Ignacy Stanislaw Fiut
KONRAD LORENZ
na czele stada gęgawych gęsi zamiast gąsiora spokojnie kroczy ku prawdzie o świecie którego toczy grzeszny robak cywilizacji geniusz duszy człowieka rozpoznała w psim żywocie w pieśniach wieszczów Europy o miłości i zbrodni ujrzał nieodrodne córy agresji których nie okiełzna słowo boże ani wiosenny klangor żurawi
MAŁPA I ABSOLUT
siedzi w klatce kpiący wyraz uśmiechu kwaśnieje na jej wargach szelmostwo i buta wyglądają jej z oczu chociaż nie chroni ją prawo o eutanazji i aborcji odmawia przyjęcia osobistego paszportu do wieczności i dodatkowych punktów za pochodzenie - jednak wiem, że ona wie wszystko o Absolucie - postanowiła o tym zamilczeć na wieki
*Wiersze pochodzą z autorskiego tomiku "Prawo natury" (Kraków'91).
// co tu było ? //