ZB nr 2(20)/91, luty '91
POLSKA PAŃSTWEM PRAWA?
Poniższy tekst jest, datowanym na 1.10.89, listem Klubu Kształtowania i Ochrony
Środowiska do Komisji Samorządu Terytorialnego Komitetu Obywatelskiego przy
Przewodniczącym NSZZ "S". (red)
Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że wprowadzenie Samorządu Terytorialnego
gwałtownie pogłebi kryzys ekologiczny w okresie przejściowym. Byłoby niewybaczalnym
błędem, gdyby nie podjęto - z możliwie największym wyprzedzeniem - środków
zaradczych. Takich właśnie sposobów zmniejszenia zagrożenia i naprawienia szkód
dotyczy niniejsze pismo. Wprowadzenie ich w życie nie zwiększy kosztów a stworzy nową
jakość w systemie ochrony środowiska.
Klub Kształtowania i Ochrony Środowiska w Szczecinie jest najstarszym klubem
ekologicznym w Polsce. Powstał w 1976 roku. Jadnakże członkowie Klubu od początku lat
siedemdziesiątych prowadzą postępowania administracyjne i sądowe na rzecz środowiska
przyrodniczego. Jak to parokrotnie stwierdzono w literaturze prawniczej, praktyka ta
wyprzedzała i inspirowała doktrynę prawa (por. Tendencje rozwoju prawa cywilnego.
Zbiór studiów pod redakcją Ewy Łętowskiej, Wrocław 1983, s. 36).
Podana analiza wynika z doświadczeń praktycznych. Diagnoza. Narastające zagrożenia
i szkody przyrodnicze powodowane są m.in.:
- Rażąco błędną polityką ochrony środowiska i wadami systemu prawnego;
- Skrajnym zbiurokratyzowaniem organów ochrony środowiska, których pracownicy, mimo
wzniosłych deklaracji, obiektywnie przedstawiają bardzo niski poziom etyki zawodowej;
- Całkowitą biernością i uchylaniem się od korzystania z ustawowych uprawnień od
interwencji i postępowań na rzecz konkretnych ekosystemów i obiektów przyrodniczych
przez stowarzyszenia i związki zawodowe. Zestawienie tych niewykorzystanych uprawnień
podaliśmy w miesięczniku "Aura" z czerwca 1987.
- Biura skarg i wniosków w Sejmie i Urzędzie Rady Ministrów oraz analogiczne komórki
w ministerstwach, które są źródłem rozkładu moralnego i organizacyjnego
administracji, gdyż z reguły przekazują skargi do załatwienia jednostkom, których
działalności skargi dotyczą.
Ad 1. Według istniejącej praktyki ochrona środowiska jest tożsama z rozliczeniem z
budżetem wpłat, o charakterze podatkowym, nazywanych karami pieniężnymi; nie mają one
związku przyczynowego z przywracaniem i utrzymaniem równowagi przyrodniczej, o czym
dobitnie świadczy istniejący w Polsce stan faktychny. Rozgadany tekst ustawy o ochronie
i kształtowaniu środowiska uwzględnia przede wszystkim cele propagandowe i wychowawcze,
a jego sformułowania są zaprzeczeniem reguł skutecznego działania zmierzających do
usuwania zagrożeń i szkód. Energię organów ochrony środowiska pochłania zasilanie
budżetu opłatami i karami i te rozliczenia są wykazywane jako dowód działalności na
rzecz środowiska.
Ad 2. Przykład pierwszy:
- W roku 1983 Państwowa Inspekcja Ochrony Środowiska w toku kontroli potwierdziła, że
Zakłady Chemiczne w Policach zgromadziły bez pozwolenia ponad 20 milionów ton
fosfogipsu. Inspekcja ta nie wykazała większego zainteresowania dalszą rozbudową
skomplikowanej konstrukcji inżynieryjnej, jaką jest składowisko zanurzone w ruchomych
torfach objętych cyrkulacją wodną, czym doprowadziła do katastrofy budowlanej i
ekologicznej, bowiem fałda fosfogipsu runęła przerywając wał przeciwpowodziowy i
zagrażając drodze wodnej. Nadzór budowlany Urzędu Wojewódzkiego uchylił się od
prowadzenia postępowania przewidzianego dla katastrof, gdyż Zakłady nie zgłosiły
formalnie katastrofy nazywając ją awarią. Klub złożył skargę do Urzędu Rady
Ministrów na Urząd Wojewódzki w Szczecinie z powodu uchylania się od prowadzenia
postępowań ustalonych dla katastrof. W dniu 31 sierpnia 1989 specjalista w Urzędzie
Rady Ministrów Jerzy Wawrzyniec ignorując fakt, że MOŚ nie jest organem nadzoru
urbanistyczno-budowlanego, wyłącznie powołanym do badania katastrof budowlanych,
przekazał skargę Ministerstwu, a dyrektor Gabinetu Ministerstwa E. Derda skargę na
Urząd Wojewódzki przekazał do rozpatrzenia temuż Urzędowi. W konsekwencji komisji do
badania katastrofy nie powołano i decyzji kończącej postępowanie nie wydano, co
świadczy o bardzo niskim poziomie pracy centralnych organów administracji.
Przykład drugi, również typowy, dotyczący resortu leśnictwa:
- W Szczecinie istnieje jezioro o nazwie "Głębokie" zasilane wyłącznie
wodami opadowymi z przyległego, niewielkiego lasu komunalego. Zagospodarowanie lasu
zlikwiduje spływ wód opadowych w dotychczasowej, i tak niewystarczającej, ilości co w
konsekwencji spowoduje zanik jeziora prowadząc do lokalnej klęski ekologicznej, bardzo
uciążliwej dla mieszkańców. Las ten jest jednocześnie faktyczną strefą ochrony
sanitarnej pobliskiego ujęcia wody pitnej. Mimo to władze miejskie postanowiły
wybudować nad jeziorem ogród zoologiczny (delfinarium itp.) sporządzając odpowiednią
dokumentację. Sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa bez zbadania sprawy, mimo braku
ekspertyzy ekologicznej wyraził zgodę na przeznaczenie na cele nieleśne wspomnianego
lasu komunalnego z zaznaczeniem: "pod budowę ZOO". Na decyzję sekretarza stanu
wpłynęło kilkanaście skarg kierowanych do Urzędu Rady Ministrów i Ministra
Rolnictwa. Żadna nie została właściwie rozpatrzona i załatwiona. Ile razy wpłynęła
skarga na sekretarza stanu, tyle razy przejmowali ją dyrektorzy departamentów chętni do
rozpatrzenia skargi na sekretarza stanu, który w ich ocenie wypadał dobrze. Chodzi o
dyrektorów: mgra inż. Buczyńskiego, mgra inż J. Kłopotowskiego, mgra inż. J.
Smardzewskiego. Sprawa zasilania wodą zlewni jeziora - bo o to chodzi mieszkańcom -
będąca skargą na sekretarza stanu, winna być rozpatrzona przez Ministra, co nie
nastąpiło, mimo upływu trzech lat i złożenia kilkunastu skarg przez mieszkańców,
ich samorząd oraz Klub.
Trzeci przykład.
- Plagą społeczną jest wiosenne wypalanie traw i jesienne rżysk powodujące spalanie
krzewów i drzew przydrożnych i śródpolnych. Szczególne szkody widoczne były w
bieżącym roku. Mimo to resort ochrony środowiska nie podjął środków egzekucyjnych
dla spodowania nasadzeń w zamian za spalone drzewa i krzewy. Resort rolnictwa twierdzi,
że wypalanie krzewów i drzew nie należy do jego właściwości.
Ad 3. Stowarzyszeniom, samorządom i związkom zawodowym przysługują silne środki
prawne dla ochrony środowiska przyrodniczego. Organizacje te jednak w skali masowej nie
korzystają z tych uprawnień, mimo że mają zorganizowany aparat biurowy mogący
załatwić najmniej jedną sprawę dziennie (np. NOT lub PTTK). Nie czynią tego
jednakże, godząc się z kryzysem ekologicznym. Dotyczy to zwłaszcza takich organizacji
jak towarzystwa naukowe, LOP, NOT, PTTK, NSZZ "S", OPZZ i in.
Ad 4. Jednostkami inspirującymi reformy i usprawnienia w dużej mierze winny być
biura skarg i wniosków w Sejmie, Urzędzie Rady Ministrów i ministerstwach. Jednym ze
źródeł obecnego wielorakiego kryzysu jest faktyczne przekształcenie tych komórek
skargowych w rozdzielnie poczty. Obecny Sejm zaczął swoją działalność od likwidacji
Komisji Skarg i Wniosków. Świadczy to o tym, że Sejm nie posiada koncepcji metod
usprawnienia państwa.
PROGNOZA:
Zachodzi analogia między dokonywaną reformą gospodarczą, a zamierzonymi zmianami w
administracji terenowej. Szalejącą obecnie hiperinflację wywołał elementarny błąd,
gdyż wprowadzenie pełnego rynku kapitałów i towarów przewidziano na rok 1991, a ceny
spod kontroli zwolniono już obecnie i to bez żadnych czynności przygotowawczych
ułatwiających ruch kapitałów. W podobny sposób naruszenie obecnego systemu
administracyjnego, bez podjęcia czynności przygotowawczych w zakresie nadzoru nad
ochroną środowiska może tylko gwałtownie pogłębić kryzys ekologiczny.
TERAPIA:
Proponowane zmiany polegające na istotnym uzupełnieniu instrumentów ochrony
środowiska bez narudzenia dochodów skarbu państwa uzyskiwanych z niszczenia
środowiska.
Obecny system ochrony środowiska obraca się wokół dwóch osi: rozliczeń z
budżetem oraz decyzji skupionych na szczeblu wojewódzkim. Jest to system całkowicie
niesprawny, który należy zastąpić innym, krążącym wokół dwóch innych osi, jakimi
są: usuwanie zagrożeń i naprawianie szkód ekologicznych oraz powszechna inicjatywa
organizacji społecznych zwłaszcza w egzekucji obowiązków prowadzonej bezpośrednio na
podstawie przepisów prawa przez administrację (samorządy) szczebla podstawowego.
Minimum środków naprawczych obejmuje:
- wykonywanie zadań fiskalnych winno być usunięte poza obręb organów ochrony
środowiska,
- zmiany ustawowe,
- usprawnienie komórek przyjmujących, rozpatrujących i załatwiających skargi i
wnioski,
- powszechną i długotrwałą akcję utrwalającą w świadomości społeczeństwa jego
uprawnienia w ochronie środowiska i niezbędne sposoby postępowania.
Ad a. Wymiar należności budżetowych i ich pobór należy niezwłocznie przekazać
właściwym organom. Np. wydziałom finansowym, kolegiom d/s wykroczeń lub komukolwiek,
byle poza organami ochrony środowiska. Dopóki to nie nastąpi skuteczność ochrony
środowiska będzie mierzona wielością wpływów do budżetu, które pochłaniać będą
zainteresowanie tych organów. Powierzenie zadań fiskalnych organom ochrony środowiska
jest błędem prakseologicznym.
Ad b. Należałoby dokonać następujących zmian ustawowych:
- W ustawie z dn. 17.06.66 o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (Dz.U. nr 24,
poz. 151 z późn. zm.): art. 5 uzupełnić o następujące zdanie:
"Wierzycielem uprawnionym do żadania wykonania w drodze egzekucji
administracyjnej obowiązków dotyczących ochrony przyrodniczego środowiska
wynikających bezpośrednio z przepisów prawa lub z orzeczeń są również samorządy
terytorialne, związki zawodowe, partie polityczne, straż ochrony środowiska i
społeczni opiekunowie środowiska. Przez obowiązki dotyczące ochrony środowiska
należy rozumieć w szczególności obowiązki usunięcia zagrożeń, naprawienia szkód
ekologicznych, dostarczenia dokumenatcji, ekspertyz, opinii".
- W art. 28 na końcu dodać:
"Jeżeli w sprawach ochrony przyrodniczego środowiska organ egzekucyjny w
ciągu 7 dni nie przystąpi do egzekucji lub zwróci tytuł wykonawczy, wierzycielowi
przysługuje zażalenie". 2. W ustawie z 31.01.80 o ochronie i kształtowaniu
środowiska (Dz.U. nr 3 poz. 7 z późn. zm.)
- Art. 82 ust. 1 zastąpić następujacym tekstem:
"1.1) Kto wyrządził szkodę ekologiczną obowiazany jest do jej naprawienia.
2) Kto powoduje zagrożenie ekologiczne obowiązany jest do niezwłocznego usunięcia zagrożenia.
3) Posiadacz nieruchomości będącej żródłem szkody ekologicznej obowiązany jest do naprawienia szkody.
4) Naprawienie szkody ekologicznej polega na przywróceniu środowiska, obiektu przyrodniczego lub zespołu obiektów do stanu poprzedniego lub właściwego. Odpowiedzialność sprawcy szkody ekologicznej i posiadacza nieruchomości będącej źródłem szkody jest solidarna".
- Art. 92 uzupełnić następującym tekstem:
"3. Organy powołane do przyjmowania i rozpatrzywania skarg obowiązane są do
ujawniania nieprawidłowości będących źródłem skarg na organy załatwiające skargi
i podejmowania środków zaradczych".
- Art. 100 uzupełnić następującym tekstem:
"4. Jeżeli jednostka organizacyjna prowadzi działalność bez wymaganych
decyzji (pozwoleń) lub dokumentacji, ekspertyz itp. organizacje społeczne mogą wnosić
do właściwych organów o ustalenie zakresu obowiązków strony jeżeli nie może być
wszczęte postępowanie egzekucyjne".
- Art. 3 uzupełnić o pkt 11:
"organizacjach społecznych - rozumie się przez to samorządy terytorialne,
zawodowe i pracowicze, stowarzyszenia, związki zawodowe, partie polityczne, straż
ochrony środowiska i społecznych opiekunów środowiska".
Ad c. Jak twierdzi prof. Jan Szczepański: "usprawnienie raz zbiurokratyzowanej
aministracji jest złudzeniem" - dlatego obecny personel biur skarg i wniosków w
Sejmie, Urzędzie Rady Ministrów, ministerstwach winiem być zmieniony, a istniejąca
praktyka radykalnie dostosowana do potrzeb społecznych.
Ad d. Dokonywaną zmianę polityki w sprawach ochrony środowiska należałoby
utrwalić w świadomości społecznej przez:
- stosowny apel Sejmu,
- wydawnictwo obejmujące wzory pism i schematy postępowania, które winny być stosowane w sprawach dotyczących ochrony środowiska.
Ubocznym, lecz mimo to zamierzonym, skutkiem proponowanych zmiam będzie powstawanie
przedsiębiorstw (spółek) zarobkujących na usuwaniu zagrożeń i szkód ekologicznych
na rachunek sprawcy i to nawet wbrew jego woli (por. E. Bojanowski: Wykonanie zastępcze w
egzekucji administracyjnej, Wydawnictwo Prawnicze, Warszawa 1975).
Propozycje zawarte w tym piśmie są dosłowną realizacją starych zasad
administracyjnych zlikwidowanych faktycznie w Polsce Ludowej, zwłaszcza w sprawach
ekologicznych: "Przedmiotem egzekucji jest... przymusowa realizacja obowiązujących
przepisów prawa admin. tudzież decyzji administracyjnych wydanych przez władze rządowe
lub samorządowe..." (Kumaniecki - Langrot - Wachholz: Zarys ustroju, postępowania
administracyjnego w Polsce, Księgarnia Powszechna, Kraków - Warszawa 1939, s. 142).
Egzekucja prawa winna być możliwa poczynając od sadzenia drzew w zamian za spalone
czy wycięte, aż po oczyszczanie i zarybianie rzek.
adw. Mirosław Kwiatkowski
Prezes Klubu Kształtowania i Ochrony Środowiska
Mariacka 6/8
70-546 Szczecin
tel. 718-37
ZB nr 2(20)/91, luty '91
Początek strony