ZB nr 10(16)/90, październik '90
NIEWYKORZYSTANE PARAGRAFY...
Zgodnie z pismem okólnym Nr 12/57 MSW Komendy Głównej Milicji Obywatelskiej z dnia
3.VIII.1957 r. organa Milicji Obywatelskiej mają nałożony OBOWIĄZEK (podkreślenie
R.M.) udzielania przedstawicielom Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w PRL niezbędnej
pomocy przy wykonywaniu ich zadań (m.in. przez legitymowanie wskazanych przez ww. osób
popełniających wykroczenia i przekazywanie im danych personalnych w celu umożliwienia
sporządzenia zawiadomienia do kolegium d/s wykroczeń).
PRZYKŁADY DRĘCZENIA ZWIERZĄT
- Przeciążenie koni, stwierdzenie nadmiernego wysiłku konia bez względu na jego
kondycję, wysokość ładunku na wozie, chrakter jezdni (ośnieżenie, oblodzenie,
pochyłość itp.).
- Bicie koni po głowie, nogach, brzuchu, szarpanie lejcami, używanie koni chorych,
kulawych, rannych lub narowistych, jazda kłusem z ciężarem, zwłaszcza pod górę i z
góry, z obciążeniem bez hamulców, jazda galopem, używanie do pracy jednych i tych
samych koni w dzień i w nocy, nie nakrywanie podczas mrozu i opadów, nie podkuwanie koni
na ostro podczas miesięcy zimowych.
- Trzymanie zwierząt w ciemnych, wilgotnych i niezaopatrzonych od zimna
pomieszczeniach.
- Głodzenie i nie pojenie zwierząt.
- Trzymanie zwierząt chorych bez leczenia.
- Nieodpowiednie przewożenie zwierząt oraz krępowanie nóg i skrzydeł drobiu.
- Trzymanie psów na krótkiej uwięzi i w niezabezpieczonych na zimę budach (bez
podściółki).
- Puszczanie psów za tramwajem, samochodem, motocyklem lub rowerem.
- Topienie lub zakopywanie żywych szczeniąt lub kociąt.
- Łapanie zwierząt na wnyki.
- Łapanie, trzymanie i handel ptakami polnymi i leśnymi.
- Strzelanie z wiatrówek i proc do ptaków i innych zwierząt.
- Podskubywanie żywych gęsi i kaczek oraz wyrywanie szczeciny żywym świniom.
- Krajanie ryb i oskrobywanie łusek żywcem.
- Dręczenie wszelkich gadów, płazów i owadów.
- Wszelkie okrutne obchodzenie się ze zwierzętami oraz wszelkie drażnieniezwierząt.
- z legitymacji członkowskiej Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami
- nadesłał
Ryszard Matuszewski.
Krzysztof Żółkiewski donosi natomiast, że przy okazji swego prywatnego
dochodzenie w sprawie pokazu tradycyjnego obrzędu zabijania barana (patrz Dziennik
Zachodni 3.07.90) podczas spotkania tunezyjskich i polskich harcerzy, dowiedział się w
katowickim TOZ-ie, że w Polsce nie ma zakazu publicznego zabijania zwierząt! (aż).
ZB nr 10(16)/90, październik '90
Początek strony