BZB nr 24 - Podręcznik prowadzenia kampanii dla organizacji pozarządowych


JAK RADZIĆ SOBIE Z WYPALENIEM ZAWODOWYM

Wypalenie. Gasnący płomień. Paliwo spala się i zostaje jedynie popiół. Podobnie dzieje się z osobami, które ciągle spotykają się z ludźmi, walczą o coś, chcą ulepszyć świat. Do grupy tej należą m.in. nauczyciele, psychoterapeuci i - oczywiście - ekologowie.

Są pełni zapału, rozdają hojnie swój czas, energię, zaangażowanie - dają, bezustannie dają, aż w końcu nadchodzi czas, kiedy nie zostaje już nic, co można by dać. Na zespół wypalenia składają się trzy symptomy.

Pierwszy z nich to wypalenie emocjonalne. Obrazują je następujące stwierdzenia: Nic mi ostatnio nie wychodzi, nie mogę się zebrać, żeby działać sprawnie i skutecznie. Nie mogę się zmusić do wspinania na kolejną górę, to nie ma sensu.

Drugim symptomem wypalenia jest deprecjonowanie innych. Manifestuje się to poprzez umniejszanie innych np.: Ja w tych warunkach nie mogę pracować, nikt by nie mógł, telefony się psują, obsługa jest beznadziejna, wszyscy rzucają mi kłody pod nogi. Typowe jest też ignorowanie potrzeb innych, niezauważenie pracy i emocji współpracowników

Trzecim symptomem jest utrata wiary we własne możliwości. Osoba taka ma poczucie nieadekwatności swoich możliwości w stosunku do potrzeb sytuacji. Szczególnie bolesne jest to w przypadku ideowo nastawionych ekologów: ja naprawdę robię więcej niż mogę, tłumaczę, ostrzegam, żyły sobie wypruwam, a tu jak było źle jest jeszcze gorzej.

Warto wiedzieć, że wypalenie zawodowe to efekt trudnej sytuacji, a nie tego, że człowiek jest kiepski. Dotyka ono ludzi niezależnie od ich struktury osobistej, dużo większe znaczenie od właściwości osobowych mają czynniki zewnętrzne. Działacze Greenpeace'u twierdzą, że mogą efektywnie pracować ok. 2-3 lat - potem są totalnie wypaleni i muszą zmienić rodzaj wykonywanej działalności. Warto zdawać sobie z tego sprawę, ponieważ bardzo często efektem wypalenia jest poczucie winy. Zwykle interpretujemy zespół wypalenia jako wynik naszego funkcjonowania, braku należytego zaangażowania, niekompetencji. Jednak dowiedzione jest, że na wypalenie zawodowe ma większy wpływ rodzaj wykonywanej pracy, a nie nasza osoba. Nie ma szybkich i łatwych rozwiązań, jeżeli chodzi o zespół wypalenia. Jednakże dobrze jest na chwilę zatrzymać się i przemyśleć, jak można sobie pomóc. Chociaż każdy ma swoje indywidualne predyspozycje co do sposobu wykonywanej pracy, które należy uwzględnić, istnieją pewne ogólne wskazówki, które postaram się skrótowo przedstawić.

1. USTALAJ REALISTYCZNE CELE

Ekologowie często walczą np. o obniżenie poziomu emisji spalin w Krakowie, zmianę poziomu mentalności mieszkańców połowy Polski. Ten sposób postawienia celów nie pozwala stwierdzić, czy dokonał się jakikolwiek postęp na drodze do ich realizacji. Łatwo wtedy dojść do przeświadczenia, że niezależnie od tego, co bym robił, zwierzęta dalej będą cierpieć, a powietrze jest totalnie zatrute. Taka postawa prowadzi do narastania frustracji i poczucia klęski. Aby tego uniknąć, cele idealne, dalekie powinny być uzupełniane jasno określonymi celami cząstkowymi, możliwymi do osiągnięcia. Praktycznie oznacza to listę zamierzeń na dzień, tydzień, miesiąc. Ważne jest, żeby zamierzenia te były sformułowane w kategorii zachowań: "pójdę", "napiszę", a nie idei.

Drugą ważną sprawą jest ustalenie limitu własnych możliwości i staranie się ich nie przekraczać. Jeżeli wiem, że 3 trudne rozmowy dziennie przekraczają próg mojej akceptacji do sytuacji trudnych, przełóżmy jedną na za 2 dni.

2. ODPOCZYWAJ

Zmniejszanie napięcia związanego z pracą poprzez robienie sobie przerw w pracy, wykorzystywanie urlopów nie jest zdradą ideałów. Jest realistycznym podejściem do własnych możliwości. Wszelkie oficjalne przerwy w pracy to świetna okazja, żeby się zregenerować. Niestety, wiele osób kontynuuje w tym czasie pracę, telefonując, uzupełniając dokumentację itd. Wiem, że pisząc to wkładam kij w mrowisko, wiele osób ma naprawdę dużo pracy i stara się wykorzystać każdą wolną chwilę, żeby coś zrobić. Jest to jednak pozorna oszczędność czasu. Umysł w określonej jednostce czasu przyjmuje tylko pewną liczbę informacji i bodźców, jeżeli na siłę będziemy go przeciążać zbyt dużą liczbą bodźców - wcześniej czy później upomni się o swoje prawa zmęczeniem, obniżoną koncentracją uwagi, zmniejszoną odpornością na stres i - daj Boże - niczym więcej. Martwy ekolog nigdy jeszcze niczego nie zdziałał.

Korzystnie jest zmieniać rodzaj aktywności zarówno fizycznej, jak i psychicznej. Zamiast siedzieć - pobiegać, zagrać w coś, poćwiczyć tai-chi itd. Przeczytać książkę, pójść na spacer, popatrzeć na drzewa, Wisłę - starając się wyciszyć myśli. Jeżeli ze szczególną siłą odczuwasz trudności, frustracje podczas kontaktów z ludźmi wycofaj się z nich choćby na pół dnia. Będzie to z pożytkiem zarówno dla Ciebie, jak i Twojej pracy.

3. TRAKTUJ SPRAWY MNIEJ OSOBIŚCIE

Emocjonalne wyjałowienie pogłębia się, gdy zanadto angażujemy się w sprawy nie dotyczące nas bezpośrednio. Podkreślam słowo "zanadto" - pewien stopień zaangażowania uczuciowego jest konieczny, niebezpieczne jest natomiast, gdy zaczynamy zatracać granicę, traktując sprawy zewnętrzne jako część siebie samego. Jeśli tak się dzieje - spróbuj stanąć z boku i opisać sytuację, jakby dotyczyła ona zupełnie kogoś innego. Uświadomienie sobie, że nie musimy doświadczać bólu świata, żeby cokolwiek zrobić, jest warunkiem długotrwałej i efektywnej pracy.

4. DBAJ O SIEBIE SAMEGO JAK O SPRAWĘ SWOJĄ

Praca ekologa jest niezwykle wypalającym zajęciem: aby nie zapłacić za to wypaleniem, trzeba mieć mocne ciało i umysł. Wszystko, co sprzyja utrzymaniu i wzmocnieniu zdrowia fizycznego i psychicznego, jest polecane.

5. PODKREŚLAJ POZYTYWNE STRONY

Zauważanie tego, co dobre, przynosi satysfakcję i radość, pracuje się wtedy przyjemnie i mniej męcząco. Podkreślając dobre strony sprawiamy, że nieunikniona w naszej pracy frustracja jest równoważona satysfakcją.

6. POZNAJ SIEBIE

Świadomość własnych reakcji i ograniczeń - tego, co nam przeszkadza w życiu, w dużej mierze chroni przed wypaleniem. Wiedząc, na jakie sytuacje reagujesz wzmożonym niepokojem, możesz starać się ich unikać.

7. RELAKS

Gdy doświadczamy nieustannego stresu, zwykle łączy się to z występowaniem takich symptomów, jak: napięcie mięśni, podwyższone napięcie, bóle żołądka itd. Techniki relaksacyjne są skuteczne, zwłaszcza gdy praktykowane są regularnie - oznacza to, że należy przeznaczyć na nie określoną ilość czasu w ciągu dnia. Większość z nich może być zastosowana podczas przerw w pracy nawet minutę lub dwie, niezależnie od pozycji ciała, w jakiej się znajdujemy.

8. DEKOMPRESJA

Stan napięcia emocjonalnego, który towarzyszy pracy, może mieć zgubny wpływ na relacje z rodziną i przyjaciółmi. Aby sobie z tym poradzić, należy traktować dom i pracę jako dwa oddzielne światy i zdać sobie sprawę, że niezbędne jest przechodzenie z jednego stanu w drugi. Podobnie jak nurek, który przebywał dłużej na większej głębokości, ludzie poddawani dużemu przeciążeniu wymagają dekompresji. Bardzo pomaga tu samotność. Podstawą wielu technik dekompresji jest hasło "zwolnij, poruszasz się zbyt prędko". Co robisz gdy nie jesteś w pracy? Kim jesteś gdy nie utożsamiasz się z pracą? Jeśli masz wiele odpowiedzi na to pytanie, posiadasz efektywną strategię chroniącą przed wypaleniem.

Cały ten tekst jest tylko propozycją, jednakże gdy zauważasz u siebie symptomy wypalenia - warto zatrzymać się na chwilę i pomyśleć, zwłaszcza, że wiosna sprzyja różnego rodzaju remanentom.

Maria Gałkowska-Jakubik


Na podstawie: Andrzej Jedynak, ak radzić sobie z syndromem wypalenia zawodowego [w:] "Gestalt", wiosna '92.
BZB nr 24 - Podręcznik prowadzenia kampanii dla organizacji pozarządowych | Spis treści