Wydawnictwo Zielone Brygady - dobre z natury

UWAGA!!! WYDAWNICTWO I PORTAL NIE PROWADZĄ DZIAŁALNOŚCI OD 2008 ROKU.

APEL W SPRAWIE ZWIERZĄT

APEL W SPRAWIE ZWIERZĄT

Stowarzyszenie Inicjatywa „Empatia” zwraca się z gorącym apelem do wszystkich Krakowian, którym nie jest obojętny los zwierząt. Prosimy o pomoc przy ratowaniu żółwi, które ktoś wyrzucił do stawu znajdującego się w parku przy ul. Jerzmanowskiego/Wenedy na os. Prokocim Nowy.
Kilka dni temu media i urzędy krakowskie zaalarmowane zostały informacją, że w ww. stawach można spotkać kilka sztuk egzotycznych żółwi (czerwonolicych), które najprawdopodobniej zostały tam wypuszczone przez nieodpowiedzialnego właściciela. Po serii artykułów i audycji, Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami wraz z Inicjatywą „Empatia”, przedstawicielami schroniska dla zwierząt i strażakami, próbowało odłowić żółwie. Niestety, ze względu na duże zamulenie stawu, do tej pory udało się uratować tylko jednego.
Jeżeli żółwie pozostaną w stawie, może się sprawdzić jeden z dwóch scenariuszy. Żaden z nich nie jest korzystny dla zwierząt. Bardzo prawdopodobne, że z nastaniem chłodów żółwie wymarzną, ponieważ nie są przyzwyczajone do temperatur, jakie panują w Polsce zimą. Byłby to smutny kres ich życia, w które okrutnie i bezmyślnie zaingerował człowiek. Jeśli jednak przeżyją zimę, a takie przypadki (choć rzadko) już się zdarzały, mogą stanowić zagrożenie dla rodzimej fauny. Żółw czerwonolicy, jako większy, szybciej rosnący i bardziej agresywny, mógłby wyprzeć np. rodzimego żółwia błotnego. Byłby to poważny problem, znany choćby z terenu Włoch.
Kwestia wyłowienia tych żółwi jest więc bardzo ważna i pilna! Prosimy, pomóżcie w odłowieniu pozostałych żółwi. Jeśli możecie Państwo zaoferować swoją pomoc lub macie pomysł, jak przeprowadzić skutecznie taką akcję – prosimy o kontakt! Nie pozwólmy, by działa się dalsza krzywda zwierzętom, które potraktowane zostały jak przedmioty – zabawki, które można wyrzucić, kiedy człowiek się nimi znudzi.
Prosimy również o kontakt ludzi, którzy byliby chętni przygarnąć wyłowione żółwie. Uwaga! Prosimy o kontakt jedynie osoby, które są w stanie właściwie się nimi zająć! Żółwie te wymagają dużego terrarium, posiadającego część wodną i lądową. W hodowli mogą dożyć nawet 40 lat, więc jest to zobowiązanie długoterminowe. Nie chcemy, by zostały porzucone przez kolejnego nieodpowiedzialnego właściciela.
Do wszystkich apelujemy zaś o rozwagę – by zastanowili się kupując nowe zwierzątko, czy są w stanie podjąć się zobowiązania opieki nad nim. Natomiast, jeśli zdarzy się sytuacja, w której nie możemy dłużej trzymać jakiegoś zwierzęcia, nie wyrzucajmy go, bezdusznie pozostawiając je na pastwę losu. Postarajmy się poszukać mu nowego domu albo oddajmy go do schroniska. Zwierzęta to nie zabawki!
Magdalena Firlit
Inicjatywa „Empatia”
tel. 0502754384
http://empatia.pl
Kraków, 24.8.2003
Magdalena Firlit