"Zielone Brygady. Pismo Ekologów" nr 11 (101), Listopad '97


POMORSKIE
WIADOMOŚCI - CIEKAWOSTKI - KOMENTARZE,
18.9.-15.10.97
WOJ. KOSZALIŃSKIE

Szwecja zadeklarowała przywiezienie do woj. słupskiego kilkunastu żywych łosi, których ma w nadmiarze. MANOWO

Tutejsze nadleśnictwo opryskało ca 6 tys. ha lasu przeciwko poprochowi cetniakowi, który niszczy igły sosny. ŻELKOWO, GM. GARDNA

Na rzece Łupawie istnieje tu elektrownia wodna mająca prawie 100 lat. W woj. słupskim jest 16 starych elektrowni wodnych. CIEMINO, GM. CZAPLINEK

Na powierzchni 467 ha utworzony tu został rezerwat ścisły, chronione są ekosystemy leśne i torfowiska. DUNINOWO K. USTKI

Uratowano tu 2 ponad 600-letnie lipy rosnące koło kościoła. Obcięto suche konary i gałęzie, spięto pnie tzw. cybantami. Lipy mają być uznane za pomniki przyrody. MIELNO

Nadal trwają zaciekłe spory co do sprawy kabla ze Szwecji. W sobotę 27.9. odbyło się spotkanie mieszkańców i władz - zakończone rozejściem się bez żadnego efektu. Ma być jeszcze referendum gminne w tej sprawie. A płacą podatnicy. WIERZCHOWO, GM. SZCZECINEK

10.10. uruchomiono tu oczyszczalnię ścieków, wybudowaną w ciągu 2 lat - kosztem 1,4 mln zł. POWSTANIE SZTUCZNA WYSPA
NA JEZIORZE JAMNO K. KOSZALINA

50 mln zł ma kosztować usuwanie osadów z dna jeziora Jamno i utworzenie z nich sztucznej wyspy o powierzchni ok. 26 ha. Tak obliczyli holenderscy eksperci, którzy 8.10.br. przedstawili Związkowi Gmin Pomorza Środkowego wyniki II etapu prac (1995-1997) w ramach projektu "Odnowa i zagospodarowanie jeziora Jamno". Sfinansował go (2,7 mln zł) rząd holenderski. Wszystkie przedsięwzięcia związane z poprawą jakości wody w jeziorze oraz z rozwojem turystyki do 2002 r. szacuje się na 130-145 mln zł.

Budowa wyspy na południe od Podnamirowa pozwoli na częściowe oddzielenie zachodniej części Jamna. Będzie to wymagało usunięcia ca 1,3 mln m3 osadów dennych z powierzchni ca 150 ha. Wyspa nie pozwoli na ponowne zamulenie tej części jeziora. Dzięki niej będzie można utworzyć plaże na brzegu jeziora w okolicach Mielna i Unieścia, a w rejonie Baranowa - zbudować obiekty rekreacyjne.

Odnowa akwenu umożliwi rozwój turystyki, na którą stawia całe woj. koszalińskie. W 1990 r. pod względem dochodów z turystyki Polska plasowała się na 65 miejscu w świecie, a teraz - na 15.

Bernard KonarskiEKOLOGIA A EPIDEMIOLOGIA NOWOTWORÓW W POLSCE

Od 1960 r. niepokojąco wzrasta w Polsce zachorowalność i umieralność z powodu chorób nowotworowych. Wg epidemiologa dr. Zbigniewa Hałata, prezesa Medycznego Centrum Konsumenta, przedwczesna umieralność mężczyzn w wieku 60-64 lat na 100 tys. kształtuje się u nas następująco, chociaż w ostatnim 5-leciu wykazuje tendencję spadkową:

Wg prognoz Rządowej Komisji Ludnościowej do 2010 r. zgony z powodu nowotworów złośliwych wśród mężczyzn mogą wzrosnąć o 80%, wśród kobiet o 40%. Corocznie notowanych jest ok. 90 tys. nowych zachorowań. Alarmująco wypada również porównanie danych wspomnianej Komisji z raportem Światowej Organizacji Zdrowia: gdy w ciągu ostatnich 15 lat czas trwania życia ludzkiego na świecie wydłużył się średnio o 4,9 roku dla kobiet i 4,4 dla mężczyzn, to w Polsce ten przyrost jest 6 razy krótszy. Pod względem długości życia mężczyzn Polska zajmuje 30 miejsce w Europie. Życie dzisiejszego 30-latka uległo skróceniu średnio o 2 lata, 45-latka - o 1,5 roku w porównaniu z r. 1960. Dzieje się tak dlatego, że ochrona przed czynnikami karcinogennymi, zawartymi głównie w wodzie pitnej, azbeście, kosmetykach, produktach chemii gospodarczej, jest u nas drastycznie mniej skuteczna niż w krajach Unii Europejskiej.

Najwyższy wskaźnik umieralności z powodu chorób nowotworowych występuje w województwach katowickim i toruńskim oraz w pasie nadmorskim. CIĘŻKA WODA

Obserwacje epidemiologów zajmujących się problemami ekologii pozwalają prognozować, że wśród 10 tys. osób pijących wodę o zawartości 10 mikrogramów arsenu/litr - 6 osób zachoruje na nowotwór skóry. Polskie normy dopuszczają zawartość 50 mikrogramów/litr, zaś innych składników zagrażających zdrowiu i życiu człowieka wcale nie uwzględniają. Woda wodociągowa miast śląskich pochodzi w 85% z ujęć powierzchniowych i chociaż jest uzdatniania i dezynfekowana chlorem gazowym, chlor wchodzi w reakcje ze związkami organicznymi dając nowe związki szkodliwe dla zdrowia. W Olkuszu i w Trzebini woda kopalniana wykorzystywana jako wodociągowa zawiera wysokie stężenia kadmu i ołowiu, w Tarnowskich Górach - strontu i baru - informuje Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Katowicach. W Katowickiem wody dołowe w kopalniach zawierają również radon powodujący ich radioaktywność.

W Tarnowskich Górach olbrzymia hałda pozostała po zakładzie chemicznym powstałym w 1922 r. i zlikwidowanym w 1995 r. - skaża wodę związkami strontu, boru i baru, których stężenia przekroczyły normy kilkaset razy. Ocenia się również, że w całym kraju ok. 1 mln rodzin korzysta z wody pochodzącej z płytkich studzien, zawierającej szkodliwe dla zdrowia związki azotu: azotany i azotyny.

Wisła na całej swej długości nie mieści się w pierwszej klasie czystości, a pomiary przeprowadzone 15 km powyżej ujść dla Warszawy wykazują przekroczenie dopuszczalnych norm dla zawiesin, cynku, miedzi, sodu i potasu. Normy Unii Europejskiej opracowane przez Światową Organizację Zdrowia, zaostrzone zwłaszcza dla wyselekcjonowanych 11 substancji rakotwórczych, u nas zostały "złagodzone" m.in. dla arsenu, ołowiu, czterochlorku węgla. Wg opinii prezesa Medycznego Centrum Konsumenta, przedtem głównego inspektora sanitarnego kraju - dr. Zbigniewa Hałata woda w Polsce nie jest badana na obecność 6 substancji rakotwórczych, uważanych w Europie za najważniejsze. A zatem w miarę zbliżania się do członkostwa w Unii Europejskiej - oddalamy się od jej wodnych standardów. WIELKI PISARZ I ZWIERZĘTA

Ernest Hemingway (1899-1961) - laureat literackiej Nagrody Nobla (1954), wiódł życie ruchliwe, pełne przygód jako podróżnik, reporter i korespondent wojenny, uczestniczył w obu wojnach światowych oraz w wojnie domowej w Hiszpanii, był członkiem paryskiej cyganerii artystycznej, twórcą literatury autobiograficznej, napisał m.in.: Słońce też wschodzi (1926), Pożegnanie z bronią (1929), Komu bije dzwon (1940), Stary człowiek i morze (1952). Myślę, że wymienione pozycje dostatecznie świadczą o głębokim człowieczeństwie noblisty, są wyrazem buntu przeciw okrucieństwu, jakie człowiek zgotował człowiekowi. Inne, jak Śmierć po południu (1932) i Zielone wzgórza Afryki (1935), mogą podważać, w odczuciu czytelników, morale pisarza, gdy chodzi o stosunek człowieka tej miary do świata zwierzęcego. Hemingway był namiętnym myśliwym i miłośnikiem okrutnej corridy. Chciałbym Czytelnikom ZB poddać pod rozwagę i dyskusję temat: Hemingway a zwierzęta - w duchu, w jakim odczuwamy i rozumiemy dzisiaj ten problem.

gh
HANDEL żYWYM TOWAREM

Na bazarze przy ul. Kawaleryjskiej w Białymstoku co niedziela sprzedawane są zwierzęta przemycane z Rosji. Zwierzęta pochodzą z tzw. "ptasiego rynku" w Moskwie i poprzez Grodno trafiają do Białegostoku. Są to przeważnie psy: owczarki niemieckie i szkockie, boksery, dobermany, ale również koty, chomiki, króliki, żółwie, papugi, rybki, nawet małpy. Zwierzęta transportowane i przetrzymywane są w warunkach niehumanitarnych: w walizkach, torbach, kartonach, workach; są głodne i spragnione, często karmione środkami uspokajającymi lub nasennymi, bez szczepień, zastraszone, czasem chore, ginące. O tragedii tych zwierząt oraz okrucieństwie przemytników i handlujących nimi informowali opinię społeczną w mass mediach białostocki lekarz weterynarii - Michał Geniusz oraz inspektor Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Białymstoku - Wiesław Olszewski.

4 Andrzej KoplińskiINTERNETOWE NOWOŚCI

W internecie, pod adresem: http://www.un.org znajduje się serwer Organizacji Narodów Zjednoczonych, który jest niezwykle ciekawym źródłem wszelakiego typu informacji na temat narodów świata. Znaleźć można dane na temat agend ONZ-etu, doniesienia nt. przestrzegania praw człowieka itp.

Również w internecie, pod adresem: http://www.envirolink.org/orgs/veg-web istnieje baza danych zawierająca ponad 2 tys. przepisów wegetariańskich, niezwykle pomocnych w urozmaiceniu naszego codziennego jadłospisu.

Sławek Glejzer,
Gdańsk

Na podstawie: "Gazeta Morska" - lokalny dodatek "Gazety Wyborczej". KOPERTY Z MAKULATURY CZ. III*)

Firma Neuvieder Convertfabrik - NC sprzedaje koperty - 100% makulatura. HERLITZ - SAGI CIĄG DALSZY

Wkłady do segregatorów - 100% makulatury - i nie tylko. Seria "Spirit of Nature" obejmuje szeroki wachlarz artykułów biurowych.

Wkłady w 100% makulaturowe sprzedaje również polska firma TNN oraz Nomico, nie bielone chlorem-TCF. XERO PAPIER CZ. III

Szwedzki koncern Stora Papyrus ma w swojej ofercie papier "snowhite" i "copy paper" - bezdrzewny, bezpyłowy, bezchlorowy-TCF; do kopii kolorowych "colotech-xerox paper" - bezdrzewny; bielony ECF - Pojaxent xerox.

Firma Neusiedler A6 zajęła się przyszłościowym produktem - produkuje papier z konopi pod nazwą "Hemptec". Pierwszy konopny papier zawiera celulozę z paździerzy konopi i jest bielony bez użycia chloru-TCF. Dzięki wykorzystaniu produktów ubocznych - właśnie konopi paździerzowych papier ów jest tańszy w produkcji, a co za tym idzie - i w sprzedaży. "GAZETA WYBORCZA" -
CZY ZAWSZE WYBIÓRCZA, KŁAMLIWA I ZŁA?

Polecam świetne proekologiczne artykuły drukowane właśnie w "GW", pisane przez p. Adama Wajraka z Puszczy Białowieskiej. Opisują one życie fauny i flory w sposób ciekawy, bez zacietrzewienia i radykalizmu, co może zachęcić "normalnych" ludzi. Według mnie to kryptoekologia i jest OK. CD I POCZTA

Możemy już z czystym sumieniem przesyłać CD pocztą dzięki specjalnej kopercie wysyłkowej "cd mail", wykonanej z kartonu - 100% recyklingu. Producent: Durrable.

5 Klapek

*) O kopertach i makulaturze zob. Donosy i doniesienia [w:] ZB nr 6(96)/97, s.98; 8(98)/97, s.104.

KRYMSKIE PAŃSTWOWE GOSPODARSTWO REZERWATOWO-MYŚLIWSKIE
FIKCYJNA OCHRONA PRZYRODY

Obiekt o tej nazwie leży w górskich lasach Krymu, w przybliżeniu między Symferopolem a Jałtą. Ochrona przyrody wygląda więc tu nader ciekawie. Jednym z celów tego rodzaju "ochrony" jest - jak można wyczytać - racjonalne wykorzystanie flory i fauny. Ów oryginalny rezerwat pocięty jest siecią asfaltowych dróg, które w niektórych górskich rejonach Krymu należą do rzadkości.

Jak można się przekonać, "ochrona" polega głównie na "przyczepianiu się" do - i tak zresztą nielicznych - amatorów górskich wędrówek. Pewnie spłoszyliby myśliwym zwierzynę. W książeczce Balszaja Jałta z czasów radzieckich apelowano do turystów, aby z powodu ochrony przyrody nie wychodzili w góry, ale zapach górskiego lasu wchłaniali, spacerując po… nabrzeżu Lenina koło jałtańskiej plaży.

Tomasz Poller

Ł Obecnie wraz z Tomaszem Maślanką przygotowuję przewodnik Góry Krymskie.


"Zielone Brygady. Pismo Ekologów" nr 11 (101), Listopad '97