEK

Widziałem pewnego człowieka
Spacerował leśną drogą
I mówił do ptaków
Cieszyłem się razem z nim
Kiedy bawił się z liskami
Przeglądał się w wodzie
Obmywał spocone czoło
Wsłuchiwał się w szum
Górskiego wodospadu

Ale to był zły człowiek

Dziś widzę
Wznosi betonowe miasta
Sprzedaje ptaki w klatkach
Małe liski stały się tylko
Drogim futrem dla pań.
Zabija dla przyjemności ryby
A wodospad zamienił
W wielką betonową zaporę

Bo to był zły człowiek
Zły człowiek

SEN WARIATA

SILNA WOLA

NADZIEJA

Zadanie wydaje się przerastać siły, kiedy prawie
bezbronny stajesz przeciwko Goliatowi.
McDonald, Shell, Pepsi/Coca-Cola i inne
multikorporacje często finansują zbrodnie przeciwko
wolności, notorycznie niszczą naturalne środowisko.
W czasie gdy dopiero kiełkuje posadzone przez
Ciebie ziarno przyszłego drzewa, oni wycinają
setki hektarów amazońskiej dżungli. Czy możesz
to powstrzymać? Bądź pewien, że pewnego dnia
ich wielki gmach, wybudowany za pieniądze
snobistycznych konsumentów legnie w gruzach.
Jeśli tylko starczy Tobie wiary w to, że
kruszenie żelbetonowych fundamentów ma sens.

MIĘSO

Wegetarianizm jest jednym z aspektów walki o
prawa dla zwierząt i wyraża protest przeciwko
konsumpcji zwierzęcych zwłok. Prowadzone
na rzeź czworonogi tak samo jak ludzie czują
niepokój, później paraliżujący strach, a w
końcu cierpienie i ból, związany z pozbawianiem
życia. W sklepie lub przy rodzinnym stole
otrzymujesz gotowy produkt - plaster kiełbasy
lub kotlet, który w żaden sposób nie kojarzy
się ze śmiercią, a wręcz przeciwnie - spożywasz
ten pokarm, ponieważ pragniesz energii dla
własnego życia.

SILNA WOLA

(Dwa powyższe texty nie są słowami utworów zespołu, lecz pełnią funkcję komentarza do nich).

S.K.T.C.

FLEK

Niezdrowe powietrze budzi mnie co rano
Niezdrowe powietrze wieczorem usypia
Miliona kominów potwór
Bezkarnie depcze po płucach
Coś drapie w gardło gdy pijesz herbatę
A woda ma zapach trupa
Mój wzrok betonem zniewolony
Spojrzenie szarość rozmywa
Tak dużo drzew tej wiosny
Do życia się nie zbudzi
Te co wczoraj zielone rosły
Dziś kikutami odstraszają ludzi
Jak wiele jeszcze żywej ziemi
W popiół i asfalt jutro się zmieni?
Czy coś usprawiedliwia śmierć naszej planety?
Gdzie jest granica ludzkiej głupoty?!
Jak ekonomią uzasadniono
Cenę za postęp, którą jest koniec?!

S.K.T.C.

STUCK ON CEILING

EXPLOATACJA

Wykorzystując inne istoty
Nazywasz to cywilizacją
Śmiertelne eksperymenty dla Ciebie
Kogo obchodzi wiwisekcja
Kto zatrzyma eksploatację
Codzienna krew twych posiłków
Spływa po nienasyconych wargach
Spływa po szyi i ramionach
Plamiąc i piętnując twe ręce
Kto zatrzyma eksploatację
Tak trudno pomyśleć o inne drodze
Konserwatyzm
Konserwatyzm przez zaślepienie

STUCK ON CEILING

THE LESZCZERS

CHOINKA

Wycięli las, zielony las
Wycięli wszystkie drzewa
Teraz tu będzie osiedle mieszkaniowe
A w domach na choinkach bombki kolorowe

Świeci światłami drzewko zielone
Masową produkcją pięknie przystrojone
Panna zielona powoli usycha
Panna zielona w mieszkaniu zdycha

Śpiewaj kolędę, śpiewaj kolędę
Śpiewaj kolędę - kolęda!

Gdy skończy się w domu nastrój świąteczny
Wtedy kikut drzewa już bezużyteczny
Podłogę w mieszkaniu z igieł oczyścimy
Resztki choinki przez okno wyrzucimy

Sprzątaj mieszkanie, sprzątaj mieszkanie
Z resztek symbolu miłości i pokoju!

PREPARAT

Jestem rozprutym gołębiem i zabitym szczurem
Nocą wychodzimy z gablot i śpiewamy chórem
Nasze wnętrzności są numerami oznaczone
Ale życie nasze nie jest jeszcze zakończone
Znowu pedagog w sali biologicznej
Pokazuje gablotę z naszymi wnętrznościami
I pod mikroskopem robi preparat
Preparat z naszymi szczątkami
Pomścimy!
Nasze anatomie błyszczą w słońcu szkolnej sali
Tam w kanale nasi bracia czekają w oddali
Wyruszymy razem przeciw tym, co mordowali
Wyruszymy razem przeciw tym, co rozpruwali
Wyruszymy razem przeciw tym, co nas zabili
Wyruszymy razem przeciw tym, co nas krzywdzili
Drzewa i drobnoustroje też pomogą nam
Uważaj, pedagogu biologiczny - będziesz sam!
Sam, sam, sam - przeciw nam!

CIELĘCINA

Tuczą je, by były tłuste, zdrowe
Dużo dają jeść
One liżą ich po rękach
Czeka na nie krwawa śmierć
Małe dzieci hodowane
Żeby w rzeźni znaleźć się
Cieszą dziś się słońcem
Jutro skończy życie straszny jęk
To są zwłoki małych dzieci
Cielęcina którą jesz
Wszystkie w uszach mają metki
O ich strachu nie wie nikt
Są produkcji elementem
Ale czują tak jak my
Po to przyszły na świat aby
Zaspokoić ludzki głód
Dzieci po to urodzone
By niedługo iść pod nóż
Wyobraźcie sobie dzieci
Ludzkie dzieci - wasze też
Które za kolczastym drutem
Na krwawą czekają śmierć
Boicie się porównania
Przed skojarzeniami lęk
Już się druga wojna kłania
To Oświęcim drugi jest
Wysokokaloryczne zwłoki dzieci, które jesz
Bardzo dobry pokarm mięsny, zwłoki dzieci
Które jesz, cielęcina, cielęcina
Humanitarna śmierć

MIŁOŚĆ ZE ŚWIŃSKIEJ SKÓRY

Za kolczastym drutem myślałem, że trochę pożyję
Jednak wkrótce rzeźnik sztylet wbił mi w szyję
Moje flaki w waszych brzuchach, moje serce zgniło
Z mojej skóry zrobiono dla was krzyż z napisem: MIŁOŚĆ

4 x THE LESZCZERS

ULICA

V - NIE ZABIJAJ

Moja chrześcijańska wiara
Czysta i wyprasowana
W szafie wisi cały tydzień boży
Czeka abym ją na siebie włożył
W niedzielę
A kiedy stoję w kolejce u rzeźnika
I gruba baba siekierą ćwiartuje zwierzęta
Wtedy jestem spokojny o moje sumienie
Moja wiara obudzi się w niedzielę
Bo w niedzielne przedpołudnie
Ubrany schludnie
W moją chrześcijańską wiarę
Rzucam na tackę ofiarę
I wracam przepełniony miłością
Do każdego stworzenia na Ziemi
Lecz pora obiadu i wołowy z kością
A na patelni schabowy się rumieni
Piąte: nie zabijaj

MODLITWA

Za nasze zdrowie zmarnowane i zniszczone
Za nasze mózgi wciąż w kłamstwie topione
Za naszą pracę zmarnowaną
Ziemię zatrutą, zrujnowaną
Pora zapłacić panowie decydenci
Złe koło szatana przestanie się kręcić
Piekło na ziemi wam zawdzięczamy
Śmierć środowiska
I nędzę, którą przeklinamy
Ogień goryczy w naszych żyłach płonie
Gniew na ulicy przybliża nasz koniec
Zburzymy huty robiąca wasze czołgi
Powietrze od dymów trzeba uwolnić
Żarnobyl na Marsa, daleko od Ziemi
Oczyśćmy się z jadu, w którym żyjemy
Jesteśmy czyści w swej nienawiści
I nawet krew wasza
Czystości tej nie zniszczy

(Wołu'89)

MIĘSO

Miażdżyca zmiażdży wasze żyły
Zawał zawali wasze serca
Wszystkiemu winna dieta mięsna

Lecz słuchaj bracie
Ja nie jem mięsa

To nie kolejna fanaberia
Ochraniać wszelkie życie
Ciemny pokój wypełnia światło
Gdy zapalić choć jedną świecę
Uważaj więc bracie
Co robisz ze swym życiem
Można istnieć nie mnożąc
Cierpienia na świecie
Można nie jeść mięsa
Nie jeść mięsa
Nie!

Żyjąc ochraniać wszelkie życie
A ciemny pokój wypełnia się światłem
Gdy zapalisz choć jedną świecę

(Maciej'89)

3 x ULICA

WIWISEKCJA

OŁOWICA

Coraz trudniej mi powiedzieć
To co naprawdę myślę
Coraz trudniej myśleć
Ołowianym umysłem

Dawki ołowiu
Nie sprzyjają zdrowiu
Dziecko, które mi urodzisz
Będzie bez nogi
Dziecko, które mi urodzisz
Będzie bez nogi

WIWISEKCJA

Skalpel
Nóż
Krew
Otwarty mózg
Kolejne doświadczenie
Ból i cierpienie

Wiwisekcja

Spójrz
Twój pacjent
Tak na ciebie patrzy
Nie rozumie dlaczego
Nie rozumie dlaczego

Wiwisekcja

2 x WIWISEKCJA

WŁOCHATY

ZIEMI POŚWIĘCONE I

Wielkie i małe korporacje plądrują Ziemię
Nie ma słów by wyrazić to co czuję
Ziemia ginie - walka trwa
Gospodarka, ekonomia - nauka chciwości
Po zjedzeniu bułki McDonalds'a wysrasz całe gówno tego świata
Pogwałcono dziewiczą puszczę Amazonii
Lasy tropikalne znikają w mgnieniu oka
To jakbyś sam wycinał sobie płuca - gdzie jest sens?

Trzeci świat głoduje, Europa się obżera
Kraje rozwijające się produkują tanią żywność dla reszty świata
Ich mieszkańcy gryzą ziemię

Przez umierające z głodu afrykańskie dzieci Ameryka pokazuje swoją troskę i współczucie
Przez umierające z głodu azjatyckie dzieci Europa pokazuje swoją potęgę
Przez umierające z głodu dzieci zachodni świat pokazuje szacunek dla życia

Bank Światowy, Unia Europejska, Międzynarodowy Fundusz Walutowy
Wielkie i potężne organizacje, które żerują na nędzy i niesprawiedliwości

Swój kapitał budują na wyzysku biednych i słabych
Ameryka kładzie na wszystkim swoje łapska
Żyzna ziemia na pastwiska dla krów

Nędza, wyzysk, gówno dla ludzi
Wyrzucając kawałek jedzenia stajesz się współwinnym głodu na Ziemi

Rdzenni mieszkańcy zamykani w rezerwatach - dla zachowania gatunku?
To jest po prostu wielkie skurwysyństwo
I nie wstydzę się tego powiedzieć
Wstyd mi tylko za rasę ludzką, która za cel obrała sobie zniszczenie wszystkiego co dobre

Ale woda i powietrze wciąż mają przewagę, i zabiorą nas razem z sobą w przepaść degradacji

Ziemia kompletnie wyniszczona, wymięta, zgwałcona
Bogactwa naturalne nieustannie eksploatowane stają się coraz droższe i cenniejsze
Wojna w Zatoce Perskiej jest tego dowodem
Jak dużego dowodu potrzebujesz by zrozumieć, że pieniędzy nie można jeść
Że ropy nie można pić
Że dwutlenkiem węgla nie da się oddychać
Że planeta Ziemia jest bliższa zagłady niż kiedykolwiek

Nie istnieją słowa, które mogłyby wyrazić to, co odczuwam

Nie da się opisać tego, co widzę, a jednak muszę to wykrzyczeć

Nie ma słów, by wyrazić to, co czuję
Ziemia ginie - walka trwa!!!

I kiedy już wszystko wypompujemy, zadepczemy, wygrzebiemy,
Zabudujemy, wyrąbiemy, zabrudzimy, wyasfaltujemy, zatrujemy,
wyeksploatujemy, zanieczyścimy, wybetonujemy, zużyjemy,
wytniemy, zabijemy...

ZIEMI POŚWIĘCONE II

Nieważne gdzie, nieważne jak, nieważne kto i po co
Pokazał mi zniszczone środowisko i zniszczonych ludzi
W ich twarzach nie było radości, płacz i łzy były ich życiem
To co zobaczyłem wyrwało mi oczy
Pomyślałem, czy cokolwiek, co robimy, ma jakiś sens
I czy warte jest jakiegokolwiek wysiłku
Patrzyłem i płakałem, to co zobaczyłem wyrwało mi marzenia
To było zwyczajne ich życie, ich egzystencja
Siedziałem w odrętwieniu i czekałem co będzie dalej
To co zobaczyłem wyrwało mi serce
Żal mi się zrobiło siebie
Poczułem się oszukany
To co widziałem dotychczas nie było cierpieniem
Obłędna wrażliwość była głupotą
Muszę sobie coś zostawić, gdy naprawdę będzie to potrzebne
Nie wiedziałem już, kogo bardziej żałować
Obok uschniętych drzew umęczony człowiek
Spojrzenia ludzi jak cierpienia z Golgoty
To co zobaczyłem wyrwało moje myśli
Woda, która nie mogła ugasić pragnienia
I ogień czyniący z tego miejsca piekło
Patrzyłem i płakałem
Widziałem chorych od przemysłu bólu
Dzieci pokrzywione w grymasie
- to nie były uśmiechy
Dzień podobny do nocy
Noc zamieniona w koszmar
Patrzyłem i płakałem, odwracałem oczy
Nie mogłem uwierzyć, że można tak żyć
Pomyślałem, że wszystkie moje problemy właściwie nie istnieją
I że tylko okłamuję sam siebie
Nie będę wyszukiwał sztucznych tematów
Którymi będę łamał sobie głowę
Nie m mogę jedynie zatracić wrażliwości
I powiedzieć, "że to nie moja sprawa"
Chcę mieć wpływ na swoje życie, a przez to na losy innych
I choć trochę zmienić ten świat
Nie ma słów, by wyrazić to, co czuję
Ziemia ginie - walka trwa

ZIEMI POŚWIĘCONE III

Zwierzęta nie palą tytoniu
Nie prowadzą samochodów
Nie noszą makijażu
Nie używają farb
Nie piją alkoholu
Nie zrzucają bomb...
Wszystko to my robimy
Dlaczego więc one muszą cierpieć?

Zwierzęta, nasi bracia mniejsi
Torturowani, zabijanie, eksploatowani
Od lat te same eksperymenty
Które nic nie dają
Inne organizmy, te same lekarstwa i substancje
To nie może się udać
Upośledzenia fizyczne i umysłowe u ludzi
Przez pierdolone doświadczenia pseudonaukowców

Stosy martwych ludzi, stosy martwych zwierząt
To wszystko co człowiek potrafi zbudować

Fermy, rzeźnie, gospodarstwa hodowlane
Obozy śmierci dla zwierząt
Obozy śmierci dla ludzi
To wszystko, co człowiek potrafi zbudować

Śmierć na wolności czy życie w niewoli?
Człowiek już wybrał

Zdzieranie skóry, zdzieranie futer
Homo sapiens znaczy człowiek myślący
O zabijaniu, o męczeniu, o okrucieństwie

Cyrki, ogrody zoologiczne
Więzienia dla zwierząt
Więzienia dla ludzi
To wszystko, co człowiek potrafi zbudować

Czy nie ma już miejsca w ludzkich sercach na litość i współczucie?
Życie w klatkach, szopach, oborach

Życie? - tucz, transport, rzeźnia
Zwierzęta przestały być stworzeniami Boga, a stały się maszynami do jedzenia i ubierania
Dzięki którym robi się pieniądze

"Jesteśmy częścią Ziemi, a ona jest częścią nas
Pachnące kwiaty to nasze siostry
Jeleń, koń, wielki orzeł to nasi bracia
Skaliste szczyty, soczyste łąki, krowa i człowiek
Wszyscy należą do tej samej rodziny...
Czym jest człowiek bez zwierząt:
Gdyby zwierzęta odeszły, ludzie umarliby z wielkiej samotności ducha
Ponieważ cokolwiek przytrafi się zwierzętom, wkrótce przytrafi się człowiekowi
Wszystkie rzeczy są ze sobą powiązane. To wiemy
Ziemia nie należy do człowieka, to człowiek należy do Ziemi.
To wiemy.
Wszystkie rzeczy są ze sobą powiązane jak krew, która łączy rodzinę
Wszystkie rzeczy są ze sobą powiązane
Cokolwiek przytrafi się Ziemi, przytrafi się również synom tej Ziemi
Człowiek nie utkał pajęczyny życia, jest zaledwie w niej nitką
Cokolwiek uczyni tej pajęczynie, to również uczyni sobie."

Wysadzajcie laboratoria i rzeźnie
Wysadzajcie fermy i futrzarnie

Wysadzajcie ogrody zoologiczne i cyrki
Wysadzajcie restauracje hamburgerów

Wysadzajcie fabryki, które niszczą nas i wszystko co żywe
Wysadzajcie posiadłości biznesmenów, którzy z tego żyją
Wysadzajcie, nie dajcie im chwili wytchnienia
Wysadzajcie, niech nie zostanie kamień na kamieniu!

A ty pierdolony, biały, szowinistyczny, ludzki chuju,
Który tyle kurestwa wyrządziłeś temu światu
Mówię ci po raz ostatni:
Odpierdol się od Matki Ziemi raz na zawsze!

Nie ma słów, by wyrazić to, co czuję...

3 x WŁOCHATY

ZIMA

KOCHAJ SWÓJ SAMOCHÓD

Pomyśl o swoim samochodzie
twój samochód wciąż myśli o tobie
twój samochód jest o ciebie zazdrosny
pomyśl o nim on to robi z miłości

pomyśl czasem o swoim samochodzie
jest taki wesoły kiedy z tobą jedzie
a kiedy w garażu musi stać samotny
bądź dla niego czuły on czuje się smutny

pomyśl o swoim samochodzie
nie pozwól nigdy by znalazł się na złomie
miej trochę uczucia dla swojego wozu
i koniecznie włącz go w poczet swoich bogów

módl się bez przerwy do swojego samochodu

Janusz Reichel

OPERACJA

łąki zatrutych kwiatów
wody już nigdy zielone
miasta lśniące niebytem
huragan rzuca ramionami
chorzy i wynędzniali
wciąż uciekają przed deszczem
ziemia planeta ludzi
wypalona napalmami

operacja
operacja
operacja trwa

szczury władcy stworzenia
najwięcej pracy ich czeka
samotność chce miliony
do zguby pokierować
uciekać NIE MAMY DOKĄD
złą nowinę przyniósł goniec
schrony stalowe groby
nie potrafią uratować

operacja
operacja
operacja trwa

Janusz Reichel

ZAĆMIENIE

księżyc świeci
krajobraz przecież nie jest księżycowy
człowiek idzie
odciska na piasku ślad bomby atomowej
projektuje pustkę
na miarę swoich marzeń

zaćmienie
zaćmienie nadchodzi
zaćmienie
zaćmienie się zbliża

księżyc świeci
wszędzie tańczą języki płomieni
wybuchają krzyki
pęka pod stopami ułuda materii
toną w ogniu
marzenia o pełni

zaćmienie
zaćmienie nadchodzi
zaćmienie
zaćmienie się zbliża

księżyc świeci
bieg ziemi przesłonił blask jego promieni
człowiek idzie
potyka się w ciemności na kamieniach
lekką nogą
zachodzi za horyzont

zaćmienie
zaćmienie nadchodzi
zaćmienie
zaćmienie się zbliża

Janusz Reichel

3 x ZIMA

7 GODZIN SNU

McSHIT

Teraz będzie cała prawda
o kurestwach McDonalda!!!
To oni są odpowiedzialni
Za zniszczenie lasów tropikalnych
Za erozję gleby
Biedę w Trzecim Świecie
Jedząc hamburgera
Musisz o tym wiedzieć
Gdy w Afryce giną ludzie z głodu
Oni ziarnem karmią bydło i trzodę
Miliony zwierząt codziennie zabijanych
Jako hamburgery będą ci podane
Brak własnego zdania
Bierna akceptacja
Z tego czerpie zyski ta korporacja
Ogłupiała młodzież zwabiona reklamą
Nie myśli o ty, co im sprzedano
Za grube pieniądze mają chwilę szpanu
Tak bardzo podziwiają Amerykanów
Sprzedali swe mózgi i sumienie
Za to gówniane jedzenie
Krzykliwe napisy, kolorowe baloniki
Tym mamią bezmyślne dzieciaki
Frytki, ketchup i Cola wcale nie są zdrowe
To śmieciarskie jedzenie
Jest szkodliwie jałowe
Nigdy nie zjem w McDonaldzie
To jest syf, a ja nim gardzę!!!
Nigdy nie zjem w McDonaldzie
Bojkot, bojkot i pogarda!!!

WTEDY

Kiedy ścięte zostanie ostatnie drzewo
Gdy ostatni ptak przestanie śpiewać
Gdy ostatnia rzeka zostanie zatruta
Gdy ostatnia ryba zostanie zabita

Wtedy dostrzeżemy,
Że pieniędzmi się nie najemy

Gdy cała gleba zostanie skażona
Gdy atmosfera będzie doszczętnie zapylona
Gdy znikną tropikalne lasy
Gdy na poprawę nie będzie już czasu

Wtedy dostrzeżemy,
Że pieniędzmi się nie najemy.

2 x 7 GODZIN SNU


BZB nr 11 - Zielony Hałas | Spis treści