Wydawnictwo Zielone Brygady - dobre z natury

UWAGA!!! WYDAWNICTWO I PORTAL NIE PROWADZĄ DZIAŁALNOŚCI OD 2008 ROKU.

HOTEL DLA ZWIERZĄT „DALMAT”

HOTEL DLA ZWIERZĄT „DALMAT”
Zapewne wielu z nas ma psy, koty, gryzonie i inne zwierzątka domowe, i niejeden z nas ma niemały dylemat; co zrobić z pupilem, gdy wyjeżdżamy na dłuższy czas; szczególnie w okresie wakacji, gdy nasi znajomi również wybywają na urlopy.

Jak powszechnie wiadomo, dla ludzi bez wyobraźni nie jest to problem, ale ludzie myślący na pewno nie pozwolą sobie, by ich inwentarz żywy cierpiał z powodu złych warunków bytowych lub samotności, podczas gdy oni sami spędzają wakacje w pięknych zakątkach naszego globu. Dlatego też istnieje potrzeba istnienia azyli dla zwierząt udomowionych, którym należy się coś od życia, podczas gdy ich właściciele odpoczywają po roku ciężkiej pracy.

W związku z tym chciałabym opowiedzieć o niezwykle przyjaznym hotelu DALMAT, który świadczy usługi hotelowe dla wszystkich zwierząt domowych, z wyjątkiem zwierząt hobbystów, i zwierząt egzotycznych, np. węży.

Hotel ten spełnia warunki niejednego dobrego hotelu dla ludzi, gdyż np. psy lub koty mają osobne boksy, w przypadku kotów klatki są szczególnie urządzone, posiadają min. gałąź, po której zwierzęta mogą urządzać wspinaczki, dzięki czemu nie nudzą się i ostrzą sobie pazury. W przypadku młodych szczeniąt mają one możliwość zabawy na specjalnie wydzielonym terenie. Oczywiście jeżeli pieski nie tolerują się, mogą biegać osobno, z możliwością wybiegu cztery razy dziennie. Na życzenie właścicieli ulubieńców, zwierzęta mogą być pielęgnowane, czesane lub zabawiane w dowolny sposób.

Właściciele założonego w 1993 r. hotelu prowadzili od 1970 r., długoletnią hodowlę psów rasowych, tj. dalmatyńczyków, a także chartów polskich, irlandzkich wilczarzy, foksterierów i ogarów polskich. Jako pierwsi w Wielkopolsce posiadali hodowlę dalmatyńczyków, stąd też sympatyczna nazwa DALMAT.
Fakt, iż właściciele odchowali setki szczeniąt, które potem zbierały złote medale na wystawach, jest chyba najlepszym dowodem na profesjonalną opiekę sprawowaną nad psami.

Kontynuując prezentację hotelu DALMAT, warto powiedzieć, iż pozostawione w nim zwierzęta znajdują się pod stałą opieką weterynaryjną. Przy przyjęciu zwierzęcia obowiązują: aktualne świadectwa szczepień przeciw wściekliźnie i innym chorobom zakaźnym oraz zabezpieczenie przeciwpchelne, kocyk lub inne posłanie (nie prane przed przyjazdem tj. przesiąknięte zapachem domu) oraz niemetalowa obroża. Suczki na czas pobytu powinny być zabezpieczone przed pokryciem.
Atmosfera hotelu jest zupełnie domowa, zwierzęta mają dużo swobody, otoczone są opieką, a pobyt w takim hotelu z pewnością dostarcza im miłych wrażeń. Wyjeżdżasz na urlop lub służbowo – pozwól swojemu przyjacielowi także odpocząć!

Sprawa z pozoru wydaje się błaha, można przecież chomika podrzucić sąsiadce, kota znajomemu, a psa dzieciakom „od Kowalskich”. Jednakże czy mamy pewność, że nasz przyjaciel, np. pies, będzie czuł się pod nową opieką dobrze i bezpiecznie? Czy warunki, które zaoferuje mu tymczasowy opiekun, będą należyte?
Z pewnością wielu z nas korzysta z takich usług, jednakże nie wszyscy, a szczególnie nie Ci, którzy mają ograniczoną wyobraźnię, bądź zamkniętą na losy pozostawionego samotnie zwierzęcia. Ubiegłego lata pomagałam w schronisku i śmiało mogę stwierdzić, że obraz psów, przywiązanych do drzew w lesie, to doprawdy widok nierzadki. Często zwierzę jest wygłodzone, nie można go doprowadzić do zdrowia, choć i tak ma szczęście, że nie skonał w lesie i nie został zjedzony przez dzikie zwierzęta bądź, nie mogąc nawet usiąść, zawisł na sznurku. Kto wie, czy ten właśnie przykład, który opisuję nie jest bezpieczniejszy dla ludzi niż ten, który zaraz przytoczę. Otóż jak wiadomo, pies porzucony na pastwę losu, ale nie przywiązany np. do drzewa w lesie, może stanowić nie lada zagrożenie dla naszych psów, włóczących się po osiedlach czy parkach, ale i dla nas samych. Dlatego moim zdaniem właściciel psa powinien mieć specjalne zezwolenie na jego posiadanie, które mogłoby być wydawane przez jakąś instytucję albo jakiś organ, który po prostu zająłby się takimi sprawami. Przecież obrazy, na które można się nieraz napatrzeć, np. pracując w schronisku, świadczą o tym, że nie każdy człowiek powinien mieć zwierzę! Bo kim jest człowiek, który dręczy zwierzęta?
Jednakże nie mam na celu przytaczać zbyt wielu przykładów i pokazywać, jak bezduszni są ludzie, którzy w sposób okrutny postępują ze zwierzętami, ale zachęcić do poznania wspomnianego przeze mnie hotelu dla zwierząt DALMAT. Bo dlaczego nasz przyjaciel nie miałby się poczuć wyróżniony, kiedy i my wyjeżdżamy na wypoczynek? Warto się nad tym zastanowić, bo przecież skoro mieszka z nami cały czas, znosi nasze humory i generalnie jest pełnoprawnym członkiem naszej rodziny, jemu również należy się coś miłego od życia, coś, co dostarczyłoby mu nowych wrażeń.
Mam nadzieję, że hotele dla zwierząt staną się bardziej popularne w przyszłości, a schroniska nie będą pękały w szwach od porzuconych psów, kotów, papug i innych, tylko dlatego, że właściciele wraz z rodzinami wyjechali wypocząć.
Weronika Neumann
fiordzik@poczta.onet.pl
foto Bogdan Nowakowski

DALMAT
Gierłatowo 8a
62-330 Nekla
tel. 0-61/4386 931
tel./fax 0-61/4386 932
kom. 0-605/586-020
e-mail: dalmat@pro.onet.pl
http://www.dalmat.prv.pl/
Weronika Neumann