Strona główna | Spis treści |
Ostateczny kres Imperium Rzymskiego przypadł na 476 r. n.e. Według dawniejszych stereotypowych orzeczeń historyków, doprowadzały do tego tendencje odśrodkowe, kryzysy gospodarcze i najazdy barbarzyńców (zwłaszcza Germanów i Persów). Kompleksowe, a więc istotnie pogłębione badania archeologiczne, geograficzne, medyczne (zwłaszcza toksykologiczne), botaniczne (A. Anderson, J. Aleksandrowicz, uczeni amerykańscy) wniosły jednak znaczące korekty i uzupełnienia do wiedzy nt. upadku Imperium Rzymskiego i innych dawnych cywilizacji. Wykazały one bowiem, że - zanim doszło do wymienionych wydarzeń społeczno-gospodarczych i politycznych - cywilizacja rzymska, poczynając od jej elit rządzących, uległa głębokiej toksykacji i rozkładowi. Stało się to na skutek długotrwałego stosowania na szeroką skalę wyrobów z ołowiu lub mających ten metal za podstawę. I tak, z ołowiu (którego szkodliwości nie znano) były wytwarzane rury słynnych akweduktów, powlekano nim kotły do produkcji cukru i wina, przesycano kosmetyki (używane masowo nie tylko przez królowe, cesarzowe i damy dworu). Powodowało to przenikanie ołowiu i innych związków toksycznych do organizmu ludzi, do wody, gleby i roślin uprawnionych w ogrodach arystokracji. Np. posiadłość cesarza Hadriana w Tivoli dotychczas wykazuje 28 razy większą dawkę ołowiu niż ziemia spoza niej. Nic przeto dziwnego, że zatruwani przez lata ołowiem i innymi metalami ciężkimi arystokraci rzymscy i władcy krajów podbitych byli chorowici i zidiociali, rzadko mieli dzieci i umierali wcześnie. Ich dynastie po prostu ginęły. Barbarzyńcy zaś byli zdziwieni łatwością podbojów. Podobne zatrucia ołowiem dotknęły elity dawnych Chin, Rosji carskiej, Szkocji i innych krajów. Inne, lecz - w pierwszej kolejności także spowodowane ingerencją ludzi w prawa natury - były przyczyny upadku cywilizacji Radżputany, Khmerów, Majów.
Cywilizacja Radżputany obejmowała znaczną część obecnego Pakistanu. Teraz obszar ten pokrywa pustynia, mimo że jest tam stosunkowo duża wilgotność powietrza. Okazuje się jednak, iż nie skrapla się ono w przestrzeni i dlatego deszcz pada bardzo rzadko. Przyczyną tego nietypowego zjawiska są wielkie ilości pyłków unoszonych przez wiatr i uniemożliwiających promieniom słonecznym dotarcie do ziemi oraz osłabiających promieniowanie ciepła ziemskiego do niższych warstw atmosfery. Na skutek tego wilgotne powietrze nie skrapla się na tyle, ażeby spowodować deszcz. Takie zjawisko zostało spowodowane przez masowy wypas owiec, kóz i innych gatunków zwierząt roślinożernych. Ogołocona z roślin ziemia uległa bowiem erozji. Wywołana niegdyś przez ludzi klęska ekologiczna trwa nadal, już bez ich udziału.
Cywilizacja Khmerów (w Dolinie Angkor i na przyległych terenach Indochin) była rozwijana od IX do XV w. Jej podstawę stanowiło rolnictwo oparte na rozległym sztucznym systemie wodnym (zbiorniki o wielkiej pojemności). Khmerowie przekroczyli jednak nieświadomie granice wydolności środowiska naturalnego. Nie docenili zwłaszcza wymogów konserwacji wzniesionych przez siebie obiektów. Monsunowe deszcze i zamulenie kanałów wywołały nie tylko sukcesywny spadek upraw ryżowych, lecz także zawał całego systemu gospodarczo-wodnego i upadek oryginalnej cywilizacji.
Cywilizacja Majów została uformowana w okresie od 250 r. n.e. do IX w. na terenach obecnego Meksyku, Gwatemali i Hondurasu. Do jej dorobku m.in. należały: osiągnięcia w matematyce i astronomii (kalendarz Majów), pismo hieroglificzne, architektura miast-państw, obiekty sakralne, sztuka, mitologia, rolnictwo. Ale - co wielce i długo intrygowało uczonych - Majowie opuścili swoje miasta - państwa, aby w X w. porzucić je ostatecznie i przenieść się na Jukatan. Dawniej usiłowano wyjaśnić ten exodus najazdami Azteków oraz epidemiami i konfliktami wewnętrznymi. Dopiero interpretacje wykopalisk z ostatnich lat, nie ignorując zaburzeń wewnętrznych, wskazują - jako na najbardziej prawdopodobną przyczynę upadku cywilizacji Majów - na katastrofę ekologiczną wywołaną nadmierną eksploatacją terenów rolniczych. Dotyczy to głównie - stanowiącej podstawę gospodarki żywnościowej Majów - uprawy kukurydzy. System korzeniowy tej rośliny, przy ówczesnych sposobach uprawy na równinach i wzgórzach pokrytych lasami i połączony siecią jezior, narażał glebę na postępującą erozję. Zmuszało to do poszukiwania nowych ziem uprawnych. Wypalano więc i karczowano kolejny teren na zboczach wzgórz. A wody deszczowe, nie zatrzymywane już przez trzebione tym sposobem lasy, spływały szybko spłukując warstwy urodzajnej gleby. Gdy zaś możliwości pozyskiwania ziemi uprawnej wyczerpały się, nastały czasy głodu, niepokojów, wojen bratobójczych, śmierci. Zniszczony został, także na skutek wytrzebienia lasów, system transportowy, który tworzyły głównie szlaki wodne (Majowie nie mieli zwierząt pociągowych i nie znali koła), erozja gleby zamuliła bowiem jeziora i kanały. Dewastacja środowiska naturalnego, wywołując zaostrzoną walkę o byt, zniszczyła więc bogatą cywilizację Majów.
Wnioski wynikające z przyczyn upadku dawnych cywilizacji wskazują na konieczność kompleksowego podejścia do badania procesów dziejowych i na nieodzowność urealnienia budowy zrębów cywilizacji równowagi w stosunkach między ludźmi i w stosunkach ludzi z przyrodą (ekorozwój). Ignorowanie tak tragicznych doświadczeń przeszłości może bowiem przynieść zagładę Ziemi.
Stanisław Abramczyk
Trzeba jedna zastrzec, że agraryzm jako taki nie jest ideologią jednolitą, o czym decydują społeczno-polityczne uwarunkowania obszaru, na którym ona występuje, m.in. tym można wytłumaczyć rozpiętość ideową pomiędzy czeskim wariantem agraryzmu, w którym do rangi obowiązującego hasła podnosi się solidaryzm społeczny, a bardziej radykalnym bułgarskim modelem tej ideologii4).
Abstrahując jednak od pozapolskich mutacji agraryzmu, na naszym gruncie koncepcje tej ideologii pojawiły się w latach 20-tych, a w latach 30-tych agraryzm ukształtował się już w dojrzałą doktrynę i ideologię5). Był on na ogół postrzegany jako swoista "trzecia droga" - kontrpropozycja ideowa i intelektualna dla (...) innej niż marksistowska czy liberalna droga rozwoju życia społecznego6).
Sformułowany przez agrarystów program pozytywny, mało że z dzisiejszego punktu widzenia wpisuje się w ramy ludowej tradycji, jest czystym synkretyzmem efektywności z wymogami sprawiedliwości społecznej7). Paralelnie zaś doktryna agraryzmu obejmuje wszystkie dziedziny życia państwowego i społecznego, począwszy od bezpieczeństwa Państwa i polityki międzynarodowej, poprzez rozwiązania ustrojowe w zakresie życia politycznego i gospodarczego, aż do określenia praw i obowiązków obywatelskich8). Agraryzm wyróżnia się więc komplementarną wizją świata, w której rezygnuje się ze skrajności w zakresie celów i metod ich osiągania na rzecz społecznego konsensusu.
W dokumentach programowych PSL bardzo wyraźnie podkreśla się odnośnie agraryzmu ogromny jego walor - bycie koncepcją ustrojową najbliższą naturze społecznej i osobowości człowieka, co miałoby się przejawiać na wypracowanym w nim wzorcu harmonijnego rozwoju w zgodzie z naturą. Nie da się bowiem ukryć, że centralną wartością idei agraryzmu zawsze była praca na roli, na bazie której zakładano efektywność i harmonijny rozwój duchowy człowieka, który miał wypływać z przesłanki jego związku z ziemią. Przede wszystkim chodziło o to, żeby człowiek jako cząstka natury poznał i nauczył się wykorzystywać dla własnej pomyślności te jej prawa, których działaniu sam podlega9).
W uprawie ziemi i w ścisłym z nią współżyciu agraryści upatrywali źródło moralnego i fizycznego rozwoju społeczeństwa; zmaganie się z siłami przyrody daje człowiekowi siłę, dzielność i umiar, ich zdaniem wypływający z rozumienia i godzenia się z porządkiem natury. W tym kontekście zarzucano urbanizacji brak "głębszej treści", chociaż nie negowano płynącego z niej komfortu życiowego i zewnętrznego blichtru. W ich rozumieniu była to jednak tylko pusta forma. Stąd też brały się hasła powiązania z ziemią jak największej liczby ludzi pracujących poza rolnictwem. Sam Stanisław Miłkowski w realizacji tego postulatu upatrywał (...) uzyskanie utraconej równowagi psychicznej i wkroczenie na nowe drogi swojego wszechstronnego rozwoju10).
W ujęciu innego z ideologów agraryzmu - Jana Dąbskiego, ideologię ludową cechował swoisty mariaż kwestii światopoglądowych z konstytuującymi ją postulatami chłopskimi11). Były one jednak punktem wyjścia do wypracowania rozwiniętej koncepcji ideologii agrarystycznej w latach 30-tych przez Związek Młodzieży Wiejskiej "Wici". Charakterystyczny motyw "wiciowej" ideologii agrarystycznej stanowiła nuta antykapitalistyczna, która wypływała z radykalnej krytyki reliktów feudalizmu w gospodarce, życiu społecznym i kulturze na modłę rozwiązań jakie przyjęto w czeskiej wersji agraryzmu.
Abstrahując od wyrosłych na agraryzmie politycznych i gospodarczych koncepcji ustrojowych, najmocniej chyba w całej tej ideologii jest akcentowany wątek ekologiczny. Stanowił on źródło - centrum agraryzmu, gdy ekologia wraz z przyrodą otoczone są przez jej twórców powszechną estymą. Obecność ekologii w agraryzmie nie jest jednak tylko ideologicznym sztafażem, gdyż (...) wyrasta z ziemi i podnosi jej wielkie znaczenie12). Przede wszystkim ma ono charakter psychiczny, gdyż zgodnie z agrarystycznym aksjomatem ziemia i przyroda kształtuje ludzką psychikę, a od stopnia zespolenia się z nimi zależy zdrowie moralne i siła fizyczna całego społeczeństwa. Oznacza to uznanie wielopłaszczyznowości kontaktu człowieka z przyrodą - natury za aktywny i kreatywny czynnik wytwórczy w procesach produkcji, a z drugiej strony - niezbywalne miejsce przebywania człowieka13).
Ponieważ przyroda stanowiła szczególną wartość w agrarystycznej aksjologii, a panująca w niej harmonia darzona była szczególnym szacunkiem, na ogół agraryści upatrywali w niej symbolu zdrowia i duchowej równowagi "człowieka ziemi". Paralelnie głosili zaś pogląd, że psychika ludzka i zdrowie fizyczne kształtują się odmiennie w warunkach ograniczonego kontaktu ze środowiskiem naturalnym oraz przebywania w środowisku zdegradowanym. Odrywanie się bowiem człowieka od środowiska naturalnego (...) jest dla niego wyrokiem śmierci (...) na przestrzeni pewnej ilości pokoleń14).
Jarosław Hebel
Powyższy artykuł jest fragmentem pracy magisterskiej nt. "Tożsamość Polskiego Stronnictwa Ludowego w świetle dokumentów programowych "O kształtowanie szans rozwoju dla Polski", która została napisana i obroniona na Wydziale Politologii Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie w 1999 r.
Rolnictwo ekologiczne wprowadza do praktyki koncepcję wielofunkcyjności, która obejmuje takie zagadnienia jak: bioróżnorodność, dobro zwierząt, bezpieczeństwo żywnościowe, produkcja na potrzeby rynku, rozwój terenów wiejskich, uczciwego handlu oraz aspekty społeczne. Rolnictwo ekologiczne jest podstawą trwałego rozwoju terenów wiejskich i ma duże znaczenie dla utrzymania znaczenia rolnictwa i zapewnienia globalnego bezpieczeństwa żywnościowego.
Rolnictwo, które przestało opierać się na zasadach zgodnych ze zdrowym rozsądkiem i uzależniło się od wysokiego zużycia pestycydów i innych środków syntetycznych, przyśpieszyło degradację naturalnych ekosystemów człowieka. Najlepszym przykładem negatywnego wpływu środowiska na przyrodę jest zmniejszanie się liczby gatunków roślin i zwierząt oraz ubożenie ich bioróżnorodności. Niekorzystny wpływ rolnictwa konwencjonalnego zaznacza się również poprzez zamienianie urozmaiconych krajobrazów rolniczych w monokultury.
Popieramy cele Konwencji Różnorodności Biologicznej: ochronę różnorodności biologicznej, zapewnienie trwałego użytkowania zasobów biologicznych i równomiernego korzystania z zasobów genetycznych. Te cele dotyczą nie tylko ekosystemów rolniczych, lecz także innych ekosystemów.
Wzywamy ruch na rzecz rolnictwa ekologicznego i ochrony przyrody do zacieśniania i intensyfikowania współpracy. Prosimy wszystkich zajmujących się ochroną środowiska: rolników, polityków, przemysłowców i instytucje międzynarodowe, by wsparły rozwój rolnictwa ekologicznego jako systemu rolniczego najbardziej przyjaznego środowisku. Prosimy konsumentów, by wspierali rolnictwo ekologiczne konsumując produkty wysokiej jakości, takie jak żywność, tekstylia, produkty kultur wodnych i przemysłu drzewnego.
Podsumowując stwierdzamy, że rolnictwo ekologiczne jest niezwykle ważne dla zachowania bioróżnorodności i skutecznej ochrony przyrody.
Aby jak najlepiej skorzystać z rolnictwa ekologicznego, jako instrumentu ochrony przyrody i bioróżnorodności, proponujemy wprowadzenie następujących działań:
AIAB - liczący 13 tys. członków, w większości rolników.
IUCN - skupia 74 rządy, 105 organizacji rządowych oraz ponad 700 organizacji pozarządowych.
IFOAM - organizacja światowa, gromadzi 770 organizacji członkowskich i instytucji ze 107 państw.
Adres:
International Federation of Organic Agriculture Movements General Secretariat c/o Oekozentrum Imsbach D-6695 Tholey - Theley Niemcy tel. 49-6853-5190 fax 49-6853-30110 |
tłumaczyła i nadesłała Dorota Metera
IUCN Office for Central Europe
ul. Narbutta 40/21
02-541 Warszawa
tel. 0-22/849-34-91
tel./fax 0-22/646-87-67
e-mail: metera@iucn-ce.org.pl