MIŁOSIERDZIE DLA KOGO?
MIŁOSIERDZIE DLA KOGO?
Jako Polak od lat mieszkający za granicą po raz pierwszy od 1979 r. miałem okazję obserwować to niezwykłe wydarzenie, jakim była pielgrzymka Papieża Jana Pawła II do kraju. Zarówno Papież, jak i przyjmujący go dostojnicy, wszyscy podkreślali potrzebę miłosierdzia w swoich wystąpieniach. Jednocześnie to właśnie podczas tej pielgrzymki prezydent RP podpisał drakońską nowelizację ustawy o ochronie zwierząt. Ustawa ta pozwala na nieograniczone testy kosmetyków na zwierzętach, zezwala na klatkowy chów kur (zakazany od przyszłego roku w UE), pozwala na przenoszenie do Polski przemysłowej hodowli zwierząt futerkowych, zwalnia z obowiązku humanitarnego traktowania cieląt w małych gospodarstwach, wreszcie pozwala na zabijanie psów i kotów, które znajdą się w odległości większej niż 200 m od domów na terenach łowieckich. Wszystkie powyżej wymienione „ułatwienia”, które podpisał Prezydent RP są sprzeczne z prawem UE (o ochronie zwierząt), której tak wielkim orędownikiem jest ten sam Prezydent. Bez względu na to co kryje się za podpisaniem tego rodzaju nowelizacji, z pewnością przyniesie ona niewypowiedziane cierpienia tysiącom zwierząt stając się swoistym przyzwoleniem dla stosowania wobec nich niczym nieskrępowanego okrucieństwa, nie wspominając już o tym, że nowelizacja ta przyczynia się do utrzymania opinii o Polsce jako o kraju o niskim poziomie etycznym.
Już raz Polacy zasłynęli z okrucieństwa wobec przewożonych koni, którym wyłupywano oczy. Teraz nowa ustawa zezwala na jeszcze więcej. Nieodparcie nasuwa się pytanie, dla kogo jest to miłosierdzie?
Nyogen Nowak
Sendai, Japonia
Sendai, Japonia