Zielone Brygady nr 12 (114), 16-30 czerwca 1998
Wszystkie rodzaje lokomocji prowadzą do piekła, wszystkie są skierowane ku tej samej psychologicznej pułapce i prowadzą do społecznego upadku.
Rozwój przemysłu oznacza nadprodukcję, potrzebę zdobycia nowych rynków, międzynarodową rywalizcję, wreszcie wojnę.
Przemysłowcy, którzy dostarczają standardowych gotowych rozrywek dla tłumów, robią, co mogą, aby z was zrobić mechanicznych kretynów, tak w godzinach odpoczynku, jak w godzinach pracy.
Należy wszystkich przekonać, że cała ta imponująca przemysłowa cywilizacja jest jedynie smrodem i że prawdziwe życie, życie które coś znaczy, może istnieć tylko z dala od niej.
To nie instynkt posiadania był przyczyną szaleństwa współczesnej cywilizacji na punkcie pieniądza. Instynkt posiadania musi być sztucznie podniecany przez wychowanie, tradycje i zasady moralne.
ZB nr 5(107)/98, 1-15.3.98 s.1
( ) współczesne przykłady masowej destrukcji są przykładami potencjału maszyn wspaniale realizowanego przez ludzi-automaty.
Natura przez wszystkie uczucia, jakie budziła we mnie, zdawała mi się czymś wręcz przeciwnym do mechanicznych wytworów człowieka. Im mniej nosiła ich piętno, tym więcej sprzyjała moim ekstazom.
Co za okropność ( ) czy mogą się komuś te samochody wydać eleganckie jak dawne zaprzęgi.
Obecnie na przykład jest pozbawionym sensu pogląd, że budowa autostrad czy infrastruktury jest inwestycją, a edukacja lub ochrona socjalna wydatkiem. Słuszniej byłoby uważać, że edukacja to inwestycja, a autostrada to wydatek.
ZB nr 12(114)/98, 16-30.6.98 s.2