Wydawnictwo "ZB" | Okładka | Spis treści ]

ZAPOWIEDZI - ZB nr 2(160)/2001, kwiecień 2001

RYCZĄCE MASZYNY W BIESZCZADACH

Po raz kolejny Bieszczady stają się miejscem ostrego konfliktu pomiędzy ludźmi broniącymi przyrody a orędownikami jej podboju i zagłady. Tym razem powodem do konfrontacji stał się przygotowywany w dniach 25.5-1.6 rajd Trophy of Poland, czyli eliminacje do mistrzostw świata w rajdach terenowych jeepów.

W rajdzie tym ma wziąć udział śmietanka kierowców ze Starego Kontynentu, czyli 60 najlepszych europejskich załóg, głównie z Niemiec, Belgii, Holandii, Węgier, Austrii oraz Czech. Nie zabraknie również polskich dwuosobowych teamów, które podejmą walkę o tytuł najlepszego rajdowca.

Nie będzie to takie proste, gdyż pokonanie kilkunastokilometrowej trasy zajmuje im często 10-12 godz. Maszyny grzęzną w błocie, przeprawiają się przez rzeki i strumienie by następnie wspinać się po stromych stokach leśnych. Wysiłkom dwuosobowych załóg towarzyszy ryk jeepów i niezbędnych w tych warunkach wyciągarek. W ten sposób odbywa się najtrudniejszy z rajdów typu "off-road adventure", którego pierwsza edycja odbędzie się już wkrótce w Bieszczadach.

Trophy of Poland jest kontynuacją rajdu Transylvania i Supertransylvania Trophy i dlatego polscy organizatorzy chcą, aby impreza bieszczadzka jak najlepiej się sprzedała i trafiła do międzynarodowego kalendarza imprez, a także pozostała w nim na stałe. Głównym organizatorem zawodów jest klub Autotraper Jeep Polska, znany z kilku poprzednich imprez w Bieszczadach, w których w imię dewizy "najważniejsze jest dobrze się zabawić" rozjeżdżane były górskie potoki, lasy i prywatne łąki bez zgody ich właścicieli.

Zapewne nie trzeba nikogo z czytelników ZB przekonywać, że lokalizacja rajdów samochodowych w miejscach przyrodniczo cennych nie wynika z szacunku wobec natury ani z potrzeby podziwiania ich uroków. Jest to bezpardonowa walka o sławę i pieniądze sponsorów, w której kierowcy zmagają się z siłami natury i coraz częściej z ludźmi, którzy dostrzegają szkodliwe skutki tego rodzaju rywalizacji.

W tym roku do pierwszego konfliktu pomiędzy klubem Autotraper a mieszkańcami Bieszczad doszło 16-18.3, kiedy to miał miejsce wiosenny rajd jeepów. Uczestnicy zawodów zahaczyli wtedy o prywatne grunty (pomiędzy Chrewtem a Teleśnicą) a następnie wjechali, bez wymaganej zgody, na tereny leśne. Bieszczadnicy obawiają się, że eliminacje mistrzostw świata będą wyglądały podobnie, a ponieważ rozgrywać się będą w trójkącie pomiędzy miejscowościami Lutowiska, Ustrzyki Dolne i Solina, rozjechane zostaną tereny parków krajobrazowych i znajdujące się w pobliżu trasy rajdu rezerwaty przyrody. Mieszkańcy tego terenu zwrócili się do Pracowni na rzecz Wszystkich Istot o pomoc (zawiadomiliśmy już prokuraturę). Osoby, które chciałyby czynnie pomóc w obronie bieszczadzkiej przyrody prosimy o wstępne zarezerwowanie sobie tego terminu w swoich eko-kalendarzach oraz kontakt z nami około połowy maja, kiedy już będziemy mogli podać szczegóły wycieczki w góry.

Spotkajmy się na szlaku oko w oko z "prawdziwymi mężczyznami w ich ryczących maszynach!"

Dariusz Matusiak
Pracownia na rzecz Wszystkich Istot
skr. 40, 43-304 Bielsko-Biała
tel./fax 0-33/818-31-53, wapienica@pnrwi.most.org.pl

Sendzimir Foundation, University of Florida, Akademia Górniczo-Hutnicza, Fundacja Partnerstwo dla Środowiska zapraszają wszystkich zainteresowanych na kurs:

CHALLENGES OF SUSTAINABLE DEVELOPMENT IN POLAND

który odbędzie się w dn. 2-20.7.2001, w Ośrodku Konferencyjnym PAN w Mogilanach k. Krakowa.

Podstawowym celem kursu jest przybliżenie idei zrównoważonego rozwoju oraz zwiększanie świadomości ekologicznej naszego społeczeństwa. Warsztaty obejmują ok. 100 godzin regularnych zajęć oraz wycieczki, spotkania, dyskusje, projekcje video itp. Wybrane tematy spośród poruszanych w czasie trwania kursu to: etyka środowiskowa, ekonomia ochrony środowiska, ekologia systemowa, problematyka zasobów naturalnych, zrównoważony rozwój społeczny, zrównoważone budownictwo i architektura, czysta produkcja, wprowadzenie idei ekorozwoju do edukacji.

Uczestnicy kursu otrzymają materiały szkoleniowe oraz uzyskają świadectwo ukończenia kursu sygnowane przez Uniwersytet Florydzki. Będą także mieli możliwość zostania członkami sieci utworzonej w celu wymiany informacji o rozwoju zrównoważonym oraz współdziałania w tym zakresie.

Uczestnicy nie ponoszą żadnych kosztów za udział w kursie. Koszty zajęć i wykładów, jak również noclegów i wyżywienia są w całości pokrywane przez Fundację Sendzimira.

W celu zgłoszenia swego uczestnictwa należy złożyć CV oraz list motywacyjny wyjaśniający dlaczego kandydat chce uczestniczyć w kursie (oba dokumenty w języku angielskim). Warunkiem przyjęcia na kurs jest bardzo dobra znajomość języka angielskiego, ze względu na fakt, że większość zajęć odbywa się w tym języku.

Wymagane dokumenty należy przesłać do 15.5.2001 pocztą elektroniczną, faksem lub pocztą tradycyjną na poniższy adres.

Więcej informacji o kursie można znaleźć na stronie internetowej: http://www.sendzimir.org.pl/course

Tomasz Bergier
Katedra Kształtowania i Ochrony Środowiska
Akademia Górniczo-Hutnicza
Al. Mickiewicza 30, pawilon C-4, pokój 122
30-059 Kraków
tel. 0-12/6172260
fax: 0-12/6330717
e-mail: tbergier@uci.agh.edu.pl

[ English version ]

rysunek

DZIEŃ BEZ SAMOCHODU 2001

W niedzielę, 3.6.2001 zapraszamy wszystkich rowerzystów, ekologów oraz naszych sympatyków do uczestnictwa w ogólnopolskim Dniu bez Samochodu. W wielu miastach Polski odbędą się z tej okazji happeningi i przejazdy rowerowe.

Szczegółowe informacje o tym, co będzie się odbywało w poszczególnych miastach i o której godzinie, będą dostępne na stronie internetowej www.rowery.org.pl.

Organizatorami Dnia bez Samochodu jest Polski Klub Ekologiczny - sieć Miasta dla rowerów oraz lokalne ugrupowania, Federacja Zielonych i kluby rowerowe.

Postulat niezmiennie pozostaje ten sam - otworzyć nasze miasta dla rowerów. Mimo, że np ogromna większość - aż 60% - mieszkańców wielkich aglomeracji uważa (BBS Obserwator dla PKE/Miasta dla rowerów, 2000), że drogi rowerowe powinny powstawać nawet kosztem dróg samochodowych, polityka władz lokalnych jest najczęściej smutnym zaprzeczeniem tego oczekiwania.

Rowerem jeździ się coraz gorzej. Narasta ruch samochodowy, pobocza ulic są pełne niebezpiecznych dziur i nielegalnie parkujących samochodów, a przeprowadzane remonty infrastruktury drogowej często wręcz pogarszają (zamiast polepszyć!) wygodę i bezpieczeństwo rowerzystów.

Tymczasem najlepsza praktyka wielu miast świata pokazuje, że wystarczy dobra wola i poprawa zarządzania gminami, aby stworzyć zupełnie nową jakość. Uspokojenie ruchu na wielu ulicach tworzy znakomite warunki do promocji ruchu rowerowego. Remonty ulic można wykorzystywać do budowy nowych dróg rowerowych. A przy tym całościowe programy inwestycyjne, tworzące podstawowy układ rowerowy sporego miasta kosztują około 10-20 milionów złotych, czyli 1-3% całego jednorocznego budżetu gminy!

Przykładem takiego programu inwestycyjnego jest opracowany w 2000 r. przez Miasta dla rowerów dwuletni program rowerowy dla Gdańska. Zamyka się on kwotą 2,5 mln dolarów i obejmuje budowę 30 km wydzielonych dróg rowerowych i uspokojenie ruchu na 70 km sieci drogowej. Uzupełni istniejące w Gdańsku 25 km dróg rowerowych i - mamy nadzieję - pozwoli na uzyskanie w ciągu kilku lat 5% udziału ruchu rowerowego wśród wszystkich całorocznych podróży Gdańszczan.

W tej chwili oczekujemy na decyzję Global Environment Facility (GEF), który ma dofinansować projekt kwotą 1 mln USD. Projektowi patronuje też Ministerstwo Transportu i Gospodarki Morskiej. Mamy nadzieję, że program ten przełamie dotychczasową bezczynność władz lokalnych, da dobry przykład i wyznaczy nowe standardy zarządzania polityką transportową polskich miast.

A wtedy "bez samochodu" będziemy mogli obchodzić nie tylko jeden dzień w roku. Do zobaczenia na ścieżkach rowerowych!

Marcin Hyła
Miasta dla rowerów, Polski Klub Ekologiczny
www.rowery.org.pl




ZAPOWIEDZI - ZB nr 2(160)/2001, kwiecień 2001
Wydawnictwo "ZB" | Okładka | Spis treści ]