Strona główna 

ZB nr 4(34)/92, Kwiecień '92


PRÓBA ARCHITEKTURY HOLISTYCZNEJ CZYLI NIEPRAWDOPODOBNE, JEDNAK MOŻLIWE


Bez rozgłosu i pieniędzy, dzięki entuzjazmowi i mrówczej pracy garstki osób (skąd my to znamy?) w Karniowicach, w pół drogi z Krakowa do Katowic, powstał Dom. Parafialny, dom opieki społecznej, owoc współpracy Fundacji Effeta-Arka, parafii w Karniowicach i krakowskiego architekta, inż. Macieja Hyły. Jeszcze nie jest wykończony, ale stanowi niezwykle interesującą propozycję jako część programu budownictwa ekologicznego, obejmującego technologię, system ogrzewania, projekt domu, a kiedyś może też finansowanie.

Technologia jest stara jak świat i była stosowana dość szeroko jeszcze w latach pięćdziesiątych. Na lekkim fundamencie wznosi się szkielet (drewno, lekki strunobeton) i pokrywa się go dachówką z gliny stabilizowanej cementem. Dachówka taka jest trwalsza i mniej energochłonna od zwykłej. Ściany wypełnia się natomiast - uwaga - bloczkami z niepalonej gliny zmieszanej ze słomą. Wysuszone na słoń- cu ściany pokrywa się od wewnątrz suchym tynkiem, a od zewnątrz specjalną mieszanką tynkową.

Współczynnik przenikalności cieplnej nieotynkowanej ściany o grubości 45cm wynosi 0,4 W/m hK (norma EWG 0,6!), a ciężar właściwy 400 - 700 kg/m , zależnie od przeznaczenia. Opracowana została również specjalna technologia dla stropów. Wszystkie używane rozwiązania są zgodne z polskimi normami i przepisami budowlanymi. Dysponujemy dokumentacją kilkunastu domów wybudowanych na tej technologii, niekiedy nawet stuletnich, istniejących w zdumiewająco dobrym stanie do dziś (połuniowa Polska).

Dom ma ogrzewanie powietrzne, niewymuszone. Jego podstawą jest wielopaliwowy piec stałopalny w obudowie ceramicznej, o sprawności 90% (patent). Wolny wypływ spalin nie wynosi pyłów poza komin, a kwaśny kondensat spływa w całości na dno pieca, gdzie jest neutralizowany przez popiół. Ostatnia komora pieca może być używana jako kominek.

Ogólny projekt domu spełnia wymagania ekologiczne i ma na celu minimalizację kosztów budowy i utrzymania. Dom w Karniowicach ma na południowej ścianie szklarnię, biernie wykorzystującą energię słoneczną do ogrzewania.

Dom karniowicki powstawał w ciągu czterech lat (!) bez jakiegokolwiek zainteresowania kompetentnych i poinformowanych władz (Ministerstwo Budownictwa i Ochrony Środowiska). Jest dziełem pracy społecznej zapaleńców i parafian. Kosztorys opiewa na 2,5 mln zł/m (stan surowy), ale zła organizacja pracy i czas trwania budowy wskazują, że rzeczywiste koszta muszą być niż sze. Powyższe obliczenia wykonano w oparciu o bieżące koszty materiału i siły roboczej oraz faktycznie przepracowany czas. Wyliczony w projekcie seryjnym czas budowy nie przekracza miesiąca. Oprócz materiału na fundamenty i węzeł sanitarny oraz szkieletu, zasadnicza część budulca jest pochodzenia lokalnego. Do większości prac niepotrzebna jest wykwalifikowana siła robocza.

Dom jest pomyślany jako proste, niskotechniczne i bardzo energooszczędne rozwiązanie części problemu mieszkaniowego. Materiał budowlany przetwarzany w niskiej temperaturze (glina), parametry termiczne ścian i system ogrzewania powodują zupełny brak zanieczysz czeń przy budowie i użytkowaniu domu. Znakomita większość materiałów, zużytych do budowy, nadaje się do szybkiej i energooszczędnej recyklizacji, bądź po prostu demontażu. Standard domu zależy wyłącznie od potrzeb i możliwości użytkownika, a trwałość, dowiedziona istniejącymi budynkami, jest taka sama, jak domów konwencjonalnych.

Ten tani i ekologiczny dom może być atrakcyjną propozycją dla wielu regionów, gdzie glina występuje powszechnie, także na samych działkach budowlanych. Może stać się filozofią życia w zgodzie z Naturą. Ekologia nie zawsze jest problemem. Czasami jest prostym i tanim rozwiązaniem.

Cinek


ZB nr 4(34)/92, Kwiecień '92

Początek strony