Wydawnictwo Zielone Brygady - dobre z natury

UWAGA!!! WYDAWNICTWO I PORTAL NIE PROWADZĄ DZIAŁALNOŚCI OD 2008 ROKU.

Witam serdecznie!

Chciałbym podzielić się z Wami pewną smutną sprawą, w której jednak szczęśliwy finał wciąż jest możliwy. Nie dotyczy co prawda Polski, ale jest też bardzo związana z bliskim nam zagadnieniem praw człowieka. 19-letnia Iranka Delara Darabi obecnie oczekuje na egzekucję za czyn popełniony, kiedy miała zaledwie 17 lat. Władze irańskie skazały ją na śmierć, pomimo bardzo prawdopodobnej niewinności, a także mimo postanowień międzynarodowym, zakazujących skazywania na karę śmierci nieletnich, które reżim w Teheranie ratyfikował.

Sprawa ta powinna spotkać się ze zdecydowanym sprzeciwem opinii na świecie. Jej głos może znaczyć bardzo wiele. Łatwo oczywiście, siedząc wygodnie przed ekranem komputera, tysiące kilometrów od cel, gdzie przebywają Delara i inne osoby w jej sytuacji, pomyśleć "a co da mój jeden głos", "co on zmieni", albo "beze mnie też się obejdą". Jednak nic bardziej mylnego! Przykład innej nieletniej skazanej w Iranie, Nazanin Fatehi, kiedy tysiące nieznających się internautów na całym świecie podpisało petycję w jej obronie, wyrok został uchylony a sama Nazanin, dzięki temu, uwolniona. Jednak ów silny i potężny głos, który tego dokonał, nie byłby możliwy, gdyby owi pojedyczny ludzie pozostali obojętni. Każdy z nich mógłby pomyśleć "beze mnie się obejdą" i wtedy Nazanin zawisłaby na szubienicy. A tak dzięki ich udziałowi udało się. Każdy głos, każdy podpis okazał się na wagę złota.

Oczywiście Was nie można zaliczyć żadną miarą do ludzi obojętnych. W końcu jesteśmy obywatelami nie tylko Polski, ale i Świata.

To samo możemy osiągnąć w sprawie Delary. Nie tylko również ją ocalić od niesprawiedliwej kaźni, ale pokazać, jak silny i wpływowy może być głos nieobojętnej opinii. Walcząc o prawa człowieka w innych krajach, walczymy tym samym, choć nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę, o nie na świecie, a więc także i u nas samych. Tworzymy i udowadniamy, ile takie akcje mogą zmienić i jak możemy wywierać pozytywny wpływ na świecie. Kilka klinknięć znaczy tak wiele.

Ponieważ sprawa Delary nie była dotychczas w ogóle znana w Polsce (żadna polskojęzyczna witryna o niej nie wspominała), zainicjowaliśmy polski oddział kampanii na jej rzecz, aby umożliwić zdobycie informacji o sprawie, a także możliwości działania. Jesteśmy w stałym kontakcie z inicjatorami i organizatorami za granicą, a także, pośrednio, z prawnikiem Delary. Kilka chwil uwagi może naprawdę wiele zdziałać. Gdybyście mogli poprzeć nas, lub choćby poinformować innych, lub zamieścić linka, byłoby to naprawdę pomocne. Adres strony to http://www.delara-darabi.prv.pl.

www.savedelara.com
www.petitiononline.com/DL2222/petition.html

Z poważaniem,
Krzysztof Pacyński
Inicjator i organizator polskiej kampanii