Gdzie żagiel biały tam woda czysta
|
Zatoka nowojorska jest jednym z największych naturalnych
portów na świecie. Wpadają do niej rzeki Hudson
oraz East River. Ta ostatnia łączy się z zatoką
Long Island Sound. Wczasach gdy nie było autostrad i linii
kolejowych, Nowy Jork był naturalną bramą w głąb
Ameryki. |
W w. XIX i pierwszej poł. w. XX wzrósł gwałtownie
stopień zaludnienia doliny Hudsonu. Wybudowano wiele fabryk,
które ścieki przemysłowe kierowały prosto
do rzeki.
W roku 1966, znany muzyk Pete Seeger wraz z grupą kolegów,
założył organizację "Hudson River Sloop
Clearwater". Jej celem jest ochrona czystości wody Hudsonu.
Seeger rozumiał, że aby działać skutecznie
potrzebny jest sztandar (Sztandary wymyślono przecież
po to, aby w bitewnej zawierusze rycerze wiedzieli, gdzie się
gromadzić) i biały żagiel świetnie się
do takiej roli nadaje. W maju 1969 roku, w stoczni Harvey Gamage
w stanie Main wodowano szkuner Clearwater. Jest on repliką
szkunerów które w XVIII i na pocz. XIX w. stanowiły
w okolicach Nowego Jorku podstawowy środek komunikacji i
transportu. Konstrukcyjnie Clearwater różni się
od szkunerów przystosowanych do długich oceanicznych
wojaży. Wielkością im jednak nie ustępuje
- długość: 32,3 metry, szerokość: 7,5 m,
wysokość masztu: 32,9 m, zanurzenie: 2,4 m, powierzchnia
żagli: 387,45 m2. Pod pokładem znajduje się
kapitańska kajuta oraz duża mesa dla załogi i gości.
Pomysł, aby prowadzić działalność ekologiczną
w oparciu o żaglowiec okazał się wręcz genialny.
W Nowym Jorku i okolicach Clearwater jest szeroko znany. Ilekroć
bowiem płynie po otaczających Nowy Jork wodach, widzą
go setki tysięcy ludzi. Widoczny jest więc również
cel, jaki stawia sobie organizacja będąca jego armatorem.
Pete Seeger pamiętał też zawsze, że najtrwalsze
są przyjaźnie "od dziecka". Przez ubiegłe
30 lat, w rejsach po Hudsonie uczestniczyło prawie 400 tys.
dzieci. Wiele z nich zajmuje teraz wysokie stanowiska w przemyśle
lub administracji. Systematycznie rośnie też ilość
osób, które aktywnie angażują się
w działalność wspierającą Clearwater
i jego misję. W dorocznym festiwalu Great Hudson River Revival
uczestniczą tłumy liczone w dziesiątkach tysięcy.
Wzorem starych szkunerów, Clearwater przywozi często
do Nowego Jorku świeże owoce i warzywa. Choć ceny
na straganie w South Street Port Museum są wysokie, to i
tak kupujących nie brakuje. Można bowiem przy okazji
wejść na pokład, posłuchać starych
marynarskich piosenek oraz podpisać ekologiczną petycję.
Niesłabnąca popularność szkunera powoduje,
że łatwo jest namówić lokalnych polityków
aby spędzili kilka godzin patrolując ujścia odprowadzających
ścieki kanałów, lub aby brali udział w innych
akcjach. Takie rejsy, mają często trwały wpływ
na ludzi którzy w nich uczestniczyli. Szum wiatru i wody,
dźwięk gitary oraz piękno krajobrazu zagłusza
bowiem skutecznie jazgot nowojorskiej giełdy i wielkomiejski
huk. Łatwiej jest cierpliwie i uważnie - taksówki
i tak zawołać nie można - słuchać,
gdy ktoś wyjaśnia negatywne skutki zanieczyszczenia
środowiska. Po obiedzie, którego częścią
są własnoręcznie złowione ryby, dowiadujemy
się, że ciągle jeszcze zawierają one zbyt
dużo różnych szkodliwych chemikaliów.
Clearwater potrafił też zbudować sobie duże
grono wiernych przyjaciół w środowisku nowojorskich
dziennikarzy. Częste publikacje prasowe oraz programy telewizyjne
i radiowe nie pozwalają nikomu zapominać o ekologicznych
problemach regionu.
"Hudson River Sloop Clearwater" ma na swoim koncie wiele
spektakularnych osiągnięć. Wielkim sukcesem jest
prowadzona przez 25 lat batalia z General Electric. Firma ta jest
odpowiedzialna za zatrucie wód Hudsonu przez PCB i musi
teraz na własny koszt przeprowadzić oczyszczenie osadów
dennych na niektórych odcinkach rzeki. Nie pomogło
80 mln dolarów wydane na działania które miały
uwolnić GE od odpowiedzialności.
Prowadzone są również od wielu lat skuteczne
działania na rzecz publicznego dostępu do rzeki. Wynikiem
tej akcji jest zablokowanie planów zabudowy prawie siedmio
kilometrowego odcinka brzegu Hudsonu na Manhattanie. Obecnie jest
to park dostępny dla wszystkich. Podobne parki powstały
również w kilku innych położonych nad Hudsonem
miejscowościach.
Niekwestionowany jest również duży wkład
skupionych dookoła Clearwater ludzi na ostateczny kształt
wielu chroniących środowisko naturalne ustaw. Same ustawy
to jednak wszystko. Ich przestrzegania trzeba ciągle pilnować.
Clearwater to również pływające labolatorium.
Systematycznie wykonywane analizy wody w Hudsonie skutecznie odstraszają
wszystkich, którzy chcieliby ignorować przepisy.
Wielkim osiagnięciem szkunera Clearwater i skupionych dookoła
niego ludzi jest też dobry przykład. Śladami Petera
Seegera poszło, w USA oraz w wielu innych krajach, wiele
organizacji ekologicznych. Nie szukając daleko, dobrym tego
przykładem jest działająca w stanie Connecticut
organizacja "Save the Sound". Jej celem jest ochrona
akwenu Long Island Sound. Wiele konkretnych działań
tej organizacji podejmowanych jest we współpracy z
armatorem szkunera Quinnipiac.
Największym jednak osiągnięciem "Hudson
River Sloop Clearwater" jest chyba jednak to, że podczas
przeszło 30 lat działalności nie wpadli w pułapkę
"ekologicznego terroryzmu". Nikt ich nigdy nie oskarżył
o fałszowanie wyników badań naukowych lub o
propagowanie celów sprzecznych z elementarnym interesem
mieszkających w dolinie Hudsonu ludzi.
A może ludzie działający w polskich organizacjach
ekologicznych przypomną sobie to, co powiedział kiedyś
Jan Pietrzak: "Ściągać należy od prymusów".
Ekologiczny korab mógłby zrobić na Wiśle
dużo dobrego.
Jerzy Jacek Pilchowski
Hudson River Sloop Clearwater, Inc.
112 Market Street
Poughkeepsie, NY 12601
USA
tel.: (845)454-7673
http://www.clearwater.org
|
|
Otrzymaliśmy wiadomość o otwarciu Pozarządowego
Ośrodka Informacyjnego o Rolnictwie Ekologicznym w Gliwicach
(w siedzibie Polskiego Klubu Ekologicznego). |
Powstanie Ośrodka umożliwiła pomoc finansowa Unii
Europejskiej oraz Koalicji Czystego Bałtyku. Będą
się tam znajdowały między innymi:
- listy gospodarstw i przetwórni - producentów
żywności ekologicznej,
- adresy sklepów i hurtowni, w których można
się zaopatrzyć w produkty ekologiczne,
- katalogi gospodarstw agroturystycznych i edukacyjnych,
- wykazy placówek publicznych korzystających z produktów
ekologicznych,
- polskie akty prawne dotyczące rolnictwa i ochrony środowiska,
- publikacje na temat Wspólnej Polityki Rolnej Unii Europejskiej,
programów rolno-środowiskowych i rolnictwa ekologicznego.
Adres:
Godziny otwarcia: poniedziałek - piątek: 900 - 1500
Biuro Promocji i Informacji
Ministerstwa Środowiska
|
Znajdziecie w nim dotychczas wydane - także w formie
"papierowej" - numery "Leszy", archiwum tekstów
z nurtu głębokiej ekologii (Arne Naess, John Seed,
Alan Drengson i in.) a także terminy warsztatów o
lesie i głębokiej ekologii oraz stale aktualizowane
wiadomości ekologiczne. |
Lesza dla Puszczy Białowieskiej
Na stronie: http://republika.pl/puszcza_bialowieska i w wersji angielskiej:
http://republika.pl/bialowieza_forest/forest.htm znajdziecie wszystko na temat Puszczy Białowieskiej: kalendarium
wydarzeń, Puszcza w cyfrach, poglądy leśników
i ochroniarzy, kompletny projekt objęcia całej Puszczy
parkiem narodowym, wywiady i teksty naukowe, aktualne zdjęcia
co dzieje się w Puszczy, stale aktualizowane wiadomości
i doniesienia wprost z Białowieży, galerię zdjęć.
Można także zamówić najnowsze dzieło
prof. Simony Kossak "Saga Puszczy Białowieskiej".
Na stronach białowieskich (w obu wersjach) można przeczytać
Kartę Puszczy Białowieskiej i podpisać
się pod nią głosując za Kartą drogą
internetową. Twój podpis będzie kolejnym głosem
za ochroną całej Puszczy. Puszcza Białowieska czeka
na Twój głos, zachęcaj do głosowania za
Kartą znajomych i przyjaciół.
Strony są prywatną, społeczną inicjatywą
LESZA - (Pani Lasu) Janusza Korbela i Dariusza Liszewskiego. Powstały
dzięki pomocy i współpracy z WWF - projekt "Puszcza
Białowieska".
|