Strona główna |
Rozpatrując od strony fizycznej istotę postawy ekologicznej, można by ją sformułować tak:
"Postępuję tak, aby powodować jak najmniejszy przyrost entropii."
Co tłumacząc na język trochę bardziej konkretny brzmi tak:
A ogólnie od strony etycznej postawę ekologiczną można by ująć przy pomocy sparafrazowanego Kodeksu Tryfonii: patrz Pierre Llouys "Przygody króla Pauzola"):
A gdybyśmy próbowali podobnie zdefiniować CZŁOWIEKA
KULTURALNEGO końca XX wieku, to punkt I brzmiałby tak:
1. Jest ...Zielony!
(W tym sensie niekoniecznie za bardziej kulturalnego może uznać się ten kto bywa w teatrze, na koncertach, dużo czyta, ale raczej będzie nim ten, kto ...wytwarza mało śmieci; nie ten kto umiejętnie zjada homary lub indyka z truflami, ale ten, kto zadowoli się... miską ryżu.
Krzysztof Żółkiewski