Strona główna |
Na terenie Puszczy Goleniowskiej w okolicy miejscowości Czarnogłowy- Kłęby ma powstać kombinat cementowo- wapienny. Ekolodzy z Polskiej Partii Zielonych oraz Klubu Kształtowania i Ochrony Środowiska widzą w tym przedsięwięciu zagrożenie dla przyrody i człowieka.
Po wojnie Rosjanie opuszczając wyzwolone ziemie rozkradali maszyny i urządzenia poniemieckiego przemysłu cementowo-wapienniczego. Władze polskie nie podjęły próby odtworzenia potencjału produkcyjnego cementowni na Pomorzu Zachodnim. Huta w Szczecinie produkująca cement nie zaspokaja potrzeb województwa szczecińskiego. Zbudowanie cementowni w miejscowości Czarnogłowy-Kłęby zmniejszyłoby koszt transportu cementu z innych województw (głównie opolskiego).
Przeciwnicy twierdzą, że wybudowanie takiego kombinatu
wpłynie ujemnie na stan przyrody Puszczy Goleniowskiej.
Janusz Kędzierski, jeden z działaczy PPZ mówi:
- Trzeba sobie zdawać z tego sprawę, źe zlokalizowanie
jakichkolwiek zakładów produkcyjnych cementu i wapna będzie
dla puszcz szkodliwe. W okolicach Czarnogłów za czasów
niemieckich była niewielka fabryka cementu. Dziś pozostały
po niej przepiękne jeziorka o głębokości kilku metrów, ale
to były płytkie wykopy. Natomiast obecnie są planowane duźo
większe, o głębokości 40-60 m. Trzeba sobie zdać sprawę, źe
odwodnią one puszczę nie tylko tam, gdzie będzie
eksploatacja margla i wapienia, ale i ogromna część
pobliskich lasów. Ponadto dymiące kominy, hałas - wszystko
to odbije się na puszczy. Czy nie stracimy więcej niź
uzyskamy?
W odpowiedzi na protest Zielonych Huta Szczecin wystosowała pismo do Ministerstwa Ochrony Środowiska, w którym czytamy m.in. "Zniszczenia wojenne były przyczyną zaprzestania eksploatacji miejscowych złóż, a tym samym uzależniały całe Pomorze Zachodnie od dostaw cementu z regionów odległych o 500 km. Cementownia Huty Szczecin jest jedyną, a zarazem ostatnią czynną, z licznych niegdyś funkcjonujących na naszym terenie. Próbą uniezależnienia Pomorza Zachodniego od dostaw cementu oraz klinkru z innych regionów Polski (...) są prace podjęte przez HS. Mają one na celu rozpoznanie możliwości eksploatacji kamienia wapiennego i margla w rejonie Czarnogłowy - Kłęby (...). Zaprosiliśmy do współpracy partnera zagranicznego dysponującego najnowocześniejszymi na świecie technikami i technologiami.
Wstępne badania wykazują, że złoża są duże. O ile nic
nie stanie na przeszkodzie, budowa rozpocznie się za kilka
miesięcy. Mówi inż. Barcikowski z Huty Szczecin:
- Nie jest w naszym interesie, aby zanieczyszczać
środowisko. Władze zajmują się ochroną środowiska, to one
narzucą nam normy, których będziemy musieli
przestrzegać. Przedstawiliśmy partnerowi japońskiemu list w
którym dajemy jasno do zrozumienia, źe nie ma moźliwości
budowy tego rodzaju przedsięwzięcia bez zapewnienia
wszystkich norm i standardów, jeśli chodzi o ochronę
środowiska. Japończycy się z tym zgadzają. Mało tego,
cementownia ta ma być wzorcowa, z najnowocześniejszymi
technologiami.
Można założyć doskonałe filtry, które oczyszczą wyziewy cementowni, nie da się jednak uniknąć powstania leja depresyjnego. Huta ściągnie wodę w promieniu 20 km, na tym obszarze puszcza uschnie. Znajdują się tam wspaniałe sosny, ogromny dąb samotnik, tak potężny, że pięciu ludzi ledwie go obejmuje. Mieszka w nim kuna i ostani chyba puchacz. W Puszczy żyje mnóstwo dzikiej zwierzyny: jelenie, sarny, dziki, łosie. Rzadkie już u nas ptaki drapieżne, jak: orły, sokoły, jastrzębie.
Wybudowanie kombinatu cementowego w Puszczy Goleniowskiej stoi pod znakiem zapytania. Ministerstwo Ochrony Środowiska w odpowiedzi na pismo Huty Szczecin informuje, że nie podjęto żadnej decyzji. Japończycy i Huta tak łatwo nie ustąpią. Sprawa na pewno będzie się dalej wałkowała.
Tomasz Duklanowski