Wydawnictwo Zielone Brygady - dobre z natury

UWAGA!!! WYDAWNICTWO I PORTAL NIE PROWADZĄ DZIAŁALNOŚCI OD 2008 ROKU.

TRANSPORT REAKTORA ATOMOWEGO

TRANSPORT REAKTORA ATOMOWEGO
W połowie lutego br. „California State Coastal Commission” (rządowa agencja nadzorująca bezpieczeństwo i wykorzystanie wybrzeży) wydała (głosami 7/5) pozwolenie na transport wzdłuż plaży reaktora atomowego. Reaktor jest własnością korporacji „Edison”, zaopatrującej w elektryczność ogromna część stanu Kalifornia. Chociaż „Edison” to firma prywatna, posiada ona szereg licencji miejskich i często wykonuje biurowe usługi dla miast. Celem marcowego transportu reaktora było złożenie go na wysypisku odpadów nuklearnych w Barnwell, South Carolina. Reaktor został „wyczyszczony” z najbardziej promieniotwórczych substancji, jednak nadal jest radioaktywny.
Grupy ekologiczne i proekologiczne (włączywszy dość znany w środowiskach politycznych „Sierra Club”) oponowały przeciwko transportowi reaktora wzdłuż plaży, argumentując, że może to przynieść katastrofalne skutki dla stanu wód, ptactwa i lokalnego ekosystemu. Transport będzie przebiegał nie tylko w bezpośrednim sąsiedztwie plaży, ale także przez autostradę i Stanowy Park Narodowy (!).
Waga reaktora, razem ze 192 kołowym (!) „traktorem”, to 950 ton. Transport na odcinku 23 km poruszał się z szybkością nie większą niż 15 km/h i trwał kilka dni. Koszt „przeprowadzki”: milion $.
Pomyślne dla „Edisona” głosowanie w „Costal Commission” nie przeszło bez małych kompromisów. Firma zgodziła się na przesunięcie terminu „przewozu”, jeśli w pobliżu 50 m od trasy transportu znajdą się jajka zagrożonych gatunków ptactwa. „Edison” wyraził zgodę także na zatrudnienie biologów, którzy będą obserwować całą akcję.
Oprócz potencjalnego zagrożenia dla ptactwa, ekolodzy zwrócili również uwagę na ogromne niebezpieczeństwo podczas transportu reaktora (na specjalnym, plastikowym podłożu) na 12 kilometrowym odcinku plaży!!! Zdaniem „Edisona” inne możliwości transportu (np. koleją) odpadły z powodów „logicznych i finansowych”. Po przebyciu trasy lądowej, reaktor popłynąć miał na statku przez Amerykę Środkową planów nie zrealizowano z powodu wojny (obawa przed terrorystami). Sprawa przyszłości nieużytecznego reaktora nie jest jeszcze dziś do końca pewna.
z Kalifornii Przemysław Sobański
contact@paeasite.com
z Kalifornii Przemysław Sobański