Strona główna |
Uniwersjada, wielkie zawody na skalę światową, odbędzie się w Zakopanem na tatrzańskich trasach. Uniwersjada już się zbliża. Trzeba więc... przygotować narciarskie trasy. Pracownicy COS (Centralnego Ośrodka Sportu) poszerzyli nartostradę w rejonie Białego. Poszerzono ją solidnie, np. na 5m, chociaż przepisy FIS wymagają tylko, żeby na trasie mogło się swobodnie minąć dwóch zawodników, biegaczy, bo o trasę biegową chodzi. Poza tym profilowano trasę, a do tego użyto darni, której płaty, np. 25 m2, wycinano w okolicznym lesie. A przy tym nie uzyskano nawet na to zezwolenia.
Stało się to we wrześniu. Na liczne sygnały, po prostu od ludzi, zebrała się komisja. Oszacowano straty, ustalono wysokość kar, które będzie trzeba zapłacić. Sprawa została oddana do prokuratora.
Wyciętych zostało 31 drzew. Uszkodzono, np. przez obcięcie czubka, 16 drzew. Ponieważ ten wandalizm odbywał się częściowo w lasach prywatnych, a częściowo na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego, to przeciwko sprawcom wystąpić mogą właściciele, tym bardziej, że stwierdzono zwykłą kradzież drewna.
Suma ustalonych obecnie kar, które trzeba będzie zapłacić, wynosi 2 mld. Kto je zapłaci? Kto jest głównym wandalem? Podobno pracownicy Centralnego Ośrodka Sportu działali na osobiste polecenie nowego dyrektora tego ośrodka, pana Wojny-Orlewicza, związanego zresztą z działającym w Radzie Gminy Tatrzańskiej i Miasta Zakopanego lobby narciarskim. Czy rzeczywiście tak było? Mam nadzieję, że to zostanie stwierdzone. Ale kto tu jest rzeczywiście wandalem w całej tej sprawie i czy rzeczywiście poniesie odpowiedzialność?
Maciej Tuora