Strona główna | Spis treści |
Niczego nie "zapomniałam", po prostu wymieniłam kilka przykładów, a fakt, że ktoś zauważa, iż czegoś jeszcze brakuje, jest najlepszym dowodem, że te teksty przyciągają uwagę, zmuszając do myślenia i wyciągania wniosków. Przecież o to dokładnie chodzi, więc do nikogo, kto zgłosi mi tego typu uwagi, z pewnością nie będę miała pretensji.
O tlenku węgla wspomniałam już troszeczkę pisząc o smogu, chyba jednak za mało, toteż odpowiadając na zapotrzebowanie, poszukałam szerszej informacji. Cytuję:
TLENEK WĘGLA - bezbarwny i bezwonny, trafia do środowiska po niecałkowitym spaleniu paliwa. W korkach ulicznych jego natężenie jest bardzo duże. Tlenek węgla łącząc się z hemoglobiną krwi ogranicza transport tlenu do tkanek, co powoduje zawroty i bóle głowy, szum w uszach, zaburzenia równowagi, utratę przytomności, może prowadzić do zawałów i chorób serca. Gdy w Krakowie wyłączono z ruchu samochodowego Rynek Główny, wówczas ilość szkodliwego tlenku węgla spadła tam z 27 do 3 mg/m3. Aż 90% tlenku węgla w miastach pochodzi z rur wydechowych.*)
Sposobem na uchronienie się przed szkodliwym wpływem tej trucizny na nasz organizm jest, niestety, tylko unikanie miejsc, gdzie ona występuje, ale jak mają ich unikać mieszkańcy dużych miast czy ewentualnie ci, którzy w tych miastach stale pracują?
Skoro wszyscy ludzie z miasta uciec nie mogą, to jedynym ratunkiem jest eliminacja źródeł emisji zarówno tlenku węgla, jak i wielu innych trucizn, pochodzących z tych samych rur wydechowych. Wiele dużych aglomeracji (małych zresztą też) ogranicza ruch samochodowy na ile tylko może, zastępując go tanią, dobrze zorganizowaną komunikacją publiczną. U nas chyba jeszcze do tego nie dojrzeliśmy, ogranicza się nawet to, co jeszcze istnieje, pytanie tylko, w czyim interesie?
Oglądałam, nie tak dawno, krążący na kasetach wideo amerykański film Wpuszczeni w korek, który bardzo dokładnie pokazuje, jak od lat dwudziestych naszego wieku ogromny dziś koncern samochodowy, działając poprzez "swoich" ludzi, skutecznie przyczyniał się do likwidacji miejskiego transportu publicznego tylko po to, aby sprzedaż produkowanych przez tę firmę samochodów rosła w coraz szybszym tempie.
W Polsce niektóre wielkie koncerny samochodowe i paliwowe mają już swoje fabryki, montownie, stacje paliwowe... Może warto by wiedzieć np. kampanie wyborcze których posłów czy całych ugrupowań firmy te "sponsorowały", skoro dziś w budżecie państwa można znaleźć np. środki na finansowanie budowy prywatnych przecież autostrad, a równocześnie rozpaczliwie brakuje pieniędzy na państwową kolej czy przewozy autobusowe?
Urszula Pająk
tel. 0-22/783-98-94 tel. 0-90/22-74-73
Włodzimierz Czachowski-Rylski
Kraków, 2.9.99