"BIOSFERA ad acta"

Z okazji Światowego Dnia Ochrony Środowiska Galeria MIEJSCE ZDA/E/RZEŃ i Miejski Ośrodek Kultury w Chełmie zorganizowały imprezę pt. "BIOSFERA ad acta". Miała ona charakter artystyczny i edukacyjny. Zaproszeni artyści w swoich akcjach i instalacjach z pogranicza EKO-ART - wyrazili językiem plastycznym swoje zainteresowanie dla tak ważnego i lekceważonego zarazem tematu - ochrony zagrożonego środowiska. Wszystkie prezentacje odbywały się w otwartej przestrzeni miasta. Miały na celu skupienie jak największej liczby przypadkowych nawet odbiorców i zasygnalizowanie im tematu wywoławczego imprezy.

Instalacja Mirka Pyś - "Mój dom jest moją twierdzą" - to zaaranżowana na drodze do standardowego bloku mieszkalnego przestrzeń: leżące cztery białe transparenty z graficznym przedstawieniem czteropalczastej (kalekiej) dłoni (korony drzewa), naprzeciw których ułożone zostały bale z pociętych drzew (materiał przywieziony z pobliskiej budowy, służący do podtrzymywania ognia pod kotłem ze smołą). Pomiędzy transparentami autor ustawił trzy drewniane "huśtawki" z wbitymi w nie tasakami. Przestrzeń pomiędzy ściętymi pniami a ostrymi narzędziami - to droga do domu, który mógłby być "twierdzą", gdyby nie zachwiana równowaga.

"MAPY" Anny Nowak Mirosawy - to obrazy przedstawiające rzeczywistość, w której żyje człowiek Zachodu, Wschodu, Południa i Północy; człowiek, którego absorbują sprawy natury i materii. Artysta żyje w harmonii z naturą, która wywiera decydujący wpływ na jego dzieło tworzenia. Kształtują go również warunki geopolityczne, odciskając piętno - wyznaczając granice niemożliwego. Nie burząc równowagi człowiek winien tworzyć swoją przestrzeń, niezbędną do funkcjonowania - to przesłanie autorki "MAP".

Instalacja Faustyny Kajka- Pyś "EKOSYSTEM I" - to ustawione w mandalę cztery przezroczyste piramidy (symbole przetrwania i transmutacji), wyznaczające cztery kierunki-strony świata. Każda z piramid wypełniona do połowy jedną materią z czterech warstw biosfery: wodą, piaskiem, ziarnem, suchą trawą. Drugą połowę piramid wypełniało powietrze. Mandala zbudowana z czterech koncentrycznych okręgów: największy krąg - usypany z piasku, dalej - idąc do środka - krąg naturalnie rosnącej trawy, krąg wysypany mąką, oraz centralnie - krąg wysypany ziarnem. Mandala - wyobrażenie pełni i doskonałości, może zachować w niezniszczalnym stanie materie z piramid. Również jako "imago hominis" - zawierać może treści odnoszące się do rozwoju świadomości, jaźni (indywidualnej i zbiorowej). Wynikiem tej świadomości powinnno być ocalenie jednej dla wszystkich Ziemi.

Imprezie towarzyszyła muzyka "wysłanników Inków" - KURAKAS.

Na kilku stacjach TRAFO Jarosław Koziara wykonał naturalnymi farbami graffiti. Stacje, pierwotnie straszące swoim wyglą dem, nabrały innego wymiaru.

I jeszcze typowo ekologiczna akcja, która została zasygnalizowana w tych dniach - ze względu na okres wegetacji - zasadzone zostały wstępnie trzy symboliczne cisy. Całość akcji "Posadzenie 600 drzew" zostanie zrealizowana jesienią tego roku. Teren wyjałowiony podczas powstawania osiedla zostanie użyźniony, a posadzone drzewa przywrócą mu naturalną równowagę.

Impreza została sfinansowana w większości przez prywatnych sponsorów ze względu na to, iż instytucje mające w nazwie "ochronę środowiska" odmówiły poparcia. Piastujący stanowiska powołane do "popularyzacji idei ochrony środowiska i ekologicznej edukacji społeczeństwa" generalnie nie byli zainteresowani imprezą. Tak też nikt z pracowników stosownych "służb" nie pojawił się w trakcie 3-dniowego przedsięwzięcia. Być może wszyscy zajęci byli patrolowaniem leśnych parkingów, dróg dojazdowych oraz rezerwatów przyrody i jezior śródleśnych?

Czyżby problemy edukacji ekologicznej odłożyli ad acta?