Artystkę urzekły pnie drzew samotnych, oczarowały ją kształtem i kolorem, odmiennością ruchów ciągu długich lat rośnięcia, samotnego rośnięcia ku niebu. Niebo tańczyło chmurami, narzuciły rytm drzewom, a one jak w antycznym teatrze zaczęły grać swoje role gestami konarów, kształtem pnia. Artystka zaczęła malować.
Powstały studia portretowe w subtelnej technice akwarelowej. Rozmowy z drzewami, z białokorą brzozą skarżącą się na wiatry i zające. Z czarnym bzem obrażonym o nazwę, z zawsze płaczącą wierzbą bez przyczyny. Z pod pędzla artystki snuła się liryka, subtelna jak liryka Safony do przyjaciółek.
Czcijmy drzewo
ono łączy ziemię z niebem
nieustającą miłością Stwórcy
W pejzaże zostały zamknięte dusze drzew swojskich, polnych. Lecz przyszła chwila doznań mocniejszych, rodzą się one w poszumie wysokich drzew bukowych, rodzą się w obliczu królewskich dębów oraz pod śpiewającymi jodłami. Artystka wybrała się nad brzeg morza, ujrzała drzewa wykręcone przez podmuchy wiatru z północy, ujrzała konary wołające pomocy, tragedie rozgrywające się na pasku ziemi, to już nie liryka - to dramat.
Zaczęły powstawać portrety malowane suchymi, tłustymi akwarelami. Malarka wyczarowała swoją Krainę Drzew; mogliśmy ją ujrzeć na wystawie w Domu Literatury w Poznaniu od listopada do końca grudnia. Musimy się przyznać, że i my
Jesteśmy jak te drzewa
jak drzewa wyrastamy z ziemi
umieramy zawsze zbyt wcześnie
aby pojąć miłość.
Jadwiga Badowska
27.12.2000
Urodzona w Poznaniu. W 1970 r. uzyskała dyplom w PWSSP na Wydziale Architektury Wnętrz.
Prace wystawiała w Domu Kultury Drukarza, Towarzystwie Miłośników
Miasta Poznania, Domu Bretanii, Domu Literatury, Klubie ZNP. Brała
udział w licznych wystawach zbiorowych. Ulubioną techniką
malarską jest pastel i akwarela. Obecnie uczy plastyki
w I Prywatnym Liceum Anglojęzycznym oraz prowadzi kółko
plastyczne w Szkole Podstawowej w Poznaniu.