BZB nr 19 - Rzecz o pieniądzu dla lokalnych społeczności, czyli małe jest najpiękniejsze


Człowiek stworzył monarchię i ustanawia
republiki, lecz społeczność gminna zdaje się
pochodzić wprost od Boga.

A. de Tocqueville

WSTĘP

Tytuł niniejszej pracy nawiązuje do znanej książki E.F.Schumachera. Sam Schumacher doskonale rozumiał, że stwierdzenie małe jest piękne nie wystarcza, stąd jego słynna podróż z wykładami po Stanach Zjednoczonych miała charakter niemal populistyczny. Zdawało się, że zmierza on do stworzenia ruchu, który byłby przeciwwagą dla dominujących w obecnej ekonomii tendencji do globalizacji i gospodarowania w wielkiej skali. Dopiero kiedy taki ruch by powstał, można liczyć na to, że w wyniku ścierania się przeciwstawnych tendencji dojdzie do optymalizowania skali ludzkiej działalności i struktur instytucjonalnych. Obecnie bowiem są one zdecydowanie za duże, nie na miarę człowieka.

Staram się w tej pracy pokazać, że istnieje konieczność, a także możliwość wyjścia poza dominujące w tradycyjnej ekonomii trendy. Podaję również przykłady sukcesów w przywracaniu zdrowia i sensu procesom gospodarczym przez skierowanie ich we właściwym, tj. lokalnym kierunku. Dobrze rozumiana samowystarczalność społeczności lokalnych jest w stanie wyleczyć rażące niedomogi gospodarki globalnej. Ma to, oczywiście, daleko idące konsekwencje.

Moja praca zmierza w kierunku pokazania narzędzi ekonomicznych do realizowania wspomnianej samowystarczalności. Główne z nich, a mianowicie walutę lokalną, omawiam dokładnie (choć i tak dosyć ogólnie). Staram się poprzez przytoczenie różnych przykładów koncentrowania uwagi i działań na społeczności lokalnej, zasugerować, że masowy ruch w kierunku powrotu do właściwej skali w wielu miejscach i sprawach co najmniej już się rozpoczął.

Hasłem Schumachera było: małe jest piękne. Ekonomiści twierdzą jednak, że wielkie jest piękniejsze - mając zapewne na myśli jedynie wielkie pieniądze. Ja twierdzę jednak, że małe jest najpiękniejsze, a kierunek przemian, które z własnej woli inicjują sami ludzie w miejscu swojego zamieszkania zdaje się to potwierdzać.

Używane w tej pracy, często zamiennie, pojęcia wspólnoty i społeczności lokalnej, jak i regionu czy bioregionu należy rozumieć szeroko. Są one używane tu na oznaczenie psychologicznego, społecznego i geograficznego aspektu tego, co zwykle pod tymi terminami się kryje. Zatem dotyczą one zarówno np. małych wspólnot religijnych, jak też społeczności wiejskich czy społeczności małych miast. Gdy jest mowa o społeczności lokalnej o określonym charakterze, to jest to w tekście zaznaczone.

Niniejsza praca obfituje w odnośniki, co może utrudniać lekturę. Zdecydowałem się jednak pozostawić je, gdyż stanowią ewentualne ślady dla chcących znaleźć więcej informacji w omawianych po kolei kwestiach. Zawarte w Aneksie teksty uzupełniają główne rozważania na temat pieniądza lokalnego i ilustrują potrzebę istnienia różnorodności w "świecie pieniądza".


BZB nr 19 - Rzecz o pieniądzu dla lokalnych społeczności, czyli małe jest najpiękniejsze | Spis treści