Strona główna 

ZB nr 11(17)/90, październik '90

PIENIADZE, ROPA A LASY

Bank Światowy rozważa możliwość udzielenia pożyczki w wysokości 100 mln dolarówekwadorskiej państwowej korporacji naftowej PETROECUADOR. Pieniądze te umożliwiłybyposzukiwania i wydobycie ropy naftowej na terenie Amazonii. Ekwadorskie organizacjeekologiczne i obrony praw człowieka rozpoczęły międzynarodową kampanię przeciwkoplanowanej pożyczce i inwestycjom, które przyczyniłyby się do zniszczenia nie tylkolasów tropikalnych (rainforest - ten i następne przypiski tłumacz: pi), aletakże zagrażałyby zamieszkującym je Indianom. Ich list skierowany do prezydenta BankuŚwiatowego Barber'a Conable'a był prosty: "...z całym szacunkiem dla RząduEkwadoru i Banku Światowego domagamy się odpowiedzi, czym mieszkańcy Amazonii i naszelasy zasłużyły na karę?". Pokrywające prawie połowę Ekwadoru Amazońskie LasyTropikalne, nazywane też Oriente, są domem niezwykle bogatej flory i fauny, wielugatunków, które nie występują w żadnym innym miejscu na świecie. Oprócz tego jestto także dom ponad 100 tysięcy Indian, dla których lasy tropikalne od stuleci byływarunkiem przetrwania. W poprzednich dwóch dekadach wydobycie i produkcja ropyzniszczyły olbrzymie połacie ekwadorskich lasów tropikalnych. W latach 1985-8 wpływy zprzemysłu naftowego stanowiły 38 - 60% narodowego budżetu Ekwadoru - wyjaśnia todlaczego rząd tak energicznie popiera wydobycie ropy. Petroecuador zagwarantowałkoncesję na ponad 3 miliony hektarów (na których będzie się poszukiwać i wydobywaćropę) terytorium Amazoni dla dwudziestu zagranicznych kompanii naftowych.

Budowa dróg jest najbardziej widocznym przykładem niszczącego wpływu przemysłunaftowego - powoduje erozję gleby i zanieczyszczenie lokalnych rzek((a przede wszystkimwycinanie lasów). Co gorsze, historia raz po raz pokazuje, że budowa dróg prowadzi dokolonizacji tych obszarów przez przybyszów z zewnątrz, którzy oczyszczają teren dlanieograniczonej eksploracji. Budowa dróg jest tak samo niebezpieczna, jak i niekonieczna.Helikoptery są w stanie zastąpić buldożery - kompanie naftowe mogą stawiać szyby iprzewozić ropę drogą powietrzną. Chociaż budowa szybów przy wykorzystaniu transportupowietrznego kosztuje więcej niż budowanie dróg, to koszty zniszczenia lasutropikalnego i niepowtarzalnej kultury indiańskiej - są nieobliczalne. Mniej widoczne,lecz równie niszczące dla lasów, są zanieczyszczenia ropopochodne. Ekwadorskiekompanie naftowe produkują każdego dnia 13,7 miliona (!) litrów odpadów wiertniczych,które bardzo często przedostają się z odwiertów, zatruwając glebę, wody podziemne irzeki.

Kompanie naftowe czerpią coraz więcej i więcej z Oriente. Wraz z obrońcamiśrodowiska naturalnego i praw człowieka Indianie przyznają, że uzależnienie Ekwadoruod dochodów z przemysłu naftowego czyni zaprzestanie wydobycia ropy niemożliwym (?).Stąd podkreślają potrzebę unowocześnienia systemu eksploatacji ropy, któryuchroniłby lasy tropikalne i respektowałby prawa ich mieszkańców. Pożyczka dlaPetroecuador projektowana do zatwierdzenia w 1992 roku jest wciąż w fazie początkowej,dlatego będzie możliwe wywarcie dużego wpływu na zamierzony projekt (iprojektodawców).

Elizabeth Brubaker

wydawca International Newsletter
"Probe Alert"

(za Ecoforum nr 14:4 Sept. 1990)

Adres:
"Ecoforum" Environment Liaison Centre International (ELCI),
P.O.Box 72461, Nairobi, Kenia.

PS. Niestety nie jest to pierwsza taka wiadomość. Już od dawna Japończycy,Amerykanie, Niemcy i inni rżną na potęgę lasy tropikalne w Brazylii, na Boroneo i wBirmie - bogaci są bardziej bogaci (i głupi), a biedni jeszcze biedniejsi.

PROSIMY!
Nie żałuj swego czasu i pieniędzy na znaczki, wyślij pod podane niżej adresy protestprzeciwko niszczeniu Amazonii:

-Sir Barber Conable,
World Bank,
1818H Street NW,
Washington DC 20433, USA;

-President of Ecuador,
Quito, Ecuador.




ZB nr 11(17)/90, październik '90

Początek strony