Wydawnictwo "ZB" | Okładka | Spis treści ]

WIEŚ - ZB nr 7(152)/2000, czerwiec 2000

SEMINARIUM
"NOWE SPOJRZENIE NA WARTOŚCI POLSKIEJ WSI"

13-14.6.2000, w Urzędzie Gminy w Stryszowie, odbyło się seminarium pt. "Nowe spojrzenie na wartości polskiej wsi". Seminarium było częścią projektu "Ekologiczne Inicjatywy Ashoki1)". Uczestniczyło w nim ponad 60 osób. Spotkali się tu innowatorzy społeczni Ashoki, ekolodzy, profesjonaliści, przedstawiciele władz i ekorolnicy. To dwudniowe, lecz bardzo intensywne seminarium dało możliwość poznania wielu projektów realizowanych w polskich wsiach. Uczestnicy opowiadali o swoich pomysłach na ciekawe życie na wsi, o tym co daje im radość i satysfakcję. Dyskutowali oni o wartościach polskiej wsi i możliwościach ich różnorodnego wykorzystania, ochronie i promocji.

Na początku gości przywitał wójt Gminy Stryszów - Jan Wacławski. Popierając działania ekologiczne, podkreślił dużą wagę wydarzenia, jego znaczenie dla samej gminy, a także dla wszystkich zebranych. W powitaniu brała udział również sama Jadwiga Łopata, która zachęciła wszystkich przybyłych gości do ciekawego przedstawienia swoich pomysłów jak również do czynnego udziału w dyskusjach.

Jedną z pierwszych osób występujących na seminarium był Ryszard Praszkier - od 1995 r. przedstawiciel Ashoki i dyrektor Stowarzyszenia Innowatorów Społecznych. Zapoznał zebranych gości z działalnością tej organizacji.

Następnie głos zabrała Yasmina Zaidman - Dyrektor Ekologicznych Inicjatyw Ashoki. Podzieliła się refleksjami z międzynarodowych spotkań, których celem jest propagowanie i promowanie idei ochrony środowiska.

Po wystąpieniu Yasminy ponownie wystąpiła Jadwiga Łopata. Wg Prezes ECEAT-u2) misją Ashoki jest ponowne zdefiniowanie relacji między ludźmi i naturą. W tym celu muszą być zastosowane następujące zasady: połączenie ochrony środowiska z religijnymi i duchowymi praktykami, kontrola wykorzystania zasobów naturalnych, rozpowszechnianie informacji, dotarcie do każdego i przedefiniowanie "zasad gry". Wypowiedziała się również nt ochrony środowiska poprzez ekoturystykę. Ekoturystyka to ekologiczna świadomość i edukacja, wzmocnienie lokalnej ludności, działania praktyczne sprzyjające ochronie, wrażliwość na lokalną kulturę i działanie oraz lokalne inwestowanie.

Następnie społeczne i kulturowe aspekty rolnictwa przedstawiła Urszula Sołtysik z SGGW.

Na seminarium został także zaproszony Tokya Dammond z SYNBIO USA, który utworzył organizację pomagającą utrzymać polskiego rolnika na rynku międzynarodowym. W trakcie jego wypowiedzi rozgorzała dyskusja nt powstawania i działalności supermarketów.

Maria Staniszewska reprezentująca Koalicję na rzecz Rolnictwa Ekologicznego w Polsce poruszyła istotny problem w polskim rolnictwie ekologicznym - ciągłe zmniejszanie się liczby gospodarstw. Koalicja skupiająca 26 organizacji ekologicznych z całej Polski, rozpoczęła więc niezbędne działania w celu opracowania odpowiedniej ustawy regulującej rolnictwo ekologiczne w Polsce. Jest to jedna z niewielu ustaw, która była konsultowana z organizacjami pozarządowymi. Koalicja prowadzi również współpracę z decydentami władz regionalnych na szczeblu wojewódzkim w celu pozyskania funduszy na rozwój rolnictwa ekologicznego. Ciekawostką jest fakt, iż rolnictwo ekologiczne wprowadzono do strategii rozwoju województw: świętokrzyskiego i lubuskiego.

Kolejnej prezentacji dokonał Janusz Korbel z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot. Tym razem więc tematem było znaczenie dzikiej przyrody w krajobrazie wiejskim. Janusz poruszył niezwykle istotny problem postępujących w naszym kraju procesów urbanizacyjnych, niszczących tradycyjny obraz kulturowy i przyrodniczy wsi. Wspomniał, iż ostatnio zauważalna jest tendencja ucieczki ludzi ze wsi do miast w poszukiwaniu lepszego życia. Wiąże się to z faktem, iż dla wielu życie na wsi oznacza ciężką pracę. Obserwując zatem wygodne życie w mieście, mieszkańcy wsi nie mają ochoty żyć w "skansenie". Chcą dobrej sieci dróg, dużych domów, doskonale zaopatrzonych sklepów, jednym słowem wszystkiego tego co ma współczesny świat. Jest to niewątpliwie rezultatem sytuacji, iż obecnie światem rządzi idea wzrostu i szybkiego rozwoju. Zapomina się o równowadze i umiarze. Postępujące procesy urbanizacyjne powodują więc, że kultura będąca bogactwem danego regionu - zanika. Rozwijający się kapitalizm natomiast przyczynia się do degradacji przyrody. Wszystko to w ostateczności prowadzi do nieuchronnego procesu - zniszczenia środowiska polskiej wsi a co się z tym wiąże do szeregu katastrof - zarówno przyrodniczych jak i społecznych. "Trzeba ofiar by się czegoś nauczyć" - mówi Janusz Korbel i podkreśla konieczność nastąpienia rewolucji świadomości, która mogłaby odwrócić pewne złe, zachodzące ostatnio w świecie procesy. Janusz przypomniał także, że najprostszym sposobem zachowania środowiska kulturowego i przyrodniczego polskiej wsi jest odpowiednia edukacja ludzi mieszkających na wsi - zarówno tych starszych jak i młodszych. A przede wszystkim należy jednak zacząć od siebie dając pozytywny przykład. Ponadto, powinniśmy mieć jak największy kontakt z dziką przyrodą - bowiem tylko właściwe doświadczenie pozwoli nam poznać przyrodę, a co się z tym wiąże - szanować ją. Na zakończenie swego wystąpienia Janusz Korbel odczytał ustalenia zawarte w Postanowieniu o Dzikiej Przyrodzie, które zostało sformułowane i zaakceptowane przez koalicję organizacji ekologicznych. W porozumieniu tym mówi się miedzy innymi o tym, że przyroda nie może być przedmiotem wymiany handlowej, że człowiek powinien naprawiać wszelkie zniszczenia w przyrodzie, (będąc jednocześnie partnerem przyrody) oraz o tym, że należy sprzeciwiać się wszystkim formom gospodarki, które niszczą środowisko i małe gospodarstwa rodzinne.

Kolejnym zaproszonym na seminarium gościem była Danuta Jagodzińska, która mówiła o wspieraniu wartości wsi poprzez turystykę i ekologię. Danuta posiada 20-sto hektarowe gospodarstwo położone 40 km na wschód od Warszawy. W gospodarstwie tym hoduje: 3 krowy, 12 koni, 3 kozy oraz drób. Od 1992 r. państwo Jagodzińscy posiadają atest Ekolandu na produkowaną przez siebie żywność i współpracują z ECEAT-Poland. Mimo, iż oboje początkowo nie byli przekonani do życia na wsi, z czasem zaakceptowali nowe otaczające ich środowisko. Danuta nauczyła się przetwarzać mleko na ser żółty, który początkowo sprzedawała w Warszawie, a obecnie w swoim własnym gospodarstwie. Pierwszymi gośćmi państwa Jagodzińskich byli warszawiacy - zazwyczaj rodziny z dziećmi. Gospodarze postanowili więc ułożyć program, wg którego mogliby prowadzić w swoim gospodarstwie zajęcia edukacyjne dla dzieci. Stopniowo w gospodarstwie zaczynały się pojawiać wycieczki szkolne a nawet przedszkolne. Dzieci spotykają się tu z wieloma atrakcjami. Oto niektóre z nich:

Turyści przyjeżdżają tu przez cały rok, znajdując wiele atrakcyjnych i pouczających zajęć z zakresu edukacji ekologicznej. Państwo Jagodzińscy starają się nauczać swych podopiecznych dostrzegania pewnych wartości poprzez odpowiednie nimi zainteresowanie. Wskazują przy tym na te najbardziej unikalne wartości polskiej wsi, które są często niedostrzegane. Taka edukacja daje więc duże możliwości poznania krajobrazu wiejskiego i odnajdywania w nim dla siebie najcenniejszych wartości.

Drugi dzień seminarium rozpoczął się wystąpieniem Andrzeja Kaweckiego z kliniki "Dinamic Health" z USA. Andrzej opowiadał o swojej działalności udzielając jednocześnie odpowiedzi na pytanie: "Jak zdrowo żyć?" Idea kliniki "Dinamic Health" to leczenie metodami naturalnymi czyli powrót do zdrowia poprzez kontakt z naturą oraz aktywne życie. Jako przykład posłużyła tu działalność dra Ornisha w USA, który leczył grupę osób chorych na serce. Metodą leczenia była oczywiście medycyna naturalna. Następnie dokonano porównania tych pacjentów z innymi - leczonymi w sposób szpitalny. Wyniki okazały się zaskakujące. Oto leczeni metodami naturalnymi zdecydowanie szybciej wrócili do zdrowia, a stopień zwężenia naczyń krwionośnych na skutek zbyt wysokiego poziomu cholesterolu znacznie szybciej się cofnął. Dzięki tym bardzo znamiennym dowodom i silnym argumentom dr Ornish zrewolucjonizował podejście do medycyny w USA. Sukces jego programu był spowodowany czynnikami, które zostały tu potraktowane w sposób kompleksowy:

Należy także "wzmacniać" swych pacjentów poprzez wspieranie ich w pozytywnym myśleniu, dążeniu do rozpoczęcia zdrowego trybu życia. Ważne są tu również działania prewencyjne - propagowanie odpowiedniego stylu życia w celu zapobiegania wielu chorobom, w tym przede wszystkim chorobom serca. Do tego celu doskonale nadają się zatem gospodarstwa ekologiczne. Pobyt w nich oznacza dla pacjentów zdrowe odżywianie się (szczególnie ważna jest tu dieta wegetariańska), bliski kontakt z naturą, aktywny tryb życia, możliwość prawdziwego odpoczynku oraz kontakt z gospodarzami. Andrzej Kawecki chce przekonywać ludzi mieszkających w Polsce, że właśnie żyjąc zdrowo i aktywnie mogą sami przedłużyć swoje życie. Ważne jest przekonanie ludzi, iż samo leczenie odbywa się pod opieką lekarzy, natomiast w gospodarstwach ekologicznych pacjenci pracują nad zmianą trybu życia. W ten sposób Andrzej wskazał nam kolejne wartości polskiej wsi i jej niewykorzystany jeszcze odpowiednio potencjał. Potencjałem tym jest cisza, spokój, czyste powietrze, zdrowa żywność produkowana w gospodarstwach - czyli wszystko to co umożliwia nam szybki powrót do zdrowia bez konieczności zażywania lekarstw. Gospodarstwa ekoturystyczne stwarzają najlepsze warunki powrotu chorych do zdrowia.

O metodach stosowanych przez "Dinamic Health" można przeczytać w publikacji pt. "List medyczny" dotyczącej zdrowego życia i leczenia metodami naturalnymi.

Adres redakcji:

"List Medyczny"
skr. 65
43-304 Bielsko-Biała 4

Inne wartości życia na wsi przedstawił natomiast Paweł Urbanowicz - Prezes Stowarzyszenia Zastępczego Rodzicielstwa. Paweł przeprowadziwszy się na wieś, od 10 lat prowadzi dużą rodzinę zastępczą. Twierdzi, iż właśnie na wsi dzieci poszkodowane przez życie znajdują doskonałe warunki rozwoju. "Zdrowe odżywianie się, wysiłek fizyczny - to im dużo daje" - twierdzi Paweł. Dziewięcioro dzieci (w tym czwórka to dzieci zastępcze) prowadzi tu bowiem bardzo aktywny tryb życia. "Do szkoły jeżdżą na rowerze po 20 km, same wykonują wiele prac w gospodarstwie. Ta praca pomaga im dostrzec właściwe strony życia. Środowisko miejskie z pewnością im tego nie daje". Tu zatem po raz kolejny spotykamy się ze znaczeniem środowiska wiejskiego wykorzystywanego do odzyskania zdrowia - tym razem zdrowia psychicznego. Dzieci z rodzin patologicznych właśnie na wsi mają najlepsze możliwości rozwoju. Tylko bowiem wyciszenie się, kontakt z naturą, wysiłek i praca mogą pomóc tym dzieciom odnaleźć utracony sens życia.

O wartościach życia na wsi mówiła także Ewa Smuk-Stratenwerth ze Stowarzyszenia "Ziarno". Prowadzi ona działalność na wsi na dwóch płaszczyznach. Po pierwsze zajmuje się rolnictwem ekologicznym - posiada gospodarstwo ekologiczne mające od 11 lat atest Ekolandu, współpracuje z innymi rolnikami, sprzedaje swoje produkty w sklepie z żywnością ekologiczną w Warszawie, Sochaczewie i Gostyninie. Ponadto, w swoim gospodarstwie Ewa zajmuje się działalnością edukacyjną. Dzieci wiejski i miejskie przyjeżdżają tu 3 razy w tygodniu na cały dzień i poznają uroki życia na wsi - odżywiają się produktami z gospodarstwa, biorą udział w zajęciach z zakresu rolnictwa i prac w gospodarstwie (tradycyjny wypiek chleba, podpłomyków, wycinankarstwo), podglądają przyrodę. Z gospodarstwem Ewy współpracuje pszczelarz - dzieci maja więc także warsztaty, na których poznają tajniki tego zawodu - w tym same robią świece. Działalność lokalna Stowarzyszenia "Ziarno" to przede wszystkim integracja społeczna lokalnej ludności. Wydawana jest gazetka lokalna. Organizowane są wystawy prac miejscowych artystów, działa dziecięcy teatrzyk.

Jacek Zachara z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot to kolejna osoba prezentująca swój pomysł na ciekawe życie na wsi. Jacek jest od lat przewodnikiem beskidzkim a także terapeutą. Jest on typowym przykładem mieszkańca dużego miasta, któremu nie odpowiadał taki model życia. Stad z pewnością zrodziła się w nim potrzeba bliskiego kontaktu z przyrodą. Zaczęły się więc pierwsze wyjazdy w góry, w tym w końcu w te ulubione - Bieszczady. Odkrywając stare bojkowskie cmentarze i wioski poczuł potrzebę zachowania tego krajobrazu kulturowo-przyrodniczego dla przyszłych pokoleń. I tak wspólnie z SKPB (Studenckie Koło Przewodników Beskidzkich) w Warszawie zaczął inwentaryzować i konserwować te zapomniane zabytki. Wkrótce rozpoczął także prace renowacyjne górskich kapliczek i starych szałasów. I tak zrodził się pomysł organizowania turystyki aktywnej - jakby w opozycji do biur podróży. Jacek rozpoczął działalność w Pracowni na rzecz Wszystkich Istot mając na względzie zachowanie unikalnej przyrody naszego kraju. Prowadzi także warsztaty z zakresu turystyki aktywnej na tematy:

Jacek zachęca ludzi do aktywnych form spędzania wolnego czasu, szczególnie w kontakcie z dziką przyrodą i unikalnym krajobrazem polskiej wsi. W ten sposób uczy szanować i chronić te wartości.

Kolejnej prezentacji dokonała Sabina Nowak ze Stowarzyszenia "Wilk". Stowarzyszenie to powstało w celu ochrony dzikich gatunków zwierząt, szczególnie wilka. Celem nadrzędnym jest jednak edukacja, w tym szczególnie rolników - przekonanie ich, że duże drapieżniki nie są zagrożeniem dla ich gospodarstw. Stowarzyszenie zajmuje się więc wydawaniem publikacji zapoznających rolników z problemem szkód i zasadami ewentualnych rekompensat. Ponadto, organizowane są wycieczki prowadzone w miejsca gdzie można spotkać wilka. W gospodarstwach ekoturystycznych realizowane są zajęcia z zakresu edukacji ekologicznej, na których uczestnicy zapoznają się bliżej z problemem ochrony dużych drapieżników. Mamy tu zatem do czynienia z ciekawym połączeniem pobytu na wsi w gospodarstwach z pewną formą poznania dzikiej przyrody.

Ostatnia prezentacja dotyczyła ekologicznych rozwiązań technicznych stosowanych na wsi. Krzysztof Wietrzny (PHU "Sunflower Farm") mówił o problemach pojawiających się niemal we wszystkich polskich wsiach. Jest to m.in.: brak oczyszczalni ścieków, brak wody pitnej podczas suszy, opalanie pieców odpadkami i paliwem niskiej jakości. Istotne jest przy tym, iż którykolwiek z powyższych problemów pozostawiony bez rozwiązania, może zniechęcić odwiedzających nasze gospodarstwa, a tym samym zepsuć wizerunek polskiej wsi. Krzysztof zaproponował więc kilka rozwiązań ekologicznych, które mają na celu być zarówno użyteczne jak i chronić środowisko przyrodnicze, a co się z tym wiąże, zachować czysty krajobraz wiejski. Są to m.in.: toalety sortujące, przydomowe oczyszczalnie ścieków, kotły na biomasę.

Podczas seminarium dwukrotnie miała miejsce dyskusja dotycząca zagadnień związanych z wartościami polskiej wsi. Starano się tu odpowiedzieć na pytanie: dlaczego musimy ich bronić i jak to robić skutecznie. Oto najważniejsze konkluzje z dyskusji:

JAKIE SĄ WARTOŚCI POLSKIEJ WSI?

  1. Lepsza jakość życia niż w mieście.
  2. Duża gościnność mieszkańców.
  3. Rodzinne, tradycyjne gospodarstwa nie spotykane na zachodzie Europy.
  4. Więź sąsiedzka i rodzinna.
  5. Przywiązanie ludzi do ziemi.
  6. Duża niezależność osób żyjących na wsi.
  7. Spokojne, normalne życie o wolniejszym tempie niż w mieście.
  8. Wartości zdrowotne - lecznicze właściwości przyrody.
  9. Bioróżnorodność.
  10. Bardzo przyjaźni, gościnni i wrażliwi ludzie.
  11. Kontakty z ludźmi, członkami społeczności wiejskiej.
  12. Identyfikowanie się z miejscem.
  13. Normalne układy społeczne (lepsze niż w mieście).

JAK ICH SKUTECZNIE BRONIĆ?

  1. Wybór odpowiednich technologii nie szkodliwych dla środowiska.
  2. Edukacja ekologiczna, wskazywanie odpowiednich wartości życia.
  3. Organizowanie ośrodków edukacji i terapii w/przy gospodarstwach ekologicznych.
  4. Rozwój rolnictwa ekologicznego i przetwórstwa żywności ekologicznej.
  5. Organizowanie grup producentów i konsumentów - tworzenie nowych miejsc pracy.
  6. Praca nad samym sobą - dostrzeżenie odpowiednich wartości życia.
  7. Skoordynowanie wysiłków poszczególnych rolników - wymiana miedzy sobą publikacji, doświadczeń, projektów, dzielenie się tym w czym jesteśmy najlepsi.
  8. Powstrzymywanie komercjalizacji wartości wiejskich.
  9. Współpraca z rządem i władzami lokalnymi.
  10. Pokazywanie pozytywnych wzorców w praktyce.
  11. Dowartościowanie publiczne, masowe mieszkańców wsi.
  12. Bycie świadomym konsumentem.
  13. Współpraca pomiędzy innowatorami, ekologami, profesjonalistami i rolnikami.
  14. Stworzenie pozytywnych mechanizmów dla ludzi z miasta, którzy chcą przenieść się na wieś i prowadzić gospodarstwo.
  15. Wegetarianizm przyczynia się do ochrony środowiska.
  16. Rozwój turystyki ekologicznej w gospodarstwach, która sprzyja ochronie środowiska i zdrowia.

DLACZEGO MUSIMY ICH BRONIĆ?

  1. Aby uczynić wieś atrakcyjną dla młodszego pokolenia.
  2. Aby zachować tradycyjny wygląd wsi i chronić przyrodę.
  3. Aby walczyć z chorobami cywilizacyjnymi, spowodowanymi głównie złym odżywianiem się i oderwaniem od przyrody.
  4. Aby zahamować przenikanie zachowań typowo miejskich na wieś.
  5. Aby powstrzymać procesy urbanizacyjne, cywilizacyjne.
  6. Ponieważ polska wieś jest zagrożona i musimy jej pomóc zachować swój własny, unikalny charakter.
  7. Promując wartości wiejskie przeciwstawiamy się wartościom materialistycznym.

Wszystkiego dopełniła wielka ekouczta, która została przygotowana przez rolników prowadzących swoje własne gospodarstwa ekologiczne i również biorących udział w seminarium. Na stole pojawiły się zatem wspaniałe ciasta drożdżowe z sezonowymi owocami, sałatki z przeróżnych warzyw, kilka gatunków wyśmienitego sera koziego i krowiego, soki z warzyw i owoców. Bardzo miłym akcentem były występy dzieci ze szkoły Podstawowej w Stryszowie a także piosenka ludowa zaśpiewana przez eko-gospodarzy Kobielów z Zawoi.

Uczestnicy seminarium mieli również okazję poznać bliżej pracę eko - rolników podczas noclegów w ich gospodarstwach. Mieli wówczas niepowtarzalną okazję aby poznać w praktyce gospodarstwa ekologiczne. Pozwoliło im to nawiązać kontakt z gospodarzami a przede wszystkim poznać ich niezwykłą gościnność i życzliwość.

Podsumowania seminarium dokonała Yasmina Zaidman ze Stowarzyszenia Ashoka. Podkreśliła wagę samego spotkania, dużą różnorodność tematów a także znaczenie seminarium dla przyszłych działań poszczególnych osób w swoim lokalnym środowisku. Mówiła także o tym, jak skutecznie bronić polskiej wsi poprzez współpracę rolników, aktywizację lokalnych społeczności, wymianę doświadczeń oraz dawanie z siebie tego co najlepsze.

Jadwiga Łopata



1. ASHOKA - jest to organizacja założona w 1980 r. przez Williama Draytona. Celem tej organizacji jest wyszukiwanie i wspieranie wybitnych jednostek posiadających pomysły dotyczące dalekosiężnych przemian społecznych. Jest to zatem profesjonalna organizacja zrzeszająca innowatorów społecznych spełniających określone kryteria.
2. ECEAT-Poland - European Centre for Ecological Agriculture and Tourism.

[English version]

PS
PILNIE POTRZEBNE WSPARCIE

Ochrona polskiej wsi to sprawa ogromnej wagi nie tylko dla Polski ale także dla jednostek i organizacji z innych krajów - to końcowy wniosek naszego seminarium. Do realizacji tego celu należy powołać Międzynarodową Koalicję dla Ochrony Polskiej Wsi (International Coalition to Protect Polish Countryside - ICPPC) składającą się z jednostek i organizacji w Polsce i zagranicą, które czują wagę problemu i rozumieją potrzebę konstruktywnych i zorganizowanych działań w tym kierunku.

Proponujemy zorganizowanie, za 3-6 miesięcy spotkania przedstawicieli wszystkich organizacji, które chcą zostać członkami Koalicji, w celu ustaleń formalnych i podpisania wspólnego porozumienia (przygotowanego w trakcie dyskusji poprzedzających spotkanie). Chcielibyśmy, aby to spotkanie odbyło się na polskiej wsi, w jednym z gospodarstw ekologicznych stowarzyszenia ECEAT-Poland.

Jeśli ty lub twoja organizacja jesteście zainteresowani udziałem w Koalicji lub chciałbyś otrzymywać informacje o działaniach związanych z Koalicją, podaj swój adres, nazwę organizacji (jeśli dotyczy) i własne pomysły lub sugestie.

Nasz adres:

ECEAT-Poland
34-146 Stryszow 156
tel./fax: 0-33/8797114
e-mail: jadwiga@eceat-pl.most.org.pl
http://www.eceat-poland.w.pl

[English version]

SHAGGY DOG STORY

Obudził się. Wstał, otrzepał z siebie resztki snu, poszedł do kuchni. Służba dobrze spełniała swoje obowiązki. Śniadanie było gotowe. Zjadł. "Dobre" - pomyślał. Uznał, że czas na przechadzkę. Dał znak, że chce wyjść, służąca otworzyła mu drzwi. Wiosna odurzyła go tysiącem zapachów. Miękka, świeża trawa... Słońce... Poczuł, że ma ochotę się bawić. Szybko znalazł dziecko służących. Razem biegali, tratując młodą, soczystą, wiosenna trawę. Razem skakali przez kałuże migoczące od słońca... Wieczorem wrócił do domu. Służąca była bardzo zaniepokojona jego długa nieobecnością. "Nie zjadł obiadu" powiedziała zmartwiona. Nie był głodny. Miął ochotę na kąpiel. Służba jakby odgadła jego myśli. W łazience czekała wanna pełna gorącej wody. Wskoczył do środka, rozchlapując piane. Kobieta myła go, polewała woda. Poczuł się senny. "Bardzo dobrze, a teraz spać" pomyślał. Ułożył się wygodnie, zamknął oczy i zasnął. Służąca i jej dziecko patrzyli. Nagle chłopczyk odezwał się:

- Patrz mamusiu, jak Max ślicznie śpi... To taki dobry pies...

Maciej Sabat
slucek@filon.filg.uj.edu.pl

Od około pół roku Urząd Marszałkowski w Krakowie przygotowuje Strategię Rozwoju Małopolski. W związku z tym dziewięć organizacji pozarządowych z Małopolski zebrało się i ustaliło wspólne stanowisko dotyczące rozwoju rolnictwa ekologicznego w Małopolsce. Podyktowane to było obawą, że strategia przybierze w dziedzinie rolnictwa kierunek zdecydowanie propagujący intensyfikację produkcji, chemizację, obniżanie jakości żywności i taki, który będzie wymuszał migrację ludzi ze wsi do miast.

Argumenty za zachowaniem obecnej struktury agrarnej w Małopolsce i za wsparciem dla rolnictwa ekologicznego na tym terenie znajdują się w tekście "stanowiska". Mam nadzieję, że przesądzą one korzystnie o zapisach w Strategii Rozwoju Małopolski w zakresie rolnictwa.

STANOWISKO
MAŁOPOLSKICH ORGANIZACJI POZARZĄDOWYCH
DOTYCZĄCE
ROZWOJU ROLNICTWA EKOLOGICZNEGO W MAŁOPOLSCE

Organizacje producenckie konsumenckie, ekoagroturystyczne i ekologiczne z terenu Małopolski, jako organizacje pozarządowe pragną współuczestniczyć w budowaniu strategii sektorowej dla rolnictwa i wsi Województwa Małopolskiego. Kwestie rozwoju wsi i rolnictwa naszego województwa są tak istotnym elementem, iż wymagają szerokiej konsultacji społecznej. Tereny Polski południowej - tak cenne pod względem przyrodniczym, rekreacyjnym, turystycznym, rehabilitacyjno-zdrowotnym, krajobrazowym i ekologicznym, wymagają zgoła odmiennego podejścia do kwestii wsi i rolnictwa. Należy dążyć do wypracowania kompleksowej wizji rolnictwa Małopolski opartej o wielokierunkowy rozwój obszarów wiejskich wynikający z wielofunkcyjnej roli pogórza, gór, lasów itp. Nie tylko bowiem produkcyjne, lecz także regeneracyjne, ochronne, turystyczne, rekreacyjne, zwiększające bioróżnorodność i inne funkcje winny wysunąć się na czołowe miejsce. Regionalna polityka rolna związana z uwarunkowaniami historycznymi i geograficznymi musi być realizowana zarówno na szczeblu centralnym jak i regionalnym, by dziedzictwo kultury i natury, którym tutaj dysponujemy nie zostało zniszczone.

Uważamy, że obecna struktura agrarna dominująca na terenie Małopolski może być szansą dla naszego regionu. Nie należy powtarzać błędów krajów tak zwanych wysoko rozwiniętych, które doprowadziły do zdegradowania gleb i wód oraz zniszczenia tradycyjnych wiejskich społeczności, a teraz kosztem wysokich nakładów starają się te procesy odwrócić.

Duża ilość niewielkich gospodarstw rodzinnych na terenie Małopolski to świetna podstawa do rozwinięcia najbardziej nowoczesnego w zachodniej polityce żywieniowo-rolnej trendu, jakim jest rolnictwo ekologiczne (Rozporządzenie Rady Unii Europejskiej z 30.6.92 dotyczące metod produkcji rolniczej zgodnej z wymogami ochrony środowiska i zachowania krajobrazu - 2078/92/EWG). Produkty wysokiej jakości pochodzące z takich właśnie gospodarstw mają lepszą szansę zbytu i konkurowania z tanią (bo dotowaną), ale często skażoną i wręcz szkodliwą dla zdrowia żywnością z Zachodu. Wymaga to świadomej polityki wspomagającej rolników produkujących żywność metodami ekologicznymi w zakresie małego przetwórstwa, zbytu i promocji takich produktów.

Tereny południowej Polski są szczególnie predestynowane do rozwoju rolnictwa ekologicznego. Oprócz kapitałochłonnych form rolnictwa (np. rolnictwo integrowane) muszą być rozwijane równolegle pracochłonne formy rolnictwa, co pozwoli ograniczać rosnące bezrobocie. W Małopolsce rozwój programów agrośrodowiskowych i rolnictwa ekologicznego musi być zauważony i wspierany przez władze samorządowe.

Gospodarowanie metodami ekologicznymi możliwe jest jedynie we właściwie urządzonym krajobrazie. Niezbędne jest więc uwzględnienie w strategii rozwoju rolnictwa ochrony zadrzewień śródpolnych, cieków i małych zbiorników wodnych jako środowisk życia organizmów pożytecznych dla rolnictwa. Konieczne jest również praktyczne wdrożenie programów ochrony płazów, owadów, małych ssaków oraz ptaków. Działania te powinny zmierzać do przywrócenia na polach warunków do rozmnażania się tych zwierząt między innymi poprzez ochronę małych zbiorników wodnych, obsadzanie pól drzewami (szczególnie lipami) i krzewami kwitnącymi.

Wyrażamy nadzieję - zgodnie z zapisami w "Założeniach do Strategii Rozwoju Małopolski" pkt. 3. 3 (współpraca z organizacjami pozarządowymi) - iż przedstawione w nich tezy nie pozostaną tylko na papierze jako zapisy martwe. W związku z tym, że działamy na polu rozwoju wsi i rolnictwa, ochrony środowiska i dziedzictwa kulturowego małopolskiej wsi, żywimy nadzieję, iż nasz głos będzie się liczył w budowaniu sektorowej strategii i będziemy brali czynny udział przy opracowywaniu tej strategii poprzez konsultowanie, opiniowanie i przedstawianie konkretnych zapisów.

Podpisali:

poparcie
ECEAT-Polska - Stryszów

Przygotował nie reprezentując sygnatariuszy

Sławomir Pietrasik
Fundacja Wspierania Inicjatyw Ekologicznych
Sławkowska 12 III p.
31-014 Kraków
tel. 0-12/4222264
slaw@fwie.most.org.pl




WIEŚ - ZB nr 7(152)/2000, czerwiec 2000
Wydawnictwo "ZB" | Okładka | Spis treści ]