BZB nr 19 - Rzecz o pieniądzu dla lokalnych społeczności, czyli małe jest najpiękniejsze
Przy wszystkich zawartych w tej pracy uwagach, które argumentują za tezą Schumachera, głoszącą, że "małe jest piękne", dziwnym zaiste byłoby, gdyby postulaty i działania nakierowane na organizowanie społeczności lokalnych były nieliczne lub nie występowały obecnie w ogóle. Oczywiście, tak nie jest. Była już o tym mowa, że procesom unifikacji przeciwstawiają się rzucające się oczy trendy różnicujące. W gospodarce proces rozpraszania wielkich scentralizowanych struktur wydaje się mieć charakter historyczny. Proces ten ma dwa zasadnicze kierunki. Pierwszym z nich jest przezwyciężanie ułomności wielkich organizacji przez osiągnięcie małej skali w obrębie wielkiej organizacji. Drugim jest decentralizacja gospodarki, która ściśle wiąże się także z decentralizacją polityczną (upodmiotowieniem społeczności lokalnych). Presja na gospodarowanie w ramach względnie niezależnych struktur lokalnych jest widoczna i owocuje określonymi wysiłkami w tym kierunku, podejmowanymi zwłaszcza przez bezpośrednio - nie tylko ekonomicznie - tym zainteresowane społeczności lokalne.
To oczywiste, że nie tylko względy gospodarcze decydują o atrakcyjności wspólnoty lokalnej. Jako przykład może służyć ruch tworzenia wspólnot (komun) przez kontestującą młodzież, u którego podłoża leży przede wszystkim próba stworzenia nowego społeczeństwa, a nie jedynie nowej formuły gospodarowania. Nie jest to na pewno jakiś jeden jednorodny ruch, lecz tym, co jest wspólne jest podkreślany przez kontrkulturę dealienacyjny aspekt przynależności do wspólnoty i kreowanie nowych stylów życia, bardziej odpowiednich ze względu na autentyczne potrzeby ludzkie.
Gorącym zwolennikiem masowego ruchu zakładania wspólnot jest czołowa postać niemieckiej Partii Zielonych, przed jej opuszczeniem w 1986r., Rudolf Bahro. Twierdzi on, że najważniejszą funkcją wspólnot nie jest funkcja ekonomiczna. Odnowa społeczności lokalnych jest, według niego, silnie związana z potrzebą odnowy duchowej. To właśnie z tego powodu Bahro nadaje tak duże znaczenie wykreowaniu masowego ruchu budowania wspólnot. Przez uporczywy nacisk na duchowe potrzeby człowieka zyskał on nawet miano "duchowego fundamentalisty" (spiritual fundamentalist).
Generalnie, jeśli można się tak wyrazić, stanowisko ruchu Zielonych dotyczące transformacji obecnych struktur gospodarczych zaleca przemiany w kierunku gospodarki opartej o społeczności lokalne (community-based economics). Używa się przy tym argumentów, które zachwalają zarówno ekonomiczne, jak i społeczne i psychologiczne zalety tego rozwiązania. Lansowanie lokalnej demokracji i innych opartych o społeczność lokalną rozwiązań (gospodarczych, instytucjonalnych...) jest także charakterystyczne dla szczególnego odłamu ruchu Zielonych, jakim jest bioregionalizm. Tu także argumentacja za odnową wspólnoty (w bioregionalizmie będzie to wspólnota życia) nie ogranicza się do jakiejś pojedynczej kwestii czy specjalnej aktywności (it isn't restricted to a single issue or special activity) lecz obejmuje cały system dających się ujawnić zależności.
Znaczenie społeczności lokalnych nie umyka uwadze także ekspertom i politykom, którzy zajmują się formułowaniem globalnej strategii przyszłego rozwoju. W punkcie 22 zasad Deklaracji z Rio w sprawie środowiska i Rozwoju znajduje się zapis: Ludność tubylcza i ich wspólnoty, a także inne wspólnoty lokalne odgrywają znaczącą rolę w zarządzaniu środowiskiem i rozwoju, ze względu na ich wiedzę i tradycje. Państwa powinny rozpoznać i właściwie podtrzymywać ich tożsamość, kulturę i zainteresowania oraz umożliwić im efektywny udział w osiągnięciu zrównoważonego rozwoju. W Globalnym Programie Działań, AGENDA 21, który podobnie jak wspomniana deklaracja został przyjęty na konferencji Narodów Zjednoczonych "Środowisko i Rozwój" w czerwcu 1992r. i obecnie jest realizowany, znajduje się rozdział zatytułowany Uznanie i umacnianie roli społeczności lokalnych i wspólnot. Daje on praktyczny wyraz cytowanej zasadzie Deklaracji z Rio, podkreślając rolę społeczności lokalnych przy wdrożeniu rozwoju racjonalnego i przyjaznego dla środowiska i włącza uaktywnienie społeczności lokalnych do terminarza działań programu AGENDA 21. Także w praktycznych postulatach Second World Conservation Strategy umożliwieniu społecznościom lokalnym aktywnej troski o ich własne środowisko został poświęcony osobny rozdział. Stwierdza się na jego wstępie, że niezależnie od charakteru, zamożności czy lokalizacji geograficznej społeczności lokalnej, każda z nich może sama i w partnerskich relacjach z innymi społecznościami wpływać efektywne na kreowanie zrównoważonych stylów życia. Jako pierwszoplanowe działania w tej mierze strategia wymienia: