Wydawnictwo Zielone Brygady - dobre z natury

UWAGA!!! WYDAWNICTWO I PORTAL NIE PROWADZĄ DZIAŁALNOŚCI OD 2008 ROKU.

UWAGI PO KONGRESIE FZ

Na pewno będziecie organizować zloty i spotkania. Mam kilka uwag po kongresie w Istebnej w 1999 r. Impreza była czad, miejsce – wyśmienite. Jednak kwestię odpadów po uczestnikach trzeba w przyszłości lepiej rozwiązać. Zostało mnóstwo nieposegregowanych śmieci.

Organiczne odpadki, które mogą się łatwo rozłożyć, pozostawione za namiotami i w kubłach w plastikowych woreczkach. Na szczęście zajęliśmy się tym w trójkę (Marek – organizator, uwiecznił na foto nasz wysiłek). Zebraliśmy ogromną michę resztek organicznych, które powędrowały na kompost, kilka toreb plastiku, szkła i torbę złomu. Wszystkie trafiły do pobliskich pojemników do segregacji odpadów. Nawet w miejscach, gdzie nie ma specjalnych pojemników, segregacja ma sens. Przede wszystkim umożliwia się resztkom pokarmu szybki powrót do Ziemi. No i wszystko inne, szczególnie plastikowe woreczki, lepiej wyrzucać w jednej, dobrze zawiązanej torbie. Nie rozlecą się po okolicy, a ptaki unikną niebezpieczeństwa zaplątania się w te cholerne, szeleszczące torebki.
Porządna segregacja śmieci ma sens wszędzie! Należy kupować jak największe opakowania i wykorzystywać je po kilka razy. Na warzywa i owoce dobrze mieć lekkie torby z materiału, który można prać. Oczywiście kupować rozsądnie i jak najmniej.
Kto jak kto, ale Zieloni powinni świecić przykładem fachowego radzenia sobie z problemem śmieci. Często słyszy się o miłości do Planety, ekologii, nawet głębokiej, od ludzi, którzy nie radzą sobie z tym pierwszym krokiem na drodze do życia w zgodzie z Ziemią.
Mam nadzieję, że w przyszłości w miejscach, gdzie używa się słów ekologia, Zieloni, postronni obserwatorzy i początkujący będą się mogli nauczyć fachowych sposobów radzenia sobie ze śmieciowym problemem.
Pozdrawiam serdecznie,

Paweł Szarmach

PS
Uff..., to tyle. Napracowaliśmy się wtedy mocno. Trochę klnąc pod nosem i mówiliśmy o tym, że trzeba dać ludziom do myślenia, co niniejszym czynię. Hej!
Paweł Szarmach