Strona główna 

ZB nr 3(21)/91, marzec '91

EKOLOGIA GŁĘBOKA W SŁOWACH

"Głęboka ekologia to nowa filozofia natury, która dokonuje najbardziej radykalnej krytyki zachodniej ideologii postępu i rozwoju, jaką znam. Wychodzi ona z biocentrycznego punktu widzenia, który jest czymś przeciwnym do antropocentryzmu większości ludzi. Tak jak Galileusz i Kopernik pokazali, że przekonanie, iż Ziemia jest centrum wszechświata, jest fałszywe, tak samo głęboka ekologia pokazuje, że idea, iż gatunek ludzki jest centrum wszechświata, źródłem wszystkich wartości i koroną stworzenia jest fałszywy. Głęboka ekologia uczy nas - podobnie jak tradycje rdzennych i pierwotnych ludów, oraz do pewnego stopnia taoizm, pewne odłamy buddyzmu i inne wschodnie strumienie myśli - że świat nie jest piramidą z jednym gatunkiem na szczycie, ale raczej tkaniną, w której jedna nić jest powiązana z pozostałymi.

John Seed


wywiad dla "Yoga Journal" Nov-Dec. 89 tłum Marek Has

* * *


fragment rozmowy z Johnem Seedem dyrektorem Rainforest Inf. Centre - Ład, 02.07.1989.

* * *

Główne problemy świata są wynikiem różnicy między tym, jak działa natura, a tym jak myśli człowiek.

George Beatson

* * *

Nasza kultura jest jedyną w dziejach ludzkich, która dostosowała się do techniki, a nie odwrotnie. W tradycyjnej kulturze chińskiej biurokracja sprzeciwiała się wykorzystywaniu wynalazków, które były niezgodne z naturalnymi prawami ludzkiego życia.

Joseph Needham

* * *

Panie Premierze, chcemy żyć w kraju, w którym wartością nie jest tylko pieniądz i wzrost produkcji, w którym solidarności dotyczy wszystkich żywych istot i życia samego jako wartości najwyższej, w którym ethos zdrowego środowiska i harmonii z naturą wyprzedza ethos równania do najbogatszych społeczeństw konsumpcyjnego wzrostu i podboju.


wyjątek z listu Pracowni na rzecz Wszystkich Istot do Tadeusza Mazowieckiego

* * *

To, czego żąda Ziemia, to rezygnacja z wyścigu cywilizacji technicznej, przyznanie wartości innym formom życia, zmniejszenie przyrostu naturalnego, oszczędność na codzień i radykalne zmniejszenie zużycia energii, wybieranie transportu masowego, rezygnacja z wielu form kosztownej i kosztującej Ziemię rozrywki takiej, jak międzynarodowa turystyka czy narciarstwo alpejskie), zmiana przyzwyczajeń żywieniowych. To po prostu zmiana hierarchi wartości i prawdziwa rewolucja w ludzkiej świadomości i stosunkach społecznych. Trudno nie wątpić w realność takiego scenariusza wydarzeń, a jednak innej drogi nie ma.

Andrzej Janusz Korbel
Animator
Pracowni na rzecz Wszystkich Istot

* * *

# Z 10 mln km kw. powierzchni lasów tropikalnych, w których - jak się ocenia - żyje 2 mln. gatunków zwierząt i roślin, co sekundę wypala się lub wycina około hektara. Rezultat: rocznie ulega zagładzie 4 - 6 tysięcy gatunków. (...) Obliczono, że zachowanie przez 20 lat 2 tysięcy gatunków, po 500 sztuk każdy, kosztuje okrągłe 25 mld.$, tyle co lądowanie pierwszego człowieka na Księżycu.

* * *

Jesteśmy jak ci "straszni mieszczanie" z wiersza Juliana Tuwima, którzy "widzą wszystko oddzielnie ". (...) Ten typ zaściankowego myślenia określa stare przysłowie: moja chata z kraja. Otóż nie. Dziś niczyja chata nie stoi na uboczu, bowiem żyjemy w "globalnej wiosce", choć termin ten powstał w innym, nieekologicznym znaczeniu. Świat jest systemem naczyń połączonych. Trucizny wyprodukowane na drugim krańcu Ziemi prędzej czy później zaleją i nas.

Paweł Wieczorek
"Matka Ziemia w opresji"
Gość Niedzielny, 20.05.1990.

* * *

- Czy uda się więc uchronić świat przed katastrofą ekologiczną?

- Przede wszystkim uważam, że już teraz ma miejsce katastrofa ekologiczna. Jest tylko pytanie, jak daleko się jeszcze posunie. Procesy ewolucyjne, mówiąc przenośnie, uderzyły głową w mur. Dotychczas złożoność życia wzrastała, a teraz następuje coraz większe uproszczenie form. Z tej drogi - jak już mówiłem - może nas zawrócić tylko radykalna przemiana duchowa całej ludzkości. Mamy przecież wystarczające środki na to, aby wszystkich mieszkańców Ziemi wyżywić. Mamy środki, by ochronić przyrodę i przywrócić ją do naturalnego stanu. Brakuje tylko woli działania.

John Seed jw.

* * *

SSN - Człowiek jest naprawdę najgorszym zwierzęciem ze wszystkich. Inne zwierzęta nie są aż tak złe. Tylko człowiek swoim działaniem włożył w ten świat tak wiele złego. Stworzył tyle problemów i cierpienia. To znaczy, że jeżeli bardzo wielu ludzi umrze, wtedy pokój na świecie będzie możliwy. Tak mówią zwierzęta.

ZB - Czy musimy zapłacić aż tak wysoką cenę?

SSN - Jeżeli czegoś jest zbyt wiele, to coś znika. Potem nie ma. Potem jest.... Każdy świat, każde istnienie podlega tej zasadzie.


fragment wywiadu z Soen Sa Nimen patriarchą Zen Koreańskiego MANDRAGORA 1/5 - 1986

zebrał Jerzy Oszelda




ZB nr 3(21)/91, marzec '91

Początek strony