Zielone Brygady nr 13 (115), 1-15 lipca 1998
Seria zabójstw dokonanych rękami nieletnich wstrząsnęła całym społeczeństwem. Zadajemy sobie pytanie: jak mogło dojść do tak dramatycznego upadku moralności społecznej? Uważamy, że jedną z podstawowych przyczyn są media, a szczególnie telewizja i film, które inspirują wyobraźnię w kierunku brutalności, agresji i zbrodni. Krew, masakra, bezwzględność i brak szacunku dla boskich przykazań zagościły na ekranach TV i polskich kin.
Wyrażamy protest przeciw pokazywaniu - w celach czysto komercyjnych - okrucieństwa, scen brutalnych i krwawych. Żądamy ich radykalnego ograniczenia.
Wszelkie dotychczasowe ograniczenia nie są respektowane, np. w popołudniowych zapowiedziach programu TV pokazywany jest wybór najbrutalniejszych scen z emitowanych już od ą 2000 filmów. Nie okłamujmy się - dzieci oglądają je, rodzice są zbyt zajęci W repertuarze programu TV i kin roi się od horroru i strzelaniny.
Ta wieloletnia już szkoła zbrodni przynosi owoce. Potwierdzają to dramatyczne zeznania dzieci, które z naszej winy stały się zabójcami.
Jeżeli jesteś tego samego zdania, podpisz z nami ten protest!
Odkseruj, ile możesz!
Rozdaj znajomym!
Zbieraj podpisy!
Prześlij pod adresem:
Drodzy Czytelnicy, odkserujcie ten apel i zbierajcie podpisy. Musimy zebrać 500 tys. podpisów, aby sprawa stanęła na obradach parlamentu i została uregulowana ustawowo.
Nie pomogły czarne marsze, nie chcemy biernie czekać na dalsze ofiary! Mówią nam, że przemoc w TV i na ekranie nie ma związku z przemocą w życiu, że ludzie lubią takie filmy. Musimy dać odpowiedź: NIE. Nie chcemy takich programów.
Lp. | |||