BZB nr 28 - Dziwny ogród


SPIS WIERSZY

DZIWNY OGRÓD
WIECZOREM
KAMIEŃ
NAD JEZIOREM
RAJ
DĘBY
NASTROJE
KORNIK
WYSPA
PORTRET
MASKI
BIELINEK
SPACER W MIEŚCIE
PTAK ZIMY
MOJE NIEBO
KASZTANY
JEŻELI
KORO DĘBOWA
IKONA
EPITAFIUM CZŁOWIEKA
MGŁA
WIERZBA PRZY PROMIE
LEŚNE JEZIORO
NIC NIE JEST OSOBNO


rysunek 1

DZIWNY OGRÓD

Ten ogród
to ogród przyszłości
zamiast drzew
palmy wielkanocne
i wyrośnie pośród nich
coś nagiego
biała bezlistna łodyga
człowiek

WIECZOREM

piesek
biały jak anioł
przybiegł do mnie
może z nieba
i przestało mi być ciemno
w tym wichrzysku przed domem

KAMIEŃ

Kamyk polny
chciał być górą
nie wyrósł
więc się zakopał
w ziemi
ze wstydu i żałości
że został karłem

rysunek 2

NAD JEZIOREM

Te czarne topole
w alei nad jeziorem
kiedyś płakały
dzisiaj pozuję
do obrazu
wysokonogie modelki
z chmurą włosów
na plecach
modelki malarza
Zdźbacha

RAJ

Rośliny nie mają
dni powszednich
zielenieją
kwitną
owocują
jakby zawsze
rosły w raju

DĘBY

Byliśmy dla ludzi
święte w gajach
teraz tułamy się
po drogach
grzeszymy

rysunek 3

NASTROJE

Kołysze się mewa
wodna toń ożywa
ptak wysokim głosem
poranka kwili
dotknęłam ręką
wodnego srebra
spłynęła drżąca kropla
krzyknęła mewa

KORNIK

Jak trudno znaleźć
uznanie u ludzi
mruczał kornik
drążąc misterny wzór
w drewnianej belce

WYSPA

(Reginie Ż.)

Ta wyspa jest inna
od wysp na oceanie
lecz coś je łączy
jak ciebie ze mną
kolorem oczu
ziemia urodzenia
lecz coś ich łączy
jak ciebie ze mną
tym co przyswaja
i tym co dziedziczy
ta wyspa jak nasz los
trwanie na wodzie

PORTRET

Nad jeziorem chłód
marznie serce malarki
nad jeziorem mgła
zasnuła się bladością
twarz córki w portrecie

MASKI

Podobają mi się twoje Maski
nie podnoszą brwi nie marszczą czoła
nie patrzą zezem na sąsiada
kiedy odkrywają swoje Nic szalami
przypominają aktorów ze sceny życia

1996 r.

rysunek 4

BIELINEK

motylek
kawałeczek jedwabiu
zawirował
nad zielenią krzewu
i nic o mnie nie wie
stojącej na balkonie

SPACER W MIEŚCIE

Spotkałam znajomą
szła z psem
piesek podobny do chryzantemy
prowadził panią
przekraczali
tory tramwajowe
jak przez pnie
wyrąbanego lasu

PTAK ZIMY

Ptakiem zimy
jest śnieg
słyszę jak śpiewa
o piękności bieli

MOJE NIEBO

moje niebo
to ziemia
kiedy wyrasta
drzewem

KASZTANY

W jesieni
przychodzą do mnie
kasztany
na okrągłych nóżkach
bawię się z nimi
jakbym była zawsze
dzieckiem

JEŻELI

Jeżeli ptak
nie potrafiłby już
latać
czyja w tym wina?
Jeżeli ptak
nie będzie mógł
już śpiewać
czyja w tym wina?
nie chcę mieszkać
na takiej ziemi

rysunek 5

KORO DĘBOWA

Koro dębowa odkryj mi tajemnicę
Twoich znaków twojego alfabetu
Wyrytych rzeźbiarsko na kolumnie pnia
Twojej mowy bezdźwięcznej do mnie do nas do lasu
Bo przecie mówisz a ja ciebie nie słyszę
Nie rozumiem daj mi więc klucz daj klucz
Do odczytania twojego języka twojego milczenia

IKONA

Malarka namalowała ikonę
z pustynią na twarzy bez oczu
i tylko Madonna widzi
lecz milczy nie mając ust
Malarka namalowała ikonę
smutną Madonnę bez ust
i ustało wołanie ludzi
kiedy ujrzeli ją niemą i głuchą

EPITAFIUM CZŁOWIEKA

Byłem koniem
ja człowiek
trochę artysta
Gwiazdor
posadźcie róże
abym odpoczął

MGŁA

Mgła z pola z łąki
chciała poznać miasto
weszła w ulice
zdziwiła się
jak można mieszkać
w takim martwym lesie

rysunek 6

WIERZBA PRZY PROMIE

Wierzbo niewidoma
chciałaś zobaczyć
swoją urodę w wodzie
ujrzałaś oko słońca
jaśniejące jak topaz
przejrzałaś

LEŚNE JEZIORO

Powrócę do miasta
bogatsza o światło
z leśnego jeziora
przechowam je
na poręczy mojego balkonu

czerwiec 1996 r.

NIC NIE JEST OSOBNO

nic nie jest osobno
wszystko jest całością
moja twarz w portrecie
i sikorka na werandzie
nic nie jest osobno
wszystko jest razem
twoja ręka z pastelą
i krzak jaśminu w ogrodzie

rysunek 7

BZB nr 28 - Dziwny ogród | Spis treści