Strona główna |
Zakłady "Warsowinu" (Żelazna 59 w Warszawie) od dawna dawały się we znaki mieszkańcom naszego Osiedla. W końcu postanowiłem coś zrobić. Wraz z sąsiadem zacząłem wysyłać petycje, podpisane zwykle przez 30-50 osób.
Początek 1986r.
Pierwsze pismo wysłałem do Wydziału Ochrony Środowiska
(WOŚ). W odpowiedzi zaproponowano podwyższenie komina
(sic!).
7.05.86.
W wyniku kontroli Państwowa Inspekcja Ochrony Środowiska
(PIOŚ) ustaliła, że: zakład ma 2 kotły; jeden z nich, ER-60,
ulega często awariom. Wtedy przez miesiąc albo dłużej jest
używany kocioł starego typu, SR-25, który dymi.
22.01.87.
PIOŚ informuje mnie, że do końca 1987r. "Warsowin" może
zmienić ogrzewanie na gazowe.
20.10.89.
Po licznych interwencjach PIOŚ i mieszkańców Osiedla, WOŚ
wydaje "decyzje o dopuszczalnej emisji", w której zakazuje
używania dymiącego kotła SR-25. "Warsowin" odwołuje się od
tej decyzji do Ministerstwa Ochrony Środowiska (MOŚ).
Odwołanie nie jest rozpatrzone do chwili obecnej, co
uniemożliwia karanie przedsiębiorstwa.
Grudzień 90 - styczeń 91.
"Warsowin" dymi intensywnie, zwykle w godzinach 6 - 14.
28.01.91.
Zaczynam zbierać podpisy pod kolejną petycję do WOŚ.
Pomagają sąsiedzi, popiera nas Zarząd SBM "Wolska - Żelazna
Brama".
Styczneń - luty 91.
Chwilowo komin nie dymi.
6.02.91.
Oddajemy petycję w WOŚ, kopie otrzymują radni naszego okręgu
oraz PIOŚ.
4.03.91.
WOŚ wysyła odpowiedź. Najważniejszy obecnie problem, to
uzyskanie przydziału gazu dla "Warsowinu". Inne pomysły, to
pozwanie Ministerstwa do sądu i założenie Stowarzyszenia
Zwyczajnego "Dość Dymu z 'Warsowinu'"
Jan Bocheński