Zielone Brygady nr 15 (117), 1-15 sierpnia 1998
Kancelaria
Prezesa Rady Ministrów
Biuro Skarg i Wniosków
al. Ujazdowskie 1/3, 00-583 Warszawa
Kraków 20.7.98
Na podstawie przepisów działu VIII k.p.a. składamy skargę na zaniechanie wykonywania zadań przez Ministerstwo Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa.
25.5.98 Biuro Skarg i Wniosków Prezesa Rady Ministrów skierowało do Pana Zygmunta Krzemińskiego p.o. Dyrektora Departamentu Leśnictwa, Ochrony Przyrody i Krajobrazu MOŚZNiL pismo (nr S-57/9180/98/cz) zobowiązujące do załatwienia sprawy wniosku Towarzystwa na Rzecz Ochrony Przyrody w sprawie powołania Straży Ochrony Przyrody w formie decyzji administracyjnej, zgodnie z art. 104 k.p.a. Towarzystwo na Rzecz Ochrony Przyrody do dnia dzisiejszego nie otrzymało decyzji. Nie zostaliśmy również zawiadomieni o ewentualnych innych czynnościach podjętych w celu rozpatrzenia wniosku oraz o przewidywanym terminie załatwienia wniosku.
Po raz kolejny prosimy o zobowiązanie urzędników MOŚZNiL do stosowania się do przepisów kodeksu postępowania administracyjnego. Jawne lekceważenie tej ustawy, ustawy o ochronie przyrody oraz zobowiązań Kancelarii Prezesa Rady Ministrów uważamy za niedopuszczalne zachowanie urzędnika tak wysokiego szczebla, powodujące demoralizację innych pracowników administracji państwowej.
Sugerujemy również wyciąganie konsekwencji służbowych wobec tych urzędników, którzy nie stosują się do kodeksu postępowania administracyjnego.
Ministerstwo
Ochrony Środowiska
Zasobów Naturalnych
i Leśnictwa
Departament Ochrony Przyrody
Nr S-57/9180/98/Kl
Warszawa 12.8.98
Biuro Skarg i Wniosków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów prosi uprzejmie o udzielenie odpowiedzi na pismo z 25.5.98 Nr S-57/9180/98/Cz.
Z kolejnej skargi Prezesa Towarzystwa na Rzecz Ochrony Przyrody w Krakowie z 20.7.98 wynika, że również Towarzystwo nie otrzymało odpowiedzi na skargę z 18.4.98.
Biuro prosi więc o potraktowanie sprawy jako pilnej.
Do wiadomości:
pan Mariusz Waszkiewicz
Prezes Towarzystwa na Rzecz Ochrony Przyrody
Koletek 11
31-069 Kraków
Od 1960 r. obowiązuje w Polsce kodeks postępowania administracyjnego. Ustawa ta określa m.in. obowiązki administracji państwowej i samorządowej wobec obywateli i organizacji społecznych. Precyzuje terminy udzielania odpowiedzi na skargi i wnioski, terminy załatwiania spraw, sposób ich prowadzenia itp.
Jednocześnie kodeks postępowania administracyjnego jest najczęściej nieprzestrzeganą ustawą. Jej lekceważenie jest nagminne, począwszy od referentów w urzędach gminnych, a na ministrach kończąc. Jest to proceder powszechny. Trudno się jednak dziwić lekceważeniu k.p.a. przez urzędników w gminach, jeżeli zły przykład idzie z góry. Ministerstwo Ochrony Środowiska nie tylko lekceważy sobie ustawy, ale ma za nic pisma Kancelarii Prezesa Rady Ministrów zobowiązujące Je do stosowania się do k.p.a.1)
To jawne kpiny z prawa, parlamentarzystów uchwalających ustawy, z najwyższych władz państwowych. Z drugiej strony nie widać działań zmierzających do zmuszenia urzędników do respektowania przepisów. Tolerowane są przypadki notorycznego łamania przepisów k.p.a. W stosunku do winnych nie wyciąga się żadnych konsekwencji.2) Czy należy się więc dziwić, że urzędnicy mają za nic prawo?
Proceder lekceważenia k.p.a. jest nagminny. Sytuacja dojrzała chyba już do tego, aby trafiła pod obrady sejmu. Niestety, posłowie nie uważają tego problemu za istotny i nie chcą wnosić interpelacji.
Proponuję zamieszczanie w ZB informacji organizacji i osób prywatnych działających w zakresie ochrony przyrody i środowiska o wszelkich przypadkach łamania kodeksu postępowania administracyjnego. Może wówczas ktoś się tym zainteresuje?
Pan Wojciech Zajączkowski Straż Ochrony Przyrody Inspektorat Wojewódzki w Łodzi | Warszawa, 30.6.98 DGS-2839/98/MM |
Szanowny Panie Inspektorze
W nawiązaniu do Pana pisma z 27.4.98 (znak: SOP/24/14/98) w sprawie statusu prawnego Straży Ochrony Przyrody przedstawiam poniższe wyjaśnienia i stanowisko MSWiA w poruszonej kwestii.
Straż Ochrony Przyrody została powołana na mocy przepisów rozporządzenia Ministra Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego z 30.4.57 ws. Straży Ochrony Przyrody (Dz.U. Nr 41, poz. 189, z późn. zm.) wydanego na podstawie delegacji art. 8 ust. 1 poprzednio obowiązującej ustawy z 7.4.49 o ochronie przyrody (Dz.U. nr 25, poz. 180 z późn. zm.). Ustawę z 1949 r. uchyliły przepisy ustawy z 16.10.91 o ochronie przyrody (Dz.U. Nr 114, poz. 492 z późn. zm). Przepis art. 64 omawianej ustawy stanowi, iż do czasu wydania przepisów wykonawczych do niniejszej ustawy zachowują moc przepisy dotychczasowe, jeżeli nie są sprzeczne z tą ustawą.
Jednocześnie art. 48 ustawy stanowi, iż Minister Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa na wniosek organizacji społecznych zainteresowanych ochroną przyrody może im powierzyć tworzenie Straży Ochrony Przyrody.
Po przeprowadzonej wnikliwej analizie formalno-prawnej i merytorycznej przepisów regulujących kwestię istnienia SOP, resort SWiA przychyla się do stwierdzenia, iż przepisy rozporządzenia nie kolidują z postanowieniami ustawy. Z drugiej strony dostrzega, iż przepisy rozporządzenia nie regulują wyczerpująco problematyki ustawowej.
W związku z powyższym uważa, iż Straż Ochrony Przyrody (o której mowa w art. 48 ustawy) jest tożsama ze Strażą utworzoną na podstawie przepisów rozporządzenia. Jest ona kontynuacją i quasi-następcą prawnym poprzedniej instytucji. Za słusznością powyższego poglądu przemawia nie tylko fakt utrzymania dotychczasowej nazwy tej instytucji, ale również tożsamy charakter i funkcje tej jednostki organizacyjnej.
Zdaniem resortu SWiA, kwestia rozszerzenia legitymacji czynnej do wstąpienia do SOP - poprzez dopuszczenie do uczestnictwa w niej każdego obywatela Rzeczypospolitej Polskiej (spełniającego wymogi enumeratywnie wymienione w art. 48 ust. 2 omawianej ustawy) - jest swoistym znakiem czasu i świadczy o przyjęciu zasady liberalizmu i powszechności w kontynuowaniu zakresu przedmiotowego tej jednostki. W związku z powyższymi wywodami pogląd o sprzeczności uprawnień Straży Ochrony Przyrody z przepisami Konstytucji zdaje się być zbyt dalekosiężny.
Mając na uwadze kryteria celowościowe, niewłaściwe zdaje się być kwestionowanie dopuszczalności istnienia tej jednostki organizacyjnej, która przez kilkadziesiąt lat funkcjonowania odegrała istotną rolę w zakresie ochrony przyrody, co przemawia wyłącznie za koniecznością dalszego jej utrzymania.
MSWiA wyraża jednocześnie pogląd, iż błędne wydaje się stanowisko stwierdzające, iż nadanie członkom SOP statusu funkcjonariuszy publicznych w przepisach rangi ustawowej powoduje konieczność uregulowania przepisami tej samej ustawy problematyki odpowiedzialności Skarbu Państwa za szkody przez nich wyrządzone, albowiem w tym zakresie mają zastosowanie reguły ogólne zawarte w przepisach kodeksu cywilnego, dotyczące odpowiedzialności SP z tytułu deliktów wyrządzonych przez funkcjonariuszy publicznych (art. 417, 418 k.c.).
Reasumując należy stwierdzić, iż z prawnego punktu widzenia bezpodstawny jest zarzut o nielegalności postanowień rozporządzenia Ministra Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego.
Z drugiej jednak strony, należy zwrócić także uwagę na nieprecyzyjność zapisu art. 48 ustawy o ochronie przyrody, która powoduje wątpliwości natury interpretacyjnej i powinna być przedmiotem nowelizacji zasygnalizowanej przez Ministerstwo Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa (w szczególności kwestia sprecyzowania struktury i zasięgu terytorialnego straży).
Chcę zapewnić Pana, iż MSWiA docenia rolę wszelkich działań i inicjatyw podejmowanych przez organizacje społeczne i osoby fizyczne, w celu ochrony przyrody, stanowiącej dobro ogólnonarodowe.
Z poważaniem
Ł Por.: