Strona główna 

ZB nr 7(13)/90, lipiec '90

GDZIE SĄ KUBUSIE * Z RYPINA?

Wszystko zaczęło się niespełna 50 lat temu, kiedy to zaczęto się interesować siedliskami żółwia błotnego w okolicy Rypina (od 1975 r, woj. włocławskie). Potem, a to nie było dokumentacji, a to brak decyzji władz, a to ... itd. I tak jak wiele spraw związanych z ochroną środowiska i ta "przeżyła" do naszych czasów. Przez cały ten okres głównym obrońcą był i jest Eugeniusz Kornatowski (były dyrektor pobliskiej szkoły). Zaczynał od przekonywania miejscowej ludności, że to nie ZŁO siedzi w bagnach tylko chroniony gad - żółw błotny. Z "miejscowymi" poszło mu łatwiej, tylko najgorszego ZŁA nie udało się przezwyciężyć, czyli zbiurokratyzowanej i skostniałej ówczesnej władzy.
Całą sprawą zajęto się tak naprawdę dopiero niedawno, kiedy to na miejsce Wojewódzkiego Konserwatora Przyrody przyszedł nowy człowiek - Maria Balakowicz. Choć sprawa ruszyła z miejsca, żółw błotny jest z dnia na dzień coraz bardziej zagrożony. Można mu pomóc wysypując na grobli na bagnach nasyp z piasku, aby mógł składać tam swoje jajka, oraz ogradzając rezerwat, aby zapobiec rozchodzeniu się samic w okresie składania jaj w odległe miejsca w poszukiwaniu miejsc na składanie jaj (znakowane przez pana Kornatowskiego żółwie znajdywano w odległości wielu kilometrów od Rypina).
Na razie powstał nowy problem, chyba najistotniejszy - żółw nie pokazuje się w okolicach bagien od 1988 roku. Jedyną szansą spotkania go jest okres na przełomie czerwca i lipca, kiedy to w poszukiwaniu miejsca na złożenie jaj wychodzi z bagien i błądzi po polach. W czasie Dnia Ziemi we Włocławku powstał pomysł czynnego działania na rzecz ochrony zagrożonego gada. Głównym pomysłodawcą była pani Maria Balakowicz, która zaproponowała trzydniowy biwak w poszukiwaniu żółwia błotnego.

Jacek Polewski


15-17 czerwca w Kowalkach k. Rypina miał miejsce pierwszy biwak w poszukiwaniu "Kubusiów". Niestety, noce były zbyt zimne aby żółwie mogły wyjść z bagien, więc ich obecność, a co za tym idzie sprawa utworzenia rezerwatu pozostaje dyskusyjna. Ale dzielne kujawskie wolebyćki zapowiedziały kontynuowanie poszukiwań w następnych tygodniach.

(aż)


Jeśli jesteś zainteresowany pomocą w ochronie i poznaniu życia tak mało znanego gada, jakim jest ŻÓŁW BŁOTNY, skontaktuj się z:

Włocławski Ruch Ekologiczno-Pokojowy "Wolę być" c/o Jacek Polewski
Planty 37/21, 87-800 Włocławek
tel. 43 215


* Kubuś to pierwszy złapany i zbadany żółw z bagna w okolicy Rypina.



ZB nr 7(13)/90, lipiec '90

Początek strony