Strona główna |
Wierzę, że religia, ogólnie biorąc, była takim zjawiskiem w historii ludzkości, której znacznie przecenione zasługi dla etycznej sfery osobowści ludzkiej zostały przekreślone przez zniszczenia i zło, jakie zadała szczerej i czystej myśli.
Wierzę, że nieodkrycie znaczących prawd może być całkowicie bezużyteczne dla gatunku ludzkiego, ale zatajanie pomyłek i błędnego myślenia, jakkolwiek by nie było nacechowane dobrymi intencjami, może być tylko szkodliwe.
Wierzę, że wszystkie formy rządu są złe ze swej istoty i dlatego wszystkie rządy muszą z konieczności wydać wojnę indywidualnym wolnościom jednostki, i że demokratyczna forma rządu jest przynajmniej tak samo zła jak inne formy rządu.
Wierzę, że artysta tworzący swój wyimaginowany świat wyobraźni z własnej agonii i ekstazy, jest dobroczyńcą nas wszystkich, ale największym błędem jaki możemy popełnić, to wzięcie jego wyimaginowanego świata za rzeczywistość.
Wierzę, że dowód na istnienie nieśmiertelności jest tak samo dobrze uzasadniony jak dowód na istnienie duchów, wiedźm, diabłów itp. i wymaga takiego samego szacunku.
Wierzę w całkowitą wolność wypowiadania myśli zarówno dla najgłupszych jak i dla najsilniejszych intelektualnie, i że zupełna swoboda zachowań jest niezbywalna dla jednostki żyjącej w zorganizowanym społeczeństwie.
Ale wszystko to można by sformułować znacznie prościej:
H. L. Mencken
(Forum, wrzesień 1930)
tłum. Piotr Kosibowicz