Strona główna |
Akcja miała na celu wyrażenie protestu przeciwko trasie Linii Hutniczo-Siarkowej w Roztoczańskim Parku Narodowym. Linią tą jest przewożona siarka z Tarnobrzegu do ZSRR i ruda żelaza do Huty Katowice. Powoduje to zapylanie Parku (przewóz siarki odbywa się w otwartych wagonach), zatruwanie spalinami, hałas. LHS dzieli Park na dwie odrębne części przerywając jego naturalną ciągłość biologiczną i niszcząc jego walory krajobrazowe. Przyrodzie Parku zagrażają również obiekty związane z LHS (stacja Biały Słup).
Uczestnicy akcji protestacyjnej pragnęli zwrócić uwagę społeczeństwa na problemy Parku i terenów wzdłuż LHS oraz spowodować przyspieszenie prac nad rozwiązaniem układów kolejowych na terenie Parku oraz uzyskać gwarancję, że obiekty związane z LHS na stacji Biały Słup zostaną rozebrane, a zapewnienia poczynione przez Ministerstwo Komunikacji w 1977r., że trasa LHS przez RPN jest rozwiązaniem zastępczym, które zostanie zmienione po pełnym opracowaniu nowego przebiegu uwzględniającego aspekt ochrony środowiska zostaną zrealizowane.
W specjalnym spotkaniu w dniu 5.10.91 nt. przyrody i zagrożeń RPN wzięli udział przedstawiciele:
O RPN, historii, przyrodzie i zagrożeniach mówił dyrektor Z. Kotuła. Informując zebranych o osobliwościach, różnorodności i bogactwie przyrody RPN, wyraził szczególne zaniepokojenie zagrożeniami dla Parku, które związane są (w skali lokalnej) z miejscowym przemysłem i przede wszystkim z funkcjonowaniem LHS. Inne niekorzystne dla Parku czynniki związane z funkcjonowaniem gminy Zwierzyniec takie jak np. ścieki komunalne, zanieczyszczenie powietrza przez domowe paleniska, wysypiska śmieci, intensywne rolnictwo - planuje się rozwiązać poprzez budowę gazociągu, kanalizacji, oczyszczalni ścieków oraz wprowadzenie rolnictwa ekologicznego w strefie ochronnej Parku. Szczególne zagrożenie dla Parku stanowi obecnie niewykorzystywana infrastruktura LHS na stacji Biały Słup ze względu na możliwość jej niekontrolowanego zagospodarowania.
Mgr W. Lipiec, pracownik naukowy RPN, w oparciu o opracowanie pt. "Zanieczyszczenie powietrza i gleby siarką elementarną w pobliżu terenów LHS w RPN", wykonane przez Instytut Gospodarki Przestrzennej, uszczegółowił problem zanieczyszczenia siarką terenów RPN wzdłuż LHS (poprzez wysypywanie i wywiewanie siarki z wagonów). Inne zagrożenia dla środowiska przyrodniczego Parku są spowodowane zanieczyszczeniem rudami żelaza i magnezu, węglem oraz spalinami.
LHS-em jeżdżą ciężkie składy wagonów, powodując hałas i drgania powierzchni gruntu o dużym zasięgu. Ponadto LHS odcina kompleks Bukowej Góry od reszty Parku. Na torach giną duże zwierzęta, a dla małych jest to bariera nie do przebycia.
W celu zmniejszenia uciążliwości LHS (obecna trasa jest tymczasowa, wariant docelowy omija Park, a Dyrekcja Parku w ubiegłych latach wielokrotnie występowała o wyprowadzenie LHS z terenu Parku) zaproponowano:
Przedstawiciel Ministerstwa Transportu i Gospodarki Morskiej wyraził pogląd, że układy komunikacyjne nie mogą kolidować z ochroną środowiska. Ze względu na brak pieniędzy inwestycje w resorcie wykonywane są bardzo ślamazarnie i LHS będzie musiała przebiegać dotychczasową trasą. (Nie sprecyzowano do kiedy.) Zdaniem przedstawiciela MTiGM natężenie ruchu jest minimalne (3-4 pociągi z rudą dziennie, siarki od 2 m-cy nie transportuje się) i torowisko LHS jest czyste. Linia ta z punktu widzenia MTiGM jest nieefektywna i jest brana pod uwagę przy modernizacji w ramach przewozów kombinowanych EWG. Istnieje możliwość zmniejszenia uciążliwości LHS poprzez zmianę technologii przewozu np. przewóz siarki w węglarkach z rozsuwanym dachem, przykrywanie wagonów plandekami - dotychczas nie zastosowano tych rozwiązań ze względu na to, że przewóz odbywa się wagonami radzieckimi.
W dyskusji zarzucono przedstawicielowi MTiGM brak zrozumienia zasad działania ekosystemu oraz nierzeczową argumentację - zdaniem dyskutantów fakt, że na innych liniach kolejowych jest znacznie gorzej nie tłumaczy bezczynności resortu w tej sprawie. Dyr. Kotuła zwrócił się z pytaniem o likwidację infrastruktury LHS na stacji Biały Słup oraz możliwość wznowienia prac studialno-dokumentacyjnych - nie realizowanie przez 10 lat podjętych ustaleń obniża wiarygodność Ministerstwa.
Uczestnicy spotkania udali się na wizję lokalną do Parku i stacji Biały Słup. Następnie przedyskutowano możliwości przyjęcia rozwiązań możliwych do realizacji w obecnej sytuacji finansowej kolei.
Przedstawiciel PKP zobowiązał się do:
Równocześnie stwierdzono, że:
W imieniu Prezydium Zarządu Głównego LOP mgr S. Świerczyńska podziękowała zebranej młodzieży i pracownikom Parku za aktywność w ochronie przyrody a przedstawicielowi PKP za deklarację dobrej woli w zmniejszeniu uciążliwości LHS dla Parku.
Tomasz Cieślik
(Sekretarz OM LOP)
Wydaje się, że w takich jak ten przypadkach należy przede wszystkim dążyć do zachowania status quo i z całych sił przeciwstawiać się próbom inwestowania w "trupa". (Tu mam na myśli elektryfikację linii, a nawet wymianę szyn.) Im większej dekapitalizacji ulegnie LHS tym szybciej zostanie zamknięta (z powodów technicznych i ekonomicznych). Im więcej się w nią zainwestuje tym bardziej oddali się moment zamknięcia. Ten kto dziś podjął decyzję o wydaniu milionów (miliardów?) złotych jutro na pewno nie powie, że forsa została wywalona w błoto bo kolej w parku trzeba zlikwidować. Na zwycięstwo argumentów czysto ekologicznych raczej bym nie liczył.
(pr)