"Zielone Brygady. Pismo Ekologów" nr 3 (105), 1-14 lutego 1998


Ministerstwo Ochrony Środowiska,
Zasobów Naturalnych i Leśnictwa
Departament Prawny
Wawelska 52/54
00-922 Warszawa

Warszawa, 9.1.98

NOTATKA
DLA SEKRETARZA STANU MOŚZNiL
W SPRAWIE INTERPRETACJI PRZEPISÓW
DOTYCZĄCYCH USUWANIA DRZEW
Z WAŁÓW PRZECIWPOWODZIOWYCH I MIĘDZYWALI

W związku z pismem Towarzystwa na rzecz Ziemi z 16.12.97 Departament Prawny wyraża następujący pogląd:

Zgodnie z art. 148a ustawy z dn. 31.1.80 o ochronie i kształtowaniu środowiska (Dz.U. z 1994 r. Nr 49, poz. 196 z późn. zm.) przepisów ustawy dotyczących usuwania drzew i krzewów, pobierania opłat i wymierzania kar nie stosuje się do drzew i krzewów usuwanych z wałów przeciwpowodziowych i międzywali, jeżeli obowiązek ich usunięcia nie wynika z odrębnych przepisów.

W chwili obecnej brak jest przepisów, które by expressis verbis nakazywały usuwanie drzew i krzewów z wymienionych wyżej obszarów. Jedyny wyjątek stanowić może art. 68 ustawy z dn. 24.10.74 - Prawo wodne (Dz.U. Nr 38. poz. 230 z późn. zm.), zgodnie z którym rejonowy organ rządowej administracji ogólnej może nakazać przywrócenie do stanu poprzedniego, w razie wykonania robót lub czynności, które mogą utrudniać ochronę przed powodzią. Dotyczyć to może zatem jedynie sytuacji, gdy drzewa i krzewy - wbrew zakazowi wynikającemu z przepisu art. 66 ust. 1 i 67 ust. i pkt 3 Prawa wodnego - zostały posadzone na wałach lub międzywalu. Nie dotyczy to zatem samosiejek lub drzew posadzonych przed wejściem w życie cytowanych zakazów oraz w przypadku zwolnienia zakazów. W takim przypadku usuwanie drzew i krzewów powinno się odbywać zgodnie z ogólnymi zasadami, tj. za zezwoleniem organu gminy.

Za usuwanie drzew i krzewów z międzywala i wałów przeciwpowodziowych, a także nie obwałowanych obszarów narażonych na niebezpieczeństwo powodzi oraz z koryta rzek, po uzgodnieniu z wojewodą, przez jednostki organizacyjne zobowiązane do utrzymania rzek i wałów przeciwpowodziowych nie pobiera się opłat.

wicedyrektor Departamentu Prawnego
mgr Irena Chojnacka
14.1.98

Ł Pismo przesłane do Towarzystwa na rzecz Ziemi przez sekretarza stanu MOŚZNiL - Radosława Gawlika.

TRACĄ NA OPINII

Uznawane kiedyś jako najbardziej ekologiczne ze wszystkich ekologicznych źródeł energii elektrownie wodne, ze swoimi potężnymi tamami i zbiornikami, tracą ostatnio na opinii; z powodu zajmowania dużego obszaru, produkcji olbrzymich ilości gazów cieplarnianych z gnijącej biomasy na dnie zalewów, zwiększonego niebezpieczeństwa w przypadku trzęsienia ziemi.*)

Wymienione wyżej negatywne skutki energetyki wodnej nie są wszystkimi, ale wystarczą na to, aby każdy zastanowił się, zanim powie, że energetyka wodna jest czysta bądź ekologiczna.

Stanisław Zubek
kampania "Aby rzeka była rzeką"

*) J. S., Sztuczne jeziora oddziałują na obroty Ziemi [w:] "Aura" nr 3/1997, s.21.

RZEKA I PRZYRZECZE

Przyrzecze to teren przynależny rzece. Teren, po którym rzeka płynie, choć nie zawsze. Teren, do którego ma prawo. A że korzysta z tego prawa tylko czasami? To też jej prawo.

Odebrać rzece przyrzecze? Można. Do czasu. Co jej zabrano, rzeka odbierze. Ma prawo. Nie trzeba rzece złorzeczyć.

Stanisław Zubek
kampania "Aby rzeka była rzeką"

REWOLUCJA
PRZYCZYNĄ POWODZI

Rewolucja francuska spowodowała powodzie. Jak? Oczywiście nie bezpośrednio, ale poprzez ustanowienie pewnego prawa, które… Najlepiej będzie, jak opowie o tym Philippe Saint Marc,1) jeden z pierwszych wykładowców ekologii we Francji:

Rewolucja, nadając właścicielom prawem z 24 września 1791 roku całkowitą swobodę użytkowania ziemi, wywołała proces niszczenia lasów o takim zasięgu, że stał się on przyczyną powodzi i katastrofalnej erozji gruntu. "Wszystkie huragany i wszystkie meteory - narzekał w 1817 roku agronom Rougier de la Bergerie - mniej złego uczyniły lasom niż to straszne prawo.

Odnośnie lasów owo "gorsze niż wszystkie huragany i meteory" prawo wyglądało całkiem niewinnie. Jedno skromne zdanie (art. 6) brzmiące tak:

Lasy prywatne nie będą poddane kontroli pracowników leśnych, każdy właściciel będzie mógł zarządzać i dysponować swą własnością, jak mu się będzie podobało.

***

Zaprezentowałem wyżej przykład na to, że lasy2) chronią przed powodzią i że związek ten znany jest od lat. Wielu.

Stanisław Zubek
kampania "Aby rzeka była rzeką"

1) Philippe Sant Marc, Przyroda dla człowieka, PIW, Warszawa 1979. Cytaty pochodzą ze strony 72.

2) Od lat wiadomo też, że przed powodzią chroni również odpowiednio ukształtowany krajobraz rolniczy - patrz Stanisław Zubek, Zniszczenia krajobrazu przyczyną powodzi [w:] ZB nr 1(103)/98, s.8.

KATASTROFALNE POWODZIE

Ostatnia wielka powódź w Polsce przyczyniła się do niemal ogólnonarodowej dyskusji na temat śmiercionośnych żywiołów, sposobów walki z nimi i zapobiegania ich skutkom. Podobne potopy zdarzają się w różnych regionach świata. Wg informacji UNESCO w naszym stuleciu w powodziach straciło życie 9 mln osób, podczas gdy inne żywioły: trzęsienia ziemi i huragany pochłonęły 2 mln ofiar.

Meteorolodzy rozróżniają powodzie spowodowane gwałtownymi opadami występującymi w lecie, zwłaszcza w górach oraz roztopami i zatorami lodowymi, zwykle wiosną.

Jan Długosz opisał, na podstawie wcześniejszych źródeł, pierwszą zarejestrowaną w Polsce powódź w 988 r., za czasów Mieszka I oraz następne w latach: 1118, 1253, 1270, 1310, 1368. Późniejsi dziejopisowie podają w Polsce w w. XV 6 powodzi, w w. XVI - 13, w w. XVII - 6, w w. XVIII - 4, w w. XIX - 20 wielkich powodzi. W naszym stuleciu r. 1930 nazwano "rokiem Noego"; późniejsze wielkie powodzie zdarzały się w latach: 1934, 1960, 1977, 1978, 1980, 1985. Częstotliwość powodzi w naszym stuleciu wybitnie wzrosła. Naukowcy upatrują kilka przyczyn tego faktu:

Powodzie w Europie zdarzają się również w: Holandii, Belgii, Niemczech, Francji. W lecie 1993 r. powódź spowodowana przez rzekę Missisipi ogarnęła obszar 12 stanów, wymagała ewakuacji 37 tys. osób, odebrała życie 47 ofiarom, zniszczyła 40 tys. budynków, uszkodziła linie kolejowe i mosty, zalała obszar 5 mln ha, zaś straty materialne oszacowano na 15 mld $. Skuteczność amerykańskiego systemu ratowniczego dowiodła, że powódź znacznie większa od naszej pochłonęła mniej ofiar śmiertelnych.

Andrzej Kopliński

RNR

Dla realizacji kampanii "Aby rzeka była rzeką" na początku tego roku powstał Ruch na rzecz Naturalności Rzek (RNR), który ściśle współpracuje z Fundacją Wspierania Inicjatyw Ekologicznych z Krakowa i który swą siedzibę ma w lokalu Fundacji. Adres:

Ruch na rzecz Naturalności Rzek (RNR)
Sławkowska 12, 31-014 Kraków
/ 0-12/422-22-64
krakow@fz.most.org.pl

Stanisław Zubek
Ruch na rzecz Naturalności Rzek (RNR)


"Zielone Brygady. Pismo Ekologów" nr 3 (105), 1-14 lutego 1998