Zielone Brygady nr 10 (112), 15-31 maja 1998


RZĄD ZNISZCZY KOLEJ, BUDUJĄC "AUTOSTRATY"!

19.6.br. zorganizowaliśmy akcję poparcia dla strajkujących kolejarzy PKP. Rozdaliśmy ok. 800 ulotek z poniżej przedstawionym tekstem. Następnego dnia ukazała się nawet króciutka notka w jednej z lokalnych gazet, no i w radiu Akadera wspomniano o akcji we wszystkich serwisach informacyjnych.

W związku z trwającym strajkiem maszynistów PKP chcemy wyrazić swój stanowczy sprzeciw wobec polityki transportowej (ściślej mówiąc - tego, co jest jej mianem nazywane) prowadzonej przez obecne władze.

Czy jesteś zbulwersowany strajkiem maszynistów? A czy znasz jego powody? Czy w ogóle wiesz, że:

Czy nadal jesteś zbulwersowany strajkiem? Czy niżej przedstawione fakty są Ci znane:

No i co w tym złego? - zapytasz. To, że 60-letni człowiek musi kierować pociągiem, bez możliwości odpoczynku, przez 12 godz.

Czy to Ci nie wystarczy?!

Inicjatywa "Federacji Zielonych"
na rzecz zrównoważonej
komunikacji zbiorowej

nadesłał Jurek Fiedoruk

AKTYWNI ROWERZYŚCI

5.7.98 białostocka grupa Federacji Zielonych zorganizowała, jak co roku, przejazd rowerzystów przez centrum miasta. Przyjechało ok. 150-200 osób. Była prasa, telewizja, no i radio, czyli miejscowe mass media.

Od początku organizowania tej akcji mamy problemy z pseudorowerzystami - chodzi tu przede wszystkim o dzieci nowobogackich, jeżdżące na drogich rowerach i innych BMX-ach. Jeżdżą oni po chamsku (np. pod prąd) i plują w samochody. Tutaj apel do ludzi organizujących podobne "rzeczy": starajcie się wytłumaczyć takim ludziom, że działają wbrew własnemu interesowi.

No, ale wróćmy do samego przebiegu imprezy. Trasa wiodła przez główne ulice naszego miasta. Większość rowerzystów wyposażona była w różnego rodzaju "przeszkadzajki" (tj. trąbki, dzwonki i gwizdki) i oczywiście używała ich na potęgę! Nie sposób było nas nie zauważyć. Na czele barwnego korowodu rowerzystów jechał transparent dotyczący dróg rowerowych - a dokładniej ich braku i niespójności. Intonowaliśmy hasła przez nasz "wiekowy" i nadgryziony przez czas megafon (pamięta on zamierzchłe czasy Zielonych Anarchistów w naszym mieście, czyli początek l. 90.). Tak w ogóle to wyszła nam mała "masa krytyczna". Całość przebiegła chyba lepiej niż w zeszłych latach.

Nasz adres kontaktowy:

Federacja Zielonych
/ skr. 129, 15-662 Białystok 26

(Prosimy o dołączenie znaczka "A" na odpowiedź. A jeśli chcecie coś więcej, to musi to być znaczek za 1 zł lub więcej.)

To tyle z Białegostoku.

Jurek Fiedoruk
Lipowa 30
16-070 Choroszcz
) 0-85/719-20-18
(prosić Jurka "Juniora")

O PROTEŚCIE…

…przeciw składowisku odpadów z Zakładów Azotowych w Puławach na terenie nieczynnej kopalni piasku w Stanisławowie Dużym (gm. Kamionka, woj. lubelskie).

5.7.98 rozpoczęto zwożenie toksycznych odpadów z Zakładów Azotowych w Puławach do nieczynnej kopalni piasku w Stanisławowie Dużym. Tego samego dnia lokalna społeczność, której wcześniejsze protesty zignorowano, zorganizowała blokadę drogi dojazdowej do wyrobiska. Jego teren nie jest przystosowany do składowania toksycznych odpadów. Istnieje realna groźba skażenia wód gruntowych, które w tych - niegdyś bagnistych - okolicach znajdują się bardzo płytko pod powierzchnią ziemi.

Solidarne wystąpienie lokalnej społeczności okazało się skuteczne - ciężarówki wiozące kolejne partie trującego pyłu zostały zawrócone. Tymczasowo wstrzymano wywożenie odpadów. Ze wsparciem dla blokady tłumnie przychodzą mieszkańcy okolicznych wsi: Stanisławowa, Michałówki i Dębczyny. Wśród protestujących rośnie wiara w sukces akcji.

Media dostrzegły ten lokalny problem, opinia publiczna ma więc możliwość zapoznania się z tą bulwersującą sprawą.

Na uwagę zasługuje fakt, że akcja została rozpoczęta z inicjatywy lokalnej społeczności, co wskazuje na wzrost świadomości wagi problemów związanych z zanieczyszczeniem środowiska, także wśród mieszkańców wsi zdecydowanych, by nie dopuścić do skażenia terenu i wód.

Kilkaset metrów od składowiska znajduje się ujecie wody zaopatrujące kilka wsi. Wielu okolicznych mieszkańców uprawia zioła lecznicze. Uroda i czystość tych okolic ściąga mieszczuchów spragnionych wypoczynku na łonie natury.

Przy podejmowaniu decyzji o lokalizacji składowiska naruszone zostały procedury demokratyczne. Władze lokalne i wojewódzkie uchylają się od przyjęcia na siebie odpowiedzialności za powstały problem. Ręce umywają również Z.A. w Puławach, które zapłaciły za wywożenie odpadów, nie przejmując się, dokąd one trafią.

Determinacja protestujących wróży jednak, że protest zakończy się sukcesem i okolica pozostanie czysta.

Kazimierz Malinowski
mieszkaniec Dębczyny
: emjk@polbox.com

DO SPRZEDANIA…

Budynek dworsko-pałacowy z 1803 r. w stylu klasycystycznym, w trakcie remontu. Nowa stolarka dachowa. Powierzchnia 557 m2, działka 4 400 m2. Ok. 80-letni drzewostan parkowy. Studnia z wodą źródlaną. Położenie w centrum dużego kompleksu leśnego.

Informacje:

0-71/339-87-30


Zielone Brygady nr 10 (112), 15-31 maja 1998