OD REDAKTORA

Wytwarzamy coraz więcej odpadów komunalnych - od czasu gdy zmieniliśmy system gospodarczy przybyło ich już ok. 50%. Jednocześnie kurczy się powierzchnia składowisk, a budowa nowych spotyka się z, zazwyczaj słusznymi, protestami okolicznych mieszkańców. Tę sytuację staraję się wykorzystać Zachodnie i krajowe firmy oferujęc nam "całkowite, kompleksowe i bezpieczne rozwięzanie problemu odpadów" czyli... spalarnie.

W publikacji tej udowadniamy, że budowa spalarni niczego nie rozwięzuje. Przeciwnie, rozwięzujęc jeden problem tworzy równocześnie inne, znacznie groźniejsze, angażujęc przy tym ogromne środki finansowe pochodzęce z kieszeni obywateli. Przekonały się o tym społeczeństwa w krajach wysokorozwiniętych, w których pomimo wybudowania wielu spalarni nie zniknęły "góry" śmieci, natomiast koszty usuwania odpadów sę już kilkunastokrotnie wyższe niż w Polsce. W efekcie odchodzi się od spalania odpadów (w wielu krajach wstrzymano budowę nowych spalarni, w USA ich moc przerobowa zmniejsza się), poszukuje się natomiast nowych rozwięzań. Rozwięzań mniej kosztownych, i przy tym nie zwiększajęcych obciężenia środowiska naturalnego.

Podejmowane sę działania wynikajęce z trzech podstawowych zasad ekologicznego zagospodarowania odpadów, które Anglicy określaję skrótem "3R" (reduce, reuse, recycle):

Wszystkie powyższe działania dokładnie omawiamy w naszej publikacji.

Za podstawowe zadanie organizacji ekologicznych uważamy powstrzymanie spalarniowego lobby, które tracęc dotychczasowe rynki zbytu próbuje wejść do Polski, wykorzystujęc naszę ubogę wiedzę nt. spalarni odpadów. Jeśli pozwolimy na wybudowanie spalarni, to na kilkadziesięt lat możemy odłożyć plany ograniczania ilości odpadów i ich segregacji. Po pierwsze nie będzie na to pieniędzy (razem ze śmieciami powędruję do spalarni), po wtóre materiały nadajęce się do odzysku to akurat te, które najlepiej się palę (papier, plastyk). Dlatego też w naszej publikacji czytelnik znajdzie nie tylko opis metod ograniczania ilości odpadów, ale też wiele informacji, które pozwolę mu powstrzymać zapędy spalarniowców. A że jest to możliwe świadczy przykład spalarni w Warszawie, której budowa jest już od trzech lat blokowana przez ekologów.

Ostatni z tekstów poświęcamy problematyce odpadów szpitalnych. Tu, trzeba przyznać, organizacje ekologiczne ponoszę prawdziwę klęskę. Nie udało się bowiem przekonać decydentów, że spalanie odpadów szpitalnych nie jest właściwę metodę ich utylizacji. A przecież tylko niewielka ich część jest skażona, a i ta po odpowiedniej dezynfekcji nie stanowi już zagrożenia, i wcale nie musi być spalana. Tu też sę dostępne alternatywne, nie zagrażajęce środowisku rozwięzania.

Piotr Rymarowicz

Ps. Materiał omawiajęcy konkretne sposoby rozwięzywania problemu odpadów na poziomie gminy znajduje się w przygotowaniu i będzie opublikowany w przyszłym roku. Już dziś można go zamówić pod jednym z opublikowanych obok adresów.

P