Grasshopper nr 1, Zima '93
W parku żyje teraz około 80 jeleni, 25 saren, 25 dzików, 4 wilki, 4 rysie, 20 lisów, kilkanaście żbików i 2-4 niedźwiedzi, najprawdopodobniej zachodzących z sąsiadujących z parkiem ostoi, gdzie przebywa ich około 20. BPN daje im szansę przeżycia, jednak ostry zakaz odstrzału niedźwiedzia respektowany jest tyko w Polsce. Słowacy polują sezonowo, a Ukraińcy traktują go jak szkodnika i prowadzą odstrzał przez cały rok.
Około 3/4 parku podlega ochronie ścisłej. Partie objęte ochroną częściową wykorzystywane są gospodarczo. W lasach prowadzone są zabiegi mające przywrócić drzewostanom naturalny skład i strukturę. Najistotniejsza jest przebudowa sztucznych drzewostanów świerkowych. Wycina się świerszczyny, które mają 70 lat, gdyż są atakowane przez korniki i stanowią rodzaj bomby ekologicznej. Konieczne jest też stosowanie cięć sanitarnych zapobiegających regresowi jodły. Drewno pozyskiwane w parku sprzedaje się bez podatku. Uzyskane pieniądze przeznaczane są na potrzeby parku, np. na sadzenie nowych drzewek.
Planuje się zalesianie zwłaszcza pasów wzdłuż potoków. Na półnaturalnych łąkach sezonowo wypasa się owce i bydło. Rozpoczęto też hodowle koni huculskich. Na razie jest ich 12, w przyszłym roku będzie 60. W sytuacjach uzasadnionych przez Radę Naukową PBN prowadzi się odstrzał jeleni.
Na terenie Parku popełnianych jest wiele wykroczeń. Wysokie bezrobocie sprawia, że nasila się kłusownictwo i nielegalny wyręb drzew. Są one praktycznie nie do wyłapania, gdyż Park ma tylko kilku strażników.
Park przejął w 1991 r. muzeum przyrodnicze w Ustrzykach Dolnych, gdzie utworzony został Ośrodek Naukowo-Dydaktyczny BPN. Powstała w nim biblioteka i laboratorium ekologiczno-glebowe. Pracownicy ośrodka prowadzą badania w Parku oraz zajęcia dydaktyczne dla dzieci i młodzieży. Organizuje się studenckie praktyki i obozy naukowe orz obozy Straży Ochrony Przyrody.
Trwają starania o kompleksowe włączenie do BPN dalszych cennych terenów. Przede wszystkim chodzi o dolinę górnego Sanu, w której znajdują się bogate ostoje zwierzyny i torfowiska oraz rejon dawnej wsi Caryńskie, który w związku z dramatyczną historią tych gór stanowi swoisty fenomen. Wśród naturalnych drzewostanów o bogatym składzie gatunkowym, spotyka się pozostałe po dawnych sadach drzewa owocowe a w miejscach dawnych sadyb, cerkwi i cmentarzy-grupy lip i jesionów. Wędrując przez mateczniki niedźwiedzia i rysia, można spotkać stare nagrobki, Kamienne fundamenty przydrożnej kapliczki, przyczółki mostu lub nasyp dawnej kolejki do transportu drewna.
Innym powodem objęcia tego rejonu ścisłym nadzorem jest potrzeba ochrony przygranicznych zasobów wodnych. BPN nawiązał już współpracę z przyrodnikami z Uniwersytetu we Lwowie, którzy opracowują projekt ochrony drugiej części dorzecza Sanu, od Żurawin po przełęcz Użocką.
Plany powiększenia BPN obejmują także tzw. kompleks zachodni.
Włączenie go do parku oznaczałoby otoczenie rezerwatów ścisłych po stronie słowackiej strefą buforową. Kompleks zachodni ma przylegać do strefy przejściowe, którą stanowi Park Krajobrazowy Ciśniańsko-Wetliński. Poprawiłoby to strukturę stref ochronnych Międzynarodowego Rezerwatu Biosfery.
Koncepcja powiększenia BPN spotyka się z oporem części miejscowej ludności Mieszkańcy Bieszczad lękają się, że Park będzie hamował rozwój regionu i że zrobi się z nich żywy skansen. Jeżeli turystyka rzeczywiście zapewni prace i godziwe zarobki, obawy te z pewnością znikną.
Dyrekcja BPN ufa, że ludzie zaczynają zdawać sobie sprawę, że nie dbając o ochronę przyrody, podcinamy gałąź, na której siedzimy.
Dyrekcja Bieszczadzkiego Parku Narodowego
38-174 Ustrzyki Górne
tel. Lutowiska 50
Ośrodek Naukowo-Dydaktyczny
ul. Bełzka 7
38-700 Ustrzyki Dolne
tel. 245
Tomasz Winnicki: Bieszczadzki Park Narodowy. "Parki Narodowe
i Rezerwaty Przyrody" 1993, T.12.
Tomasz Winnicki: Dlaczego należy powiększyć Bieszczadzki
Park Narodowy. "Parki Narodowe" nr 1, R: 1993
J.O.: Parki Narodowe bez granic. "Ekoparter" nr 2 R1992
oprac. B.K.