WODY DOTYCHCZAS ZATRZYMYWANE
(PRZYCZYNEK DWUDZIESTY ÓSMY)

Poniższy cytat znalazłem w szkolnym podręczniku:

Ponieważ las tropikalny - piszą autorzy, Henryk Wiśniewski i Grzegorz Kowalewski - cechuje się niezwykle szybkim obiegiem materii - obumarłe szczątki organizmów są błyskawicznie rozkładane, wytwarza się niewielka warstwa gleby. Sciółka w lesie jest bardzo cienka. Stabilizację gleb leśnych zapewnia tylko i wyłącznie wielowarstwowy drzewostan. Jego zniszczenie prowadzi do gwałtownego nasilenia zjawisk erozyjnych. Olbrzymie ilości wody - dotychczas zatrzymywane przez las - zostają gwałtownie uruchomione, co powoduje, występowanie powodzi.^*)

Serialu Przeciw powodzi dobry las ciąg dalszy nastąpi.

HYDROTECHNIK ZOBACZYŁ LAS
(PRZYCZYNEK DWUDZIESTY DZIEWIĄTY)

Hydrotechnik Aleksander Tuszko napisał sporo książek o gospodarce wodnej. Jedną z nich jest książka o Wiśle. Oczywiście Wisła widziana oczyma (wyobraźni - na szczęście) Aleksandra Tuszko to już nie rzeka, a kanał. Kaskada stopni, pełne regulo. Ale nawet ten orędownik hydrotechnicznego traktowania rzek potrafił wspomnieć o retencyjnej roli lasu. Jest to co prawda tylko jeden akapicik w liczącej blisko trzysta stron grubej książce, ale... Ale jest! I to jest ważne! Bo skoro hydrotechnik Tuszko retencyjną rolę lasu zrozumieć potrafił, to dlaczegóżby nie mogli pojąć tego jego koledzy po fachu.

A teraz cytat:

Odpowiednie zalesienie i zadrzewienie na terenie zlewni - pisze Aleksander Tuszko - nie tylko umacnia teren, ale także ma znaczenie retencyjne. Zwalnia bowiem odpływ, zmniejszają się prędkości wody spływającej po powierzchni, zmniejsza się częstotliwość i gwałtowność wezbrań powodziowych. I odwrotnie - wycinanie lasów, nieracjonalne gospodarowanie rolnicze, wypasy bydła i owiec wywołują skutki negatywne.^*)

Serialu Przeciw powodzi dobry las ciąg dalszy nastąpi.