Strona główna 

ZB nr 10(28)/91, październik '91

UCIECZKA W KULT

Arthur Deikman, psychiatra z San Francisco, jest autorem książki "THE WRONG WAY HOME" (Beacon Press, Boston 1991). Deikman analizuje w niej zjawisko tworzenia i dominacji różnego rodzaju kultów oraz ich wpływ na codzienne życie. W książce wykorzystuje on swoje osobiste doświadczenia m.in. z grupami i ruchami pacyfistycznymi, pokazując jak pozytywne motywacje i wartości mogą ulegać deformacji i w konsekwencji prowadzić do zjawisk negatywnych.

Deikman wyróżnia 4 charakterystyczne cechy, tzw. "cult behavior", czyli zachowania kultowego:

  1. uzależnienie od lidera w rozwiązywaniu swoich problemów i trudności, potrzeba akceptacji ze strony lidera i bezkrytyczne poddanie się jego ocenom;
  2. ustępliwość i uleganie (często podświadome) presji grupy, podporządkowywanie własnych pragnień, dążeń i indywidualności dążeniom grupy;
  3. dezawuowanie opinii i ocen pochodzących z zewnątrz grupy i różniących się od ocen obowiązujących w grupie. Ta cecha w swej ekstremalnej postaci może wyrażać się swoistym terroryzmem w stosunku do zewnętrznej opozycji;
  4. unikanie rozbieżności swoich własnych ocen i poglądów z poglądami grupy, tłumienie wszelkich racji i zamykanie oczu na fakty, które mogłyby podważyć system wartości i opinie grupy.

Deikman uważa, że proces poddawania się kultom ma swoje żródło w tęsknocie za utraconym dzieciństwem i niewinnością, a także w potrzebie bycia kochanym, podziwianym i osłanianym. Opisuje dziecko, które śpi bezpiecznie na tylnym siedzeniu samochodu, podczas gdy rodzice prowadzą wóz i czuwają nad bezpieczeństwem jazdy. Jako dorośli tęsknimy podświadomie do takiej sytuacji i tęsknota ta jest tak silna, że często nie zastanawiamy się wcale, czy kierowca w ogóle istnieje, czy nie jest przypadkiem pijany itp.

Podatność na kultowe zachowania jest niezależna, jak stwierdza Deikman, od poziomu wykształcenia, stopnia inteligencji i rodzaju środowiska, z jakiego pochodzi dana osoba. Wszystkie przebadane przez niego przypadki były bardzo do siebie podobne, niezależnie od badanych osób a wyniki korespondowały z osobistymi doświadczeniami autora. Deikman uważa, że powszechność tych zjawisk wynika z powszechności nawyków wyniesionych z dzieciństwa. Pewne niezaspokojone potrzeby stają się glebą, na której wyrastają różnego rodzaju "grupy kultu". Często ludzie przystępują do takich grup kierowani faktycznie wyższymi motywacjami, pragnieniem służenia innym, dochodzenia do prawdy itp. Ale oprócz tych jawnych motywacji najczęściej występują także motywacje podświadome: potrzeba akceptacji, potrzeba bezpieczeństwa i potrzeba bycia kochanym. Ta rozbieżność motywacji sprawia, że stają się oni podatni na różnego rodzaju manipulacje, tak że w końcu dochodzi często do sytuacji, w której robią i głoszą rzeczy zaprzeczające ich własnym wartościom i ideałom.

Deikman uważa, że przed wpędzeniem się w sytuację kultową może uchronić nas realistyczne widzenie siebie i głosicieli innych poglądów. W wywiadzie dla "Magical Blend" (July 1991) powiedział: "Nie ma żadnej możliwości dialogu, jeśli drugą stronę uznamy za złą. Nie da się negocjować z diabłem, prawda? W takiej sytuacji można jedynie stawiać ultimatum".

Deikman uważa, że powinniśmy częściej wyobrażać sobie sytuację, w której wszyscy jesteśmy na równych prawach, w której nie ma żadnej hierarchii i wszystko istnieje jakby na jednym poziomie tworząc jedną wszechpowiązaną całość. Jest to sytuacja, w której nie ma pasterza, tylko są same owce. Taka perspektywa daje zupełnie innego typu poczucie bezpieczeństwa i jest antidotum na możliwości uwikłania się w uzależniające i depersonalizujące zachowanie kultowe.

opr. Marek Has




ZB nr 10(28)/91, październik '91

Początek strony