Ewa Dlaboga

Umacnianie nowej granicy UE...

Rozszerzenie Unii Europejskiej spowodowało zawirowanie w naszych lasach. W rezerwacie Lasy Naturalne Puszczy Białowieskiej leśnicy wycięlikilka dębów, które miały 150 - 200 lat a wszystko w ramach oczyszczania pasa granicznego z Białorusią.

Według relacji ekologów, dęby rosły w dostatecznej odległości od pasa granicznego. Odległość ta gwarantowała dobrą widoczność. W sąsiednich nadleśnictwach: Browsk i Hajnówka nie wyrąbuje się drzew wyrosłych na obrzeżach pasa granicznego, tylko wycina się krzewy i trzciny, które w większym stopniu zmniejszają widoczność.

Dlaczego więc usunięto dęby? Profesor Ewa Symonides, ówczesny główny konserwator przyrody, która - jak sama twierdzi - o całej sprawie dowiedziała się dopiero po fakcie, tłumaczy to nadgorliwością leśników.

Sprawa została złożona do prokuratury, która orzekła na podstawie opinii biegłego, że nie doszło do naruszenia prawa. Taką samą opinie wydały Lasy Państwowe i straż graniczna.

Ewa Dlaboga
Absolwentka kierunku Inżynieria Środowiska na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, uczestniczyła w r. 2002/2003 w projektach realizowanych przez Fundację Partnerstwo dla Środowiska: ZPP/ACCESS i REC/DANCEE.

Literatura
www.republika.pl/puszcza_bialowieska/nadeslane.htm
www.republika.pl/puszcza_bialowieska/publikacje/deby2.htm