Początki końca testów na zwierzętach?
31.5. br. na konferencji prasowej, zorganizowanej przez najbardziej znany w USA ruch na rzecz zwierząt - PETA (People for the Ethical Treatment of Animals), poinformowano, że multimiliardowy koncern Coca-Cola nie będzie więcej stosował testów na zwierzętach, ponadto, nie będzie finansował takich testów, przeprowadzanych przez innych. Zwrócono uwagę, że na początku maja br. nieco mniejsza korporacja Pepsi Cola uczyniła podobnie, co natychmiast znacznie nasiliło kampanię obrońców zwierząt przeciwko Coca-Coli. Przypomniano, że inne światowe giganty, jak Welch’s, Ocean Spray, POM Wonderful zaprzestały już doświadczeń na zwierzętach.
W liście skierowanym do PETA, wiceprezydent Coca-Coli Danny Strickland napisał: Coke (nazwa firmy produkujące napoje Coca-Cola i podobne) nie prowadzi, ani nie finansuje doświadczeń na zwierzętach… i prosi swoich partnerów i instytuty badawcze do stosowania alternatyw dla testów na zwierzętach...” Podczas jednych z dotychczasowych doświadczeń Coca-Coli, rozcinano żywym szympansom twarze. Coca-Cola wstrzymała finansowanie eksperymentów na Uniwersytecie Stanu Virginia, ponieważ w okrutny sposób eksperymentowano tam na szczurach.
Warto zaznaczyć, że takich sukcesów nie można przypisywać tylko jednej organizacji, bo nawet najbardziej znany ruch ekologiczny nie jest w stanie sam skutecznie poprowadzić kampanii przeciwko gigantom korporacyjnym. Takie sukcesy są możliwe także dzięki poszczególnym akcjom setek mniejszych ruchów i milionów pojedynczych osób.
Wobec zmian wprowadzonych w firmach Pepsi i Coke, nasila się ogólnoświatowa akcja wymuszenia takiej samej decyzji na innym globalnym potentacie, firmie Unilever –producencie m.in. Lipton Tea. Poniżej są adresy, na które można wysłać list w celu nakłonienia tej korporacji do pójścia w ślady ww. firm.
Michael B. Polk Group VP and President
Americas Unilever PLC
700 Sylvan Ave.
Englewood Cliffs
NJ 07632
fax +20-18-71-82-57
e-mail: comments@unilever.com (choć w tym wypadku poczta elektroniczna nie jest zbyt skuteczna)
e-mail: patrick.cescau@unilever.com (szef oddziału firmy Unilever w Wielkiej Brytanii).
Można odnieść wrażenie, że w ostatnich latach rośnie moda na wegetarianizm, nie noszenie futer, nie testowanie na zwierzętach (choć nawet wśród zielonych istnieje rozbieżność na temat różnicowania doświadczeń prowadzonych w celach medycznym a np. kosmetycznych) i odpowiednie traktowanie zwierząt „domowych”. Być może to oznaka czasów, być może nowy kulturalizm, a na pewno w dużej części to zasługa tych, którzy niestrudzenie informują kolegów i społeczeństwo o drugiej stronie medalu.
Od red.:
Zob. także:
W liście skierowanym do PETA, wiceprezydent Coca-Coli Danny Strickland napisał: Coke (nazwa firmy produkujące napoje Coca-Cola i podobne) nie prowadzi, ani nie finansuje doświadczeń na zwierzętach… i prosi swoich partnerów i instytuty badawcze do stosowania alternatyw dla testów na zwierzętach...” Podczas jednych z dotychczasowych doświadczeń Coca-Coli, rozcinano żywym szympansom twarze. Coca-Cola wstrzymała finansowanie eksperymentów na Uniwersytecie Stanu Virginia, ponieważ w okrutny sposób eksperymentowano tam na szczurach.
Warto zaznaczyć, że takich sukcesów nie można przypisywać tylko jednej organizacji, bo nawet najbardziej znany ruch ekologiczny nie jest w stanie sam skutecznie poprowadzić kampanii przeciwko gigantom korporacyjnym. Takie sukcesy są możliwe także dzięki poszczególnym akcjom setek mniejszych ruchów i milionów pojedynczych osób.
Wobec zmian wprowadzonych w firmach Pepsi i Coke, nasila się ogólnoświatowa akcja wymuszenia takiej samej decyzji na innym globalnym potentacie, firmie Unilever –producencie m.in. Lipton Tea. Poniżej są adresy, na które można wysłać list w celu nakłonienia tej korporacji do pójścia w ślady ww. firm.
Michael B. Polk Group VP and President
Americas Unilever PLC
700 Sylvan Ave.
Englewood Cliffs
NJ 07632
fax +20-18-71-82-57
e-mail: comments@unilever.com (choć w tym wypadku poczta elektroniczna nie jest zbyt skuteczna)
e-mail: patrick.cescau@unilever.com (szef oddziału firmy Unilever w Wielkiej Brytanii).
Można odnieść wrażenie, że w ostatnich latach rośnie moda na wegetarianizm, nie noszenie futer, nie testowanie na zwierzętach (choć nawet wśród zielonych istnieje rozbieżność na temat różnicowania doświadczeń prowadzonych w celach medycznym a np. kosmetycznych) i odpowiednie traktowanie zwierząt „domowych”. Być może to oznaka czasów, być może nowy kulturalizm, a na pewno w dużej części to zasługa tych, którzy niestrudzenie informują kolegów i społeczeństwo o drugiej stronie medalu.
Od red.:
Zob. także: