"Zielone Brygady. Pismo Ekologów" nr 12 (102), Grudzień '97
Serdecznie dziękuję wszystkim osobom, które odpowiedziały na mój apel z poprzedniego numeru. Zarówno pomoc finansowa, jak i drukowanie naszych ogłoszeń w Waszych zinach czy rozpowszechnianie naszych ulotek to cenna pomoc. Niemniej pozwalam sobie jeszcze raz zaapelować o wsparcie. Nasza sytuacja finansowa jest daleka od zadowalającej. Z przyjemnością informuję, że dla kilku dobroczyńców mamy koszulki oferowane przez Cinka.
Od dawna wiadomo, że środki pomocowe dla Polski są coraz skromniejsze, a organizacji chętnych do ich otrzymania jest coraz więcej. Otwarta formuła ZB - radykalne, nieraz emocjonalne wystąpienia - nie zawsze ułatwia zdobycie dotacji (zwłaszcza ostatnio ). Potrzebujemy pomocy czytelników. Otrzymujemy od Was wiele sygnałów, że nasza praca jest dobra, potrzebna. Jednak do jej kontynuowania i dalszego rozwoju (jeżeli zdobędziemy środki, to od nowego roku będziecie ZB czytać częściej, powstaną kolejne książki BZB!) potrzebne są pieniądze. Cena ZB pokrywa tylko koszty druku, bez papieru (to druga złotówka/numer). Czy jako czytelnik jesteś gotowy płacić 2 razy więcej niż dotychczas? Czy jako prenumerator możesz płacić także za przesyłkę ZB? Nawet jeżeli tak, i ZB kosztowałyby 2 zł + koszty przesyłki, to i tak nie pokryje to wszystkich kosztów redakcyjnych, a wpływy z pozostałych publikacji są na razie zbyt małe.
Jak możesz pomóc?
Jeżeli dostajesz ZB gratis (np. jako autor) - zastanów się, czy nie zapłacić.
Możesz zająć się kolportażem naszych publikacji. Mamy dobrą sieć kolporterów miesięcznika ZB, ale tego lata wydaliśmy 10 książek (a niemal drugie tyle wzięliśmy w komis, zgodnie z sugestią Olafa Swolkienia z ZB nr 1(91)/97, s.21), które powinny znaleźć czytelników - także wśród tych, którzy nie mieli dotąd dostępu do publikacji ekologicznych - słowem, jeżeli jesteś kolporterem ZB - weź też BZB. Jeżeli nie jesteś jeszcze kolporterem - zostań nim. Wyjdź z naszymi publikacjami poza krąg subkultury "eko" - zaproponuj w księgarni, kiosku, sklepiku szkolnym, bibliotece miejskiej czy szkolnej (patrz info Ryszarda Matuszewskiego w Ogłoszeniach w ZB nr 11(101)/97 s.2), zapytaj w sekretariacie szkoły Na próbę weź przynajmniej nasze ulotki i plakaty. Możesz też dostać od nas próbki naszych książek, by móc je pokazać księgarzom czy hurtownikom. Tu też gwarantujemy zarobek - 20% od wartości sprzedanych publikacji przypadnie Tobie (niezależnie od upustu dla księgarni). Planujemy dla naszych kolporterów szkolenia marketingowe.
Zostań darczyńcą - przejrzyj informację w środku tego numeru. Jeżeli sam nie płacisz podatku - namów rodziców, znajomych, aby odpisali część swych dochodów na ZB. Gdyby każdy czytelnik ZB wpłacił choćby 10 zł (czy to dużo?), mielibyśmy do dyspozycji 20 tys. zł - 200 mln starych zł!!! Oczywiście nie każdy odpowie na apel, więc może właśnie TY wpłacisz 2, 3 razy więcej i/lub namówisz 2, 3 osoby ? Jeżeli chciałbyś zająć się zawodowo zdobywaniem w podobny sposób pieniędzy dla ZB (lub pisaniem projektów do sponsorów), możesz zostać naszym FUNDRAISEREM. Zarobić możesz do 10% od zdobytych dla ZB darowizn i dotacji. To nie prośba o pomoc - to propozycja intratnej i pożytecznej pracy!!!
Możesz też wyszukiwać dla nas reklamodawców - oczywiście tylko ekologicznych - także możesz dostać 5-10% od uzyskanej w ten sposób kwoty. Zainteresowanym wysyłamy pakiet informacji.
Zob. też informację o recenzjach (Ogłoszenia w poprzednich numerach ZB) - pisząc o naszych publikacjach w gazetach - choćby lokalnych, branżowych czy zinach - otrzymujesz od nas gratis publikacje, a może nawet honorarium od redakcji, która opublikuje Twą recenzję. Nam zdobędziesz nowych czytelników a ekologii nowych zwolenników!
Jeżeli jesteś ważną osobą - napisz list poparcia - przyda się w naszych staraniach o dotacje.
Jeżeli masz czas - pomóż nam w pracach biurowych!
Być może nie możesz zdobyć nam wielu darczyńców, sponsorów, reklamodawców i nabywców - na pewno jednak możesz powiesić nasze ulotki i apele na tablicy ogłoszeń w szkole, na osiedlu lub wysłać komuś z prośbą o rozpowszechnienie w kolejnej miejscowości. Kropla drąży skałę. Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku.
Informujemy, że autorem zdjęcia zamieszczonego na okładce w ZB nr 11(101)/97 jest Konrad Dybek. W tym samym numerze w spisie autorów błędnie podaliśmy imię autora tekstu Wrocławskie śmieci (s.30) - jest nim Marek Niedziewicz (nie: Mariusz).
Błędy pojawiły się również w tekście p. Bożeny Wójcik z Instytutu na rzecz Ekorozwoju pt. Przestrzeń ekologiczna dla Polski, zamieszczonym w ZB nr 10(100)/97, ss.61-65:
Za te błędy gorąco przepraszam wszystkich Autorów i Czytelników. Pozdrawiam.
(społeczników) chętnych pomóc w pracach łatwych, lekkich i przyjemnych. W zamian oferujemy przyjemną atmosferę, herbatę i poczucie głębokiej satysfakcji wewnętrznej.
Prosimy o pomoc w postaci:
Dotyczy to głównie prac dorywczych, w miarę naszych potrzeb. Prosimy o rozpowszechnianie tej informacji.
Jednocześnie serdecznie dziękujemy wszystkim dotychczasowym wolontariuszkom i wolontariuszom: Danielowi Lipińskiemu, Mariuszowi Nawrotowi, Ewie Sabat, Adzie Sadowińskiej, Dominikowi Sałdakowi, Mariuszowi Schabikowskiemu, Łukaszowi Synowieckiemu, Ani Warchoł i in. Polecamy się na przyszłość!