Strona główna 

ZB nr 6(24)/91, czerwiec '91

MASZ TAKĄ MOC...

Nie wychowałeś się w którejś z pięknych i głębokich kultur tradycyjnych i oddzielony jesteś od Matki Ziemi na niebezpieczną odległość utraty radości życia. Nie rozmawiasz z drzewami, nie rozumiesz wiadomości jaką chce ci powierzyć przelatujący ptak i zapomniałeś już dawno pieśni szumiących traw.

Jesteś dzieckiem dumnej i aroganckiej cywilizacji XXw. Czarownicy i szamani są mistrzami w nawiązywaniu kontaktu z mocami Natury i znają każdą literę alfabetu jej wspaniałego języka.

Ty również możesz okazać naturze szacunek i dobroć, poprzez uważność i namysł w prostych, codziennych czynnościach. Może się wówczas zdarzyć, że owe prozaiczne działania nabiorą dla ciebie magicznego sensu, gdyż odnowią utraconą więż z żywiołami Ziemi.

Co możesz zatem zrobić dla Ziemi? Pisał o tym Marcin Stoczkiewicz (ZB 1/91 "Kilka prostych rzeczy, które możesz zrobić, aby ocalić Ziemię"), zachęcając do uzupełniania listy.

Oto więc kilka nowych propozycji:

  1. Nie ofiarowuj kwiatów ciętych (piękniejsze są żywe, np. doniczkowe), wieńców itp. oraz nie wycinaj choinek.
  2. Nie zabijaj ryb, uświęcisz w ten sposób dodatkowo święta.
  3. Nie oprawiaj prezentów w papier (szczególnie ozdobny). Zachowaj go na przesyłki pocztowe.
  4. Załóż licznik na wodę.
  5. Kupuj na spółkę lub wypożyczaj, bądź przekazuj zakupione książki i gazety (ufając innym, traktujesz ich jako członków jednej rodziny).
  6. Przypomnij sobie jak w naturze wygląda wschód i zachód słońca albo jak cudownie odbija się w wodzie Księżyc o zmierzchu.

Na przykład zjedzenie w święta czegoś mniej żywego niż karp, może sprawić, że ta czynność zaniechania będzie miała dla ciebie znaczenie magicznego gestu, który prawdziwie uświęci wigilijny wieczór. Albo dokręcenie kranu, żeby nie marnowała się niepotrzebnie woda, zgaszenie światła, to oddanie czci energii wody i ognia, uszanowanie ich piękna i życiodajnej mocy. Tak może się stać z każdą, nawet najmniejszą, z pozoru nieistotną czynnością. Czy istnieje cokolwiek, co jest nieistotne? Banalne czynności pozostają takie dla banalnej świadomości. To tak jak z człowiekiem, którego oceniasz tylko na podstawie zewnętrznych zachowań, nie sięgając głębiej i nie obejmując całości. Zupełnie więc nieodgadnionym dla potocznej świadomości pozostaje prawdziwe mistrzostwo, które z pozoru odległe, najbliższym jest, bo przenika wszystko.

"...Łatwiej więc opisać wygląd
Niż świadomość Mędrca.

Jest on podobny człowiekowi przekraczającemu
Lodowaty strumień ostrożnie i chwiejnie.
Posuwa się jakby w największym był zagrożeniu,

Lecz postawę zachowuje godną
Jakby go zaszczyciła każda okoliczność,
Każdy drobiazg."

LAO TSY "DROGA"

Ucz się więc rozpoznawać w każdym drobiazgu, w każdej czynności doskonałość samą, bowiem niczym nieskrępowana świadomość wszystko może uczynić dobrym i pożytecznym. Masz taką moc, spróbuj jej użyć już dzisiaj.

Jerzy Oszelda




ZB nr 6(24)/91, czerwiec '91

Początek strony