Wydawnictwo "ZB" | Okładka | Spis treści ]

ZAGRANICA - ZB nr 1(159)/2001, marzec 2001

CO UKRYWAJĄ OKUPANCI
POD PŁASZCZYKIEM INSTYTUTU?

Rosyjskie środki masowego przekazu informacji podały, że Rosyjska Akademia Nauk planuje przenieść z Moskwy do Groznego Akademicki Instytut Wieloprofilowy, o czym poinformował wiceprezes Akademii prof. Fortow.

Na prośbę agencji "Kaukaz-Center" fizyk Ramzan Gojtemirow, ekspert Państwowego Komitetu Ochrony Przyrody RFSRR w latach 1980-1990, skomentował tę wiadomość następująco:

"Już w latach osiemdziesiątych Rosjanie planowali w górskich rejonach Czeczenii tworzyć sztuczne zbiorniki wodne o średnicy 250 do 500 metrów każdy. W tym celu musieliby zatopić dwie wioski w rejonie (powiecie) itum-kalińskim. Na bazie tych zbiorników miała zostać zbudowana kaskada, napędzająca 9 elektrowni wodnych. Ponadto przy okazji tworzenia zbiorników miały być prowadzone prace geologiczne, związane z poszukiwaniem złóż rud metali szlachetnych i innych metali kolorowych. Jednak urzeczywistnienie tego projektu nieodwracalnie zmieniłoby obieg wody w przyrodzie górskich rejonów Czeczenii, co pociągnęłoby za sobą zmiany temperatury i w ogóle klimatu. W tamtych czasach my, eksperci, potrafiliśmy udokumentować, że ten projekt jest zgubny i skłonić władze do jego zaniechania. Eksperymenty nad przyrodą Czeczenii, prowadzone na przełomie lat 70. i 80. XX w., doprowadziły do tego, że deficyt wody w górskich rejonach zmniejszył się o 35-40%, ale później, w latach osiemdziesiątych, rejony (powiaty) nożaj-jurtowski i wedeński ucierpiały od klęsk żywiołowych - powodzi i osuwania się ziemi. A w trzecim tysiącleciu Rosjanie, wykorzystując swoją bezkarność, widać postanowili przystąpić do totalnego rozgrabienia zasobów surowców naturalnych Czeczenii, a potem przekształcić ją w wielkie składowisko odpadów".

12.1.2001

W GRUZJI NIE BĘDZIE WIOSNY

Jak doniosła oficjalna agencja informacyjna Czeczeńskiej Republiki Iczkerii "Kaukaz-Center", przywódca Partii Zielonych Gruzji Gieorgij Gaczecziladze uważa, iż jego krajowi zagraża katastrofa ekologiczna.

Oświadczył on, iż globalne ocieplenie, obserwowane na całej planecie, bezpośrednio wpływa i na klimat Gruzji. Znajduje to wyraz w tym, że w Gruzji przez dwa ostatnie lata praktycznie nie było wiosny w potocznym znaczeniu tego słowa i taka sama sytuacja najprawdopodobniej powtórzy się w roku bieżącym - powiedział Gaczecziladze. Jego zdaniem w Gruzji stale zmniejsza się ilość opadów, coraz ostrzejszy staje się deficyt zasobów wodnych, wyradzają się i ulegają unicestwieniu lasy i wszystko to jest skutkiem totalnego zanieczyszczenia środowiska naturalnego. Wg przewidywań przywódcy Zielonych, jeśli nic w tej dziedzinie w jego kraju się nie zmieni, to należy oczekiwać rychłego kryzysu energetycznego, coraz poważniejszy będzie się stawał problem zaopatrzenia w wodę, zwłaszcza wschodniej części Gruzji.

Gieorgij Gaczecziladze uważa, iż jedynym wyjściem z powstałej sytuacji jest ustalenie na najwyższym szczeblu państwowym priorytetu dla zapewnienia ludności bezpieczeństwa ekologicznego. Zieloni biją na alarm zwłaszcza w związku z sytuacją w rejonie (powiecie) gardabańskim. Wg Gaczecziladze mieszkańcy wsi Sarticzala w tym powiecie są zaniepokojeni zanieczyszczaniem środowiska naturalnego przez regularne erupcje ropy naftowej z szybów. Zadziwiające jest to - powiedział - że na wydarzenia te w żaden sposób nie reaguje żadna z państwowych służb ratowniczych. Tymczasem - alarmuje przywódca gruzińskich Zielonych - są już pierwsze przypadki zatruć ludzi wodą ze studni, do której przedostaje się ropa. Gieorgij Gaczecziladze zaprzeczył słowom prezesa naftowej spółki akcyjnej "Gruznieft" Rewzaza Tewzadze, który twierdzi, że wszystkie szyby naftowe w okolicach wsi Sarticzala są pod kontrolą i nie stwarzają żadnego niebezpieczeństwa ekologicznego. Gaczecziladze zapowiedział, ze dla zwrócenia uwagi na ten problem Zieloni lada dzień zorganizują we wsi Sarticzala dużą akcję protestacyjną.

15.1.2001

obie notki za informacją agencji KAUKAZ-CENTER,
tłum. z rosyjskiego Cezary Cholewiński




ZAGRANICA - ZB nr 1(159)/2001, marzec 2001
Wydawnictwo "ZB" | Okładka | Spis treści ]