ZB 6(174), czerwiec 2002
ISSN 1231-2126, [zb.eco.pl/zb]
Raporty - relacje - sprawozdania
 

Majówka Klubu Środowisk Twórczych

Żyj kolorowo

Długi majowy weekend. Słońce, kwitnące mlecze, konie, las... Drewniana strzecha po środku łąki na parę dni zamieniła się w galerię naszych prac. Przyjechaliśmy do Józefowa, bo połączyły nas wspólne zainteresowania: rozwój osobisty, warsztat rysunku i malarstwa, ale i chęć wypoczynku. Z natury czerpaliśmy całymi garściami.

Czym jest sztuka? Czy płynie z cierpienia i samotności, tworzona przez wyalienowane jednostki? A może stanowi wyraz harmonii, pełni i piękna; powstaje z radości i zachwytu wszystkim, co nas otacza? Odpowiedź nasuwa się sama. Harmonia! Takie też było założenie warsztatu zorganizowanego przez Klub Środowisk Twórczych, a prowadzonego przez Zbigniewa Miłuńskiego (filozofa, terapeutę pracy z procesem) i Agnieszkę Dąbrowską-Woźniak (absolwentkę warszawskiej ASP). W programie znalazły się, m.in.: zajęcia integracyjne, malarsko-rysunkowe, poszukiwania w plenerze i zabawy z kreatywnym myśleniem. Było ognisko, gra na bębnach, malowanie twarzy. Poznawaliśmy swoje twórcze możliwości. Tworzyliśmy i odnajdowaliśmy nasze życiowe baśnie, odnosząc je do rzeczywistości - tego, gdzie jesteśmy tu i teraz.

Sny i sygnały płynące z ciała, problemy w związkach oraz nieprzewidziane wydarzenia, mogą - o ile zostaną rozwinięte i dopełnione - stanowić bramy wiodące ku niewyczerpanemu źródłu twórczych impulsów. Jest to wyprawa po radość i poczucie spełnienia. Bramy zwykle są strzeżone, zaś drogi bywają przecięte niewidzialnymi zasiekami starych przekonań. Aby dotrzeć do źródła, trzeba je przebyć, a ze strażnikami trzeba się dogadać. Warto - bo niekiedy mają coś cennego do przekazania; bo droga prowadzi do źródła - Zbigniew Miłuński.

Czy tzw. "normalny człowiek" może być artystą? Nam się chwilami bywało. Cztery dni warsztatu to niewiele, a jednak wystarczająco dużo, aby spojrzeć na świat inaczej. Aby odkryć dawno zapomnianą (a może nigdy nie rozbudzoną?) radość malowania - na kartce papieru, konarze drzewa, na twarzy. Kiedy ostatnio malowaliśmy? Gdzieś z pamięci wyłania się obraz lekcji plastyki, dawno temu w szkole. A potem długo, długo nic. Jak łatwo zapomnieć o radości płynącej z rysowania i malowania... Świat kreski, plamy, walorów, tonów, gradacji, gamy barw. Poszukiwanie kolorów i zmagania z pejzażem. Jak nigdy dotąd na kartce papieru wyrazić można swoje uczucia. Wystarczy chcieć i dać sobie szansę.

Pejzaż to przestrzeń, światło, powietrze. Słońce, cień, deszcz, wiatr i mgła. To kępa traw, wygięta gałąź drzewa, odblask na tafli wody. To odcienie zieleni, brązów i błękitów. Żeby zobaczyć piękno i harmonię w kawałku kory, zeschłym liściu czy kałuży, trzeba otworzyć oczy, umysł i serce. Trzeba nauczyć się dostrzegać i odkrywać znane rzeczy na nowo - twierdzi Agnieszka Dąbrowska-Woźniak

Atmosfera zabawy i spontanicznej eksploracji otoczenia, obecność dzieci, zwierząt, huśtawki i majowa eksplozja zieleni zaczarowały ten czas i to miejsce. Całkowicie oderwałam się od codzienności. Obcowanie z twórczym potencjałem własnym oraz innych osób w atmosferze "luzu", życzliwości i radości było dla mnie doskonałą formą aktywnego wypoczynku - tak uczestnictwo w warsztacie wspomina Anna Rutkowska (pedagog).

Zapraszamy na naszą stronę internetową: www.kst.most.org.pl. Znajdziesz tu zdjęcia, prace i wypowiedzi uczestników majówki, a także informacje o aktualnie organizowanych warsztatach.

Kontakt:

Klub Środowisk Twórczych,
ul. Zaruby 9/125 02-796 Warszawa,
e-mail: art-eco@wp.pl

Adam Białobrzeski

Niecodzienne spotkanie

W działalności polskiego ruchu ekologicznego i PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. dzień 21.5.2002 (wtorek) może mieć znaczenie historyczne.

Tego bowiem dnia doszło, po raz pierwszy na takim szczeblu, do oficjalnego spotkania działaczy pozarządowych organizacji ekologicznych (POE) z Prezesem PKP PLK S.A., panem Tadeuszem Augustowskim.

Dobór ekologów wcale nie był przypadkowy. Od lat śledzę, co się w ruchu ekologicznym na rzecz ochrony środowiska w transporcie dzieje, znam ludzi i organizacje, wiem sporo o tym, kto i co robi... Nie chciałam, aby to spotkanie było kolejną "masówką", z której nic mądrego nie wyniknie, toteż przygotowywaliśmy je bardzo starannie. Na liście ekologów było zaledwie ok. 20 osób, ale za to jakich! Byli reprezentanci świata nauki (dr Andrzej Kassenberg, dr inż. Jan Gertz), samorządów działających na rzecz kolei lokalnych (Piotr Broszkiewicz, Stanisław Rytlewski) oraz cała grupa bardzo aktywnych działaczy POE, zajmujących się promocją ekologicznych zalet transportu kolejowego (w tym Rafał Górski, Piotr Rachwalski, Piotr Kazimierowski, Jacek Poniewierski - wybaczcie, że wszystkich nie wymienię). W nowej roli (koordynatorów transportu w woj. opolskim) wystąpili również znani w ruchu ekologicznym od lat: Stasiu Biega i Marek Szpirko.

Tematów do omówienia było całe morze - tutaj również zadbaliśmy, aby ekolodzy, zgłaszając je wcześniej, otrzymali solidne informacje o wszystkim, co ich interesuje. Nie ograniczaliśmy w żaden sposób liczby zagadnień, toteż było ich aż 28, z czego 20 dotyczyło bezpośrednio PLK, a reszta pozostałych spółek grupy PKP S.A. Na zgłoszone wcześniej tematy, decyzją Prezesa, kompetentne biura przygotowały solidne pisemne informacje, które ekolodzy otrzymali jako materiały ze spotkania. Nie ma możliwości omówić ich w tak krótkiej notatce, ale myślę, że możemy je przekazać zainteresowanym np. pocztą elektroniczną. Na ich bardzo skrótowe omówienie Prezes PLK poświęcił równą godzinę, następne dwie godziny trwała rzeczowa dyskusja, którą można podsumować bardzo krótko: i ekolodzy, i Prezes PLK chcą, żeby kolej była technicznie sprawna, dostępna dla wszystkich zainteresowanych, konkurencyjna w stosunku do samochodów, a jej obraz w mediach wręcz doskonały. Równocześnie obie strony doskonale zdają sobie sprawę, że aby to osiągnąć rozpaczliwie potrzeba środków, których w budżecie państwa nie ma i raczej nie będzie. Trzeba też koniecznie zmieniać obraz kolei w świadomości społecznej na pozytywny, w tym szczególnie u polityków, którzy o pozycji kolei (np. poprzez odpowiednie zapisy w ustawach) decydują.

W świetle tak dużej zbieżności poglądów nie trudno było przewidzieć finał spotkania. W trakcie dyskusji Piotr Kazimierowski powiedział m.in.: "Wy macie swoje doświadczenia i wiedzę, my swoje przemyślenia i pomysły... Powołajmy więc 3 lub 4 zespoły, które razem wypracują sensowne rozwiązania..." Odpowiedzią na to było podsumowanie spotkania przez Prezesa Augustowskiego, który zaproponował powołanie czterech wspólnych grup roboczych, wyznaczając od razu ze strony PLK ludzi odpowiedzialnych za ich pracę. Ekolodzy zgłosili swoich przedstawicieli i w ten sposób powstały zespoły do pracy nad następującymi zagadnieniami:

  1. Wypracowanie zasad i możliwości pozyskania dodatkowych środków na rozwój i modernizację infrastruktury kolejowej. Ze strony PLK koordynatorem jest Urszula Michajłow - Dyrektor Biura Ochrony Środowiska, ze strony ekologów dr Andrzej Kassenberg - Prezes Instytutu na rzecz Ekorozwoju.
  2. Zagospodarowanie linii nierentownych i terenów w obrębie tych linii (przekazywanie samorządom, możliwość ich udostępniania np. w celu układania światłowodów itp.) Ze strony PLK koordynator Barbara Stefaniuk (Wydział Majątkowy Biura Ekonomicznego), ze strony ekologów Stanisław Rytlewski - Dyrektor Biura Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Samorządów na rzecz Kolei Lokalnych.
  3. Zagadnienia promocji i lobbingu na rzecz kolei. Ze strony PLK koordynator Urszula Pająk - Biuro Ochrony Środowiska, ze strony ekologów Jacek Poniewierski - Prezes Stowarzyszenia Sympatyków Komunikacji Szynowej. Dodatkowo ze strony PLK udostępnianie informacji - rzecznik prasowy Krzysztof Łańcucki.
  4. Ekopociągi (kwestie: drogowa, techniczna i eksploatacyjna). Ze strony PLK koordynator Rafał Frączek - Biuro Linii Kolejowych, ze strony ekologów Piotr Rachwalski - Prezes Instytutu Rozwoju i Promocji Kolei.

Kolejne spotkanie ekologów z Prezesem PKP PLK S.A. dotyczące pierwszego zagadnienia zaplanowano na wrzesień 2002 r.

Informacje na stronie http://www.kolej.com.pl. Jeśli ktoś jest zainteresowany współpracą z tymi zespołami, prosimy o kontakt.

Urszula Pająk
tel. 0-22/513-27-44
kom. 0-604/523-044
e-mail: u.pajak@pkp.com.pl

Niezły cyrk

Informacja dla osób i grup zajmujących się problemem cyrku ze zwierzętami.

W maju br. odbyła się pikieta przed cyrkiem Corona w Sandomierzu. Z powodu nawalenia jednego z organizatorów prasa dowiedziała się o wydarzeniu w ostatniej chwili. Żadnego aparatu fotograficznego nie przynieśli też uczestnicy. Wykorzystując ten fakt pijani pracownicy cyrku chcieli przerwać pikietę. Doszło do przepychanek i pogróżek. W szarpaninie został zabrany (później przez Strażą Miejską odzyskany) transparent. Wezwana Policja nie przyjeżdżając natychmiast, ale już lekko po fakcie, nie interweniując, zaleciła złożenie zażalenia na komendzie.

Zażalenie złożone zostało do prokuratury, jednakże Ci też umorzyli postępowanie w tej sprawie z powodu "braku zagrożenia utraty życia lub zdrowia uczestników, lub grożenia tym". Pomimo tego, że wyraźnie było napisane (drukowanymi literkami) czym uczestnikom grożono.

A po co to piszę? Nie chodzi o oskarżanie prokuratury ponieważ nie chcemy się w to bawić, ale o zbieranie grzeszków cyrkowi Corona. Gdyby komuś z Was kiedykolwiek przydarzyła się taka sytuacja wiedząc, o tym co było u nas możecie żądać wyższych wyroków. Życzę ewentualnego powodzenia.

ptasznik
Towarzystwo Obrony Przyrody OSTOJA
ptasznikstrasznik@wp.pl



 
Wydawnictwo "Zielone Brygady" [zb.eco.pl]
Fundacja Wspierania Inicjatyw Ekologicznych [fwie.eco.pl]